• Chcesz pomóc w rozwijaniu forum i naszej pasji? Zamieść link do Forum.Haszysz.com na swojej stronie, blogu, powiadom znajomych na forach lub w komentarzach

nasiona marihuany

śmiać się czy płakać??

Wyszukiwarka Forumowa:

juzek farmer

Well-known member
Rejestracja
Kwi 9, 2012
Postów
272
Buchów
0
Witam.!:)

Zakładam ten temam ponieważ dzisiaj z nudów wstukałem w google "marihuana ,a nasze życie i gdy zacząłem przeglądać strony myślałem ze cos roz***ie...
Bes owijania w bawełne sami zobaczcie co mozna znalezć o naszej kochanej marysi.



Witam wszystkich, Nazywam się Damian, mam 19 lat i jestem normalnym chłopakiem z osiedla. W tej notce chciałem oświadczyc wszystkim tym którzy zaczeli palic albo mają zamiar zacząc palic, to że marihuana uzależnia, mimo to że na serwisach internetowych ludzie bronią swojej marysi że ona nie uzależnia i tak dalej...

Opisze Wam to na swoim przykladzie, byc może komuś się odechce palenia po przeczytaniu tej notki... W wieku 15 lat, alkohol nie wystarczał, trzeba było spróbowac czegoś mocniejszego... Mam i miałem starszych kolegów którzy zaproponowali mi Maryśke... odmówiłem? Proste że nie. Spróbowałem i bardzo mi się to spodobało. Na samym początku palenie było rzadkością, może raz na tydzień... Później zaczeły się imprezy na których również paliłem marihuane. Nawet nie wiedziałem kiedy a palenie dla mnie stało się codziennością... po roku od pierwszego razu uświadomiłem sobie że jestem uzależniony od tego specyfiku;) Paliłem bo wszyscy wokół palili a pozatym mimo to że wiedzialem ze mnie to uzależnia, paliłem dalej bo to lubiłem... Powiem wam tak... że wolałem byc pod wpływem marihuany niż NIE byc pod jej wpływem. Fizycznie uzależniony nie byłem ale psychicznie i to jak... Sięgałem po kolejne działki poprostu z przyzwyczajenia, kochałem palic....

Po 4 latach palenia nawet nie wiecie jak mogłem się zmienic... nie pamiętam dnia kiedy bym nie palił. Szkoła? Jeżeli chodzi o szkołe to została olana i poprostu zostałem z niej wyrzucony... Kondycja? Bardzo słabo z kondychą... Ogólne zamulenie -Paląc z rana, po południu już byłem masowo zmęczony... ale to nie przeszkadzało żeby znowu zapalic... Jeżeli nie byłem pod wpływem marihuany po jakimś czasie zaczynało się u mnie wewnętrzne rozdrażnienie, senność lub bezsenność, bóle głowy, utrata chęci życia, spadek aktywności życiowej, obniżenie nastroju. Trzeźwość staje się nie do zniesienia. W ten sposób uzależniony mózg woła o następną porcję THC. Gdzieś kiedyś wyczytałem że w samych Stanach Zjednoczonych ok. 120 000 osób rocznie zgłasza się na leczenie z powodu uzależnienia od marihuany.

'' THC zmienia świadomość. Wprowadza Cię w stan nie mający wiele wspólnego z rzeczywistością. Przy regularnym paleniu -silnie uzależnia psychicznie (powoduje przymus powtórnego zapalenia po jakimś czasie). Trudno jest przyjąć te prawdy, kiedy się nie dostrzega negatywnych skutków palenia. Łatwiej jest wierzyć, że narkoman to wychudzony wrak ludzki ze strzykawką w dłoni. '' Marihuana jest narkotykiem -a jej niebezpieczeństwo wynika z popularności i aury i niewinności.


A o to komentarze do tego kretynskiego tematu na jednym z forow:

:25 ja czuje dokladnie to samo wszystko tak jak opisujesz sama pale juz kilka lat. tyle że jestem narazie na etapie pale bo to kocham , a trzezwość jest nie dozniesienia wiec pale , a jak pale to wtedy sie uspokojam i wiem ze mam Martinezzz/ luneczka888@gmail.com/ / 213.134.***.***/ 2012-07-19/ 12:46:10 Poniekąt musze się z tym zgodzic, rano gdy wstaje mówiesobie, że już nie zapale, ale juz po południu mysle by sobie kupic i jade.. i buch buch i buch. i tak w kółko.
Moj tata zmarł i zaczęłam palić dużo, wcześniej było okazyjnie. Od 2 lat pale, od 6miechów próbuje przestać. Mam ciągłe wzloty i upadki, wpadam w ciągi, non stop. Trzęsę się jak mnie dopada przymus zapalenia, jak jest luz to i tak świat wydaje się tylko marnością. Wiem, że zniszczę sobie życie przez jaranie, ale w tym momencie życie bez jarania jest niczym, wiec mi niezalezy. Oczewiście wiem i bede próbowałą przestać i wrócić do świata. Mam nadzieję,że to odzyskam.


Chcial bym zobaczyc wasze komentarze na temat tych kretynskich wypowiedzi...



Dziekuje i dowidzenia.!
 

Plantator90

Well-known member
Rejestracja
Paź 19, 2009
Postów
409
Buchów
1
nie no man w takim razie Jamajka to kraj ludzkich wraków bo wg doniesień oficjalnie ok.80% tam mieszkających ludzi pali marihuanę. ku**a strach sie bać normalnie. Co z nami będzie? Wszyscy zginiemy. A ja chyba przedawkowałem i umrę. Żegnaj okrutny świecie(to wszystko wyżej to SARKAZM) .HA HA HA HA HA HA HA, ja pie***le większych dureństw w życiu nie czytałem nie licząc prac pisanych w szkole heh. Nie no ku**a aż spadłem z krzesła ze śmiechu. Takich ludzi powinno się tępić. Pewnie tacy jak oni to majeran palą albo siepe:) pale już w ch*j lat i jakoś nie mam problemu z kondycją. A pale kiedy mam z kim zapalić i kiedy mam na to ochotę. ku**a mac ha ha ha. Nie mogę ze śmiechu to jest żałosne.bless
 
C

Cweluch

Guest
cweluchy zawsze afery kreca....i przez taka k***e damiana, nie ma legalizacji....brak slow. lac i sluchac czy dycha....niech zdycha;]
 

sid000

Well-known member
Rejestracja
Paź 13, 2011
Postów
943
Buchów
0
Po pierwsze to fakt mam kolegę który pali już chyba 10 lat jakoś tak człowiek naprawde się zmnienia też pali codzienie naprawde dużo ma takie zaniki pamięci że to ch*j kondycje ma chujową w szkole jakoś daje rade ale ledwie nie śpi do 5 rano dzień w dzień praktycznie więc moim zdaniem to zależy od osoby ja tez nie jestem za tym że trawa jest w 100 % za***ista czasami na prawdę potrafi zrujnować życie raz na tydzień można zajarać ale nie przez 10 lat dzień w dzień tak jak fajki.... ;)

Dlatego nie mówcie że to jakiś idiota pisał albo jakiś typ który nie wie co to jest ten człowiek w końcu zobaczył jak go to zmieniło więc zastanówcie się dobrze co piszecie bo niektórzy ludzie przez to cierpią ale o tym nie wiedza i nie potrafią sobie z tym poradzić to tyle z mojej strony dziękuje dobranoc .....
 

Fidel Gastro

Stary wyjadacz cukierasków...
Weteran
Rejestracja
Cze 25, 2011
Postów
4,326
Buchów
4
Oj dileskie gowno potrafi namieszac w bani fee:zjarany:
 

juzek farmer

Well-known member
Rejestracja
Kwi 9, 2012
Postów
272
Buchów
0
I chyba nie musze mówić ze takich "historyjek" na necie jest w ch*j i jeszcze troche..
Przez takie szmaty ludzie nie znaja prawdy o marysi,bo jak chca sie cos o niej dowiedziec to wklepia w google marihuana i wyskakuje takie gowno...
Ja pie***le brak slowtych ludzi ktorzy to pisza powinni palic na stosie jak czarownice...
 

StevieFG

Well-known member
Rejestracja
Paź 15, 2011
Postów
90
Buchów
0
to jest typowa manipulacja, tekst zmyslony przez jakiegos frajera ktory nie ma pojecia o marihuanie, na ch*j w ogole wstawiles to
 
D

delete

Guest
ale to czesciowo prawda jest. sam popalalem po kilka razy na dzien i wyssalo to ze mnie zycie. Nie mowie, ze tak jest z kazdym, bo to kwestia psychiki. Co do tego mocnego uzaleznienia psychicznego, mialem to samo, no ale sam sie z tym uporalem - kwestia silnej woli. Takze z tym dramatyzowaniem, ze znalezli sie na dnie etc., zupelnie sie nie zgadzam, poprostu trzeba miec leb na karku!
Te cale monary i inne instytucje sa dla "slabeuszy" ktorzy maja tendencje do wpie****ania sie w gowno. Czy to bedzie alkohol, czy baka czy jakies chemikalia, czy hazard jest nie istototne. Problemem jest czlowiek, ktory nie umie korzystac z "dobrodziejstw" tego swiata. I to wlasnie przez takich ludzi nie mamy legalizacji, bo rzad wychodzi z zalozenia, ze bedzie jeszcze gorzej niz jest teraz.
Uwiera mnie to, ze stosujemy "sredniowieczne metody wychowania", zamiast edykowac, karamy.. A kazdy rodzic sie ze mna zgodzi, ze jezeli pociecha cos przeskrobie lepiej jest wytlumaczyc, porozmawiac, bo to daje wieksze rezultaty od bicia!!
 

Saico

Well-known member
Rejestracja
Maj 10, 2011
Postów
218
Buchów
0
Prawda jest taka że jak 15-latek zacznie jarać to bedzie miał inny tok myślenia niż 18latek czy np 25latek :)
Znam przypadki gdzie zaczynaja jarać juz w wieku 13lat i to jest błąd..Również błędem jest jaranie diilowego GÓWNA. w ktorym jest czasami tyle swiństwa że to ch*j.
Sam pale póki co 2 lata..Jakoś nie mam problemu ze sportem, jezdze normalnie na rowerze(mówie tu o bmx-ie gdzie też jest duzy wysiłek),biegam,cwicze i na wszystko znajduje czas..Lecz ja nie zacząłem jarać jak miałem 13-15lat :)
Tak jak wcześniej napisali "że jak sie nie jara troche czasu to jest stan uniesień i chęci znowu zajarania" prawda w tym jest taka że ku**a nasze dzieci nie maja nic do roboty..Gdyby kazdy z nich szedł rano do roboty wracał o 16 to nie myslał by o jaraniu tylko jak sie wyspać bo jest sie zmeczonym..Tak samo jak sie ma jakieś obowiazki to się nie musi jarać.Nie ma po prostu tego uzaleznienia ale to tylko troche chęci a nie każdy ma ich tyle :)
Jeżeli się czuje inne stany po jaraniu trzeba przestać jarać na 1-2-3-4-5 dni ile tam kto chce..Potem zapalić i sie zobaczy różnice.Również zalezy tez od wysiłku po jaraniu..Jezeli ktoś siedzi na dupie i tylko jara to jak ma mu sie coś chciec?
 

king61

Alko-Blanto-Sexo-holik
Weteran
Rejestracja
Lip 10, 2010
Postów
1,843
Buchów
12
po h*j ci nasze komentarze? sam nie umiesz tego sobie skomentować? chciałeś się pośmiać? nie ma się z czego śmiać- jeżeli to prawda to jest to dramat tego człowieka! wiesz czym jest uzaleznienie? chciałbyś coś rzucić a to do ciebie wraca jak bumerang, znasz kogoś uzależnionego od czegoś- psychicznie lub fizycznie? ma racje że uzależnia i głównie przez to że jest takim niewinnym narkotykiem
 

Plantator90

Well-known member
Rejestracja
Paź 19, 2009
Postów
409
Buchów
1
moim zdaniem to gimbus się za mocno zbakal jak na pierwszy raz, przestraszył się a potem w trakcie fazy takie durnoty wypisywał. On chyba nie wie co to jest być uzależnionym. Mam kolegę uzależnionego od koki. Jak sobie dziennie ileś tam ściech nie weźmie to krzesłami po domu rzuca i inne durenstwa robi. To jest ku**a uzależnienie. Baka jest darem od Pana dla poznania równowagi w świecie a nie dla gimbusów.bless
 

Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany

Polecana klinika konopna GreenDoctor.pl


Polecany sklep z growkitami grzybów

Góra Dół