Okej, dałem watę dookołą roślinki namoczoną, skarpetkę powiesiłem przed wentylatorem wlotowym. Lecę do piwnicy robić pleksę pod lampy żeby zbić te 2-3 stopnie i odłączyć 2 wentylatory, bo im mniej wentyli tym lepsza wilgotność (podobno). Zdam relację za 2-3 godzinki czy pomogło.
---------- Aktualizacja posta 23:11 ---------- Czas poprzedniego posta 20:56 ----------
Dobra. Chwilę temu zamontowałem pleksę i dałem tę watę, na chwilę obecną jest 26*C i 26% wilgotności. To chyba jeszcze nie to o co mi chodziło. Jakieś pomysły?
---------- Aktualizacja posta 15-08-2012 00:00 ---------- Czas poprzedniego posta 14-08-2012 23:11 ----------
Powiem szczerze, że ni cholere tego nie ogarniam. Teraz mam 28* i 20% wilgotności. Znając życie zaraz znowu zleci poniżej i będę mieć gówno a nie roślinkę. Wata nie pomogła, nic nie pomaga. Nie wiem, może stacja pogody leci ze mną w kulki?