nasiona marihuany

#1 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Teoria i płatności podstawowe

Wyszukiwarka Forumowa:

WeedBaron

Emeryt
Rejestracja
Lut 13, 2020
Postów
515
Buchów
515
Witam was serdecznie w pierwszej części poradnika z serii „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie

Spis treści (Hiperłącza będą aktywne w momencie kiedy pojawią się kolejne części poradnika):
#1 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Teoria i płatności podstawowe
#2 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Budowa tożsamości fizycznej
#3 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Budowa tożsamości cyfrowej i podstawowe narzędzia pracy
#4 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Zrozumienie działania narzędzi pracy
#5 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Zabezpieczenie narzędzi pracy
#6 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Zaawansowane narzędzia pracy
#7 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Bezpieczne magazynowanie
#8 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Transfery pieniędzy
#9 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Papuga, pełnomocnictwa i kalkulator
#10 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Zabezpieczenie podstawą pewnośc
#11 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Prawa przesłuchiwanego i postępowanie
#12 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Techniki przesłuchań I
#13 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Techniki przesłuchań II
#14 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Nabywanie tożsamości pod uciekiniera
#15 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Bezpieczne trasy i formy ucieczki

Nie zamierzam rozpisywać się jakoś bardzo pod kątem wstępu do moich bazgrołów.
Zacznijmy od wejściowego słówka klucz BHP, czyli „bezpieczeństwo i higiena pracy”:
Bezpieczeństwo to nasz cel, żeby go osiągnąć trzeba zachować higienę na jak najwyższym możliwym poziomie. Osobę, która zachowuje higienę w zawodzie, którego nie ma listach pracuj.pl nazywamy „elektrykiem”. Ów elektryk robi wszystko, żeby nie popaść w niebezpieczeństwo, zagrożeniem dla niego są służby, czyli tytułowy prąd. Warto pamiętać, że elektryk myli się tylko raz i dużo go to kosztuje, dlatego tak ważne dla niego jest BHP i tyle słowem wstępu.

Teraz pora na właściwą teorie:
W jaki sposób prąd może porazić elektryka? Otóż bardzo prosty, wiele osób twierdzi, że może pójść siedzieć z powodu zwyczajnego pomówienia, tutaj na starcie chciałbym zaznaczyć, że to oczywiście jest kłamstwo. Sąd może skazać za tak zwane „zachodzi duże prawdopodobieństwo”, ale nie wystarczy tylko słowo, musi być chociaż jeden dowód (nawet para-dowód) rzeczowy potwierdzający te prawdopodobieństwo, jeden drobny błąd, który zgra się z wersją „wiarygodnego” pomawiającego i idziemy leżeć. Prostych schematów drogi za kraty nie ma sensu omawiać, są oczywiste.

Przykład. Siedzimy w samochodzie pod lasem z zadaniem wysłania wiadomości SMS (z lewego telefonu i numeru) o treści „już” w momencie jak wyjdzie z domu osoba, której ma się stać jakaś krzywda. Osoba wychodzi, wysyłamy tego SMS i na tym kończy się nasza praca, wyłączamy lewy telefon i w tym samym momencie dzwoni nasz właściwy – wściekła dziewczyna, odbieramy, zgarniamy ochrzan i znikamy do domu. W sądzie zostajemy pomówieni o udział w pobiciu tej osoby, tłumaczymy się na pewniaka, dajemy alibi, przecież nic na nas nie mają! I tu zonk, niespodzianka, w tej chwili tylko 1/10 osob czytających już wie co mają, gratuluje jeśli jesteś jedną z nich. Krzykacz i śledzik na podstawie zeznań pomawiającego doszli do tego jaki był ten fałszywy numer, wystąpili do providera o informacje czy był wysyłany SMS z tego numeru w okolicy domu pobitego, dostali potwierdzenie i informacje o godzinie itd. Kolejno co robi krzykacz wraz z śledczym? Występują do reszty providerów o informacje czy była w tym czasie aktywność w tej okolicy z jakiegoś z ich numerów, telefon dzwonił… Jesteśmy w dupie, dostają potwierdzenie, że tak i nasz normalny numer, odsłuchują nagranie z naszym głosem, dochodzi do powiązania, pomawiający zyskuje pełną wiarygodność, okazuje się, że to my wybiliśmy pobitemu zęby i wsiadamy na sanki. ~Historia oparta na faktach!

Kolejne słowo klucz do zapamiętania „powiązanie”, dobry elektryk na powiązania bardzo uważa i ich unika, ma klika tożsamości i nie chce, żeby zostały powiązane. To już jest styl życia, nie każdy nadaje się na elektryka. Kolejny klucz „kilka tożsamości”, a minimum dwie. Co to oznacza już powinieneś wywnioskować na podstawie tego co udało mi się dotychczas naskrobać, jeśli nie wiesz to odpuść dalsze czytanie, bo stosowanie się do rad i tak nic Ci nie da jak będziesz mieszał swoje tożsamości.

Jako gratis i uzupełnienie teorii dodam przykazania sporządzone przez Vicotora Lustiga, pomogą utrzymać tajemnice działań i ułatwią realizacje celów jako elektryk (nasza tożsamość dla każdego biznesu z osobna powinna przybierać postać takiej, jakiej oczekują wspólnicy):
1. Bądź cierpliwym słuchaczem (nigdy nie mów szybko, daj innym się wypowiedzieć najpierw).
2. Nigdy nie wyglądaj na znudzonego.
3. Poczekaj, aż inni wyjawią swoje poglądy polityczne, a potem zgódź się z nimi.
4. Niech twój rozmówca pierwszy ujawni swoje poglądy religijne, powiedz, że masz takie same.
5. Nawiązuj w rozmowie do seksu ale nigdy go nie proponuj, chyba że osoba wykazuje silne zainteresowanie.
6. Nigdy nie rozmawiaj o chorobach, chyba że to jakiś specjalny problem.
7. Nigdy nie wtrącaj się w życie osobiste danej osoby (sama powie ci w końcu wszystko).
8. Nigdy się nie przechwalaj (zachowuj się jakby twoja ważność była oczywista).
9. Nigdy nie bądź zaniedbany.
10. Nigdy się nie upijaj.

Pora na cream de la cream, czyli temat płatności, o co z tym chodzi? Już tłumaczę…
W obecnych czasach inwigilacja jest na bardzo wysokim poziomie, my natomiast jesteśmy podwładnymi rządzących i korporacji. Obie grupy najchętniej wepchnęły bym nam lokalizator GPS do odbytu, a najlepiej z funkcją rejestracji dźwięku i obrazu (nie muszą być tacy drastyczni, dali nam to rozwiązanie w wersji kieszonkowej i my dobrowolnie je tam wkładamy). Najzwyczajniej w świecie chcą nas kontrolować w stu procentach, chcą znać nasz każdy krok i interakcje, cel tego działania z ich strony jest prosty, wręcz dziecinnie prosty – w momencie kiedy staniemy się niewygodni, będziemy próbowali wyjść przed szereg, zaczniemy stawać się dla nich zagrożeniem lub ich „dobrego” imienia, to zasięgną materiałów zgromadzonych przez mechanizmy kontroli i wykorzystają je przeciwko nam lub też nie. Nam zależy na tym, żeby ich nie wykorzystali, innymi słowy po prostu nie mieli nic wartościowego dla ich sprawy zgromadzonego przez owe mechanizmy i na tym poprzestańmy.

Jednym z kontrolowanych sektorów i to mocno jest sektor finansowy, my prowadząc działania nie raz musimy i będziemy musieli przebrnąć przez ów sektor w sposób bezpieczny i w pełni anonimowy, na szczęście posiadamy do tego możliwości i rozwiązania, na ich nie szczęście to co zaprojektowali do kontroli ma luki, które owe rozwiązania ochoczo wykorzystują. Za główne rozwiązania z sektora finansowego obierzemy dwa, pierwsze to Paysafecard, a drugie Bitcoin. Nim przejdziemy do właściwego działania i budowy tożsamości trzeba zgubić ogon na poziomie finansowym.

Paysafecard, sama nazwa dużo mówi, rzucając ją na język Polski „Karta Bezpiecznych Płatności”. Jest to rozwiązanie coraz mniej popularne w obecnych czasach, kojarzy się głównie z możliwością kupowania cyfrowych dóbr przez dzieciaki, które nie mają kont w banku i za takie jest uważane – i jest to przekaz podprogowy dla elektryka. W tym momencie elektryk już wie jak wykorzystać tą możliwość. Paysafecard tak naprawdę umożliwia dokonanie płatności bez podawania danych i możliwości rejestracji i powiązania z fizyczną osobą, która owej płatności dokonuje, mało tego! Osoba odbierająca te pieniądze za usługę / towar może od razu zalegalizować ten dochód i przeprać za pomocą providerów płatności online. Pora przejść tą drogę:
- Obieramy cel płatności np. zakup lewych kart SIM.
- Zaznajamiamy się z kosztem i szykujemy gotówkę (jeśli użyta zostanie karta debetowa będzie powiązanie z tą transakcją zakupu, uważaj elektryku!), gotówkę najlepiej przygotować parę dni przed planowaną transakcją, wypłacić z bankomatu i rozmienić przy zakupach (bankomat zbiera informacje o numerach banknotów jakie Ci wydał), a jeśli pochodzi z lewego źródła to od razu jest idealna.
- Wybieramy miejsce w którym zamierzamy za gotówkę nabyć bezpieczne karty, najlepiej trzymać się z dala od sklepów sieciówkowych np. Żabka, stacje paliw itd. z uwagi na długo przechowywany zapis z monitoringu (mimo ubrania roboczego i zasłoniętej twarzy należy zachować dodatkowe środki ostrożności i unikać długotrwałych uwiecznień naszej osoby). Polecam sklepy typu „Warzywniak u Aldony” na uboczu, o ile monitoring jest tam przechowywany to jego termin ważności będzie maksymalnie wynosił 30 dni. W doborze miejsca idealnego pomoże nam nasz dobry wspólnik czyli provider bezpiecznych kart, oferuje do tego celu narzędzie:
- Cel transakcji i miejsce obrane, gotówka również gotowa i odliczona, więc pora wskoczyć w ubranie robocze (więcej o tym temacie będzie w części drugiej poradnika). Dodatkowo mamy okres jaki mamy – pandemia, to działa na naszą korzyść, możemy zasłonić twarz i ubrać rękawiczki, więc ochoczo z tej możliwości korzystamy, o zakrywaniu charakterystycznych znaków nie wspominając.
- Jesteśmy gotowi do akcji, czas udać się na miejsce. Robiąc lewą akcje pod żadnym pozorem nie śmigamy furą – kamery patrzą, a my mamy na furce blachy wskazujące na nas lub znajomego (jeśli furka pożyczona). Po bezpieczne karty udajemy się fizycznie, autobusem lub taksówką (Ubera nie używamy, to powiązanie – chyba, że masz już swoje lewe konto i kartę), można również wymieszać tą formę przemieszczania się.
- Dojeżdżamy na miejsce (ewentualnie miejsca jeżeli bezpiecznych kart trzeba kupić więcej np. za +500 PLN), wpadamy do sklepu i dokonujemy zakupu – tutaj uwaga! Znaczna część dostawców i usługodawców z pod ciemnej gwiazdy życzy sobie kody z bezpiecznych kart o wartości 20 PLN, takie jest im najprościej wypłacić, więc takie nabywamy.
- Wychodzimy ze sklepu z karteczkami w formie paragonu, są na nich kody i wartość, to je będziemy podawać przy nabywaniu usług / towaru. Udajemy się do naszej kryjówki przebrać się w ubranie naszej codziennej tożsamości i złożyć bezpieczne karty w bezpiecznym miejscu.

Pora na podsumowanie, wszystko widać czarno na białym, zyskaliśmy możliwość dokonania bezpiecznego zakupu towarów i usług bez powiązania ich z naszą tożsamością codzienną:
1. Sprzedawca nie wie komu sprzedał, bo byliśmy zakryci.
2. Monitoring… nim dojdzie do tak głębokiego rozgrzebania ewentualnej sprawy dawno nie będzie istniał, a jeśli będzie istniał ubraliśmy się w ubranie robocze przypisane do naszej drugiej, lewej tożsamości, co uniemożliwi lub bardzo utrudni identyfikacje.
3. Gotówka wykorzystana do zakupu dawno rozeszła się po kraju, nawet jeśliby doszli do konkretnych banknotów nie powiążą ich z wypłatą w bankomacie przez naszą osobę kiedykolwiek.
4. Taksówkarz, który odbijał się z nami swoją rejestracją – tożsamością na kamerach już dawno nie pamięta kursu, do tego byliśmy zakryci, a gotówka patrz pkt. 3
5. Provider bezpiecznych kart, nasz dobry wspólnik wie tylko gdzie kupione zostały karty i kto był ich odbiorcą, jeśli odbiorca umoczy to do nas nie dojdą, opierając tą tezę na powyższych punktach.
6. Odbiorca transakcji nie wie kim jesteśmy, my nie wiemy kim jest odbiorca, a służby mogą maksymalnie dowiedzieć się kim jest odbiorca i go powiązać, nas nie.
Właśnie zyskaliśmy „lewe” finanse w sposób legalny i zgubiliśmy tzw. Tracking na poziomie sektora finansowego, czyste finanse zostały zabrudzone na czas transakcji i od razu przeprane podczas jej dokonywania, zyskując tym samym poufność transakcji i anonimowość.

Przyszedł czas na omówienie Bitcoina (XBT), jest to waluta cyfrowa używana globalnie. Jej tracking jest możliwy i wiele osób wpada na błędnym myśleniu, że transakcje realizowane przy jej pomocy są z góry anonimowe. Otóż nie są, rejestruje je Blockchain, dla przykładu: rejestrując konto na giełdzie kryptowalut zyskuje się możliwość nabycia tej waluty, ale rejestracja wymaga dokładnych i szczegółowych naszych danych, w tym nie rzadko skanu dowodu + oczywiście przelania środków z konta bankowego na giełdę – nabyte w ten sposób Bitcoiny są opieczętowane naszymi danymi i powiązanie nas z jakąkolwiek transakcją nawet w sposób losowy nie będzie stanowiło problemu. Blockchain jest publiczny, nawet my teraz możemy wziąć jakąś transakcję z łańcucha, która została wykonana i prześledzić ją wstecz bazując na adresach portfeli, finalnie dochodząc do adresu indywidualnego portfela danej osoby na giełdzie – służby robią to samo, tylko oni występują o udostępnienie danych właściciela.

Jeśli nadal nie jest to zrozumiałe to zobrazuje:
- Kupujemy w ten sposób XBT po prostu na siebie i przelewamy na jakiś inny nasz portfel krypto poza giełdą (powstaje powiązanie tożsamości).
- Chcemy sobie kupić np. 500 gramów amfetaminy na silkroad (market online typu allegro), dogadujemy się ze sprzedawcą, on nam podaje swój adres portfela i przelewamy nawet przez mikser (mikser to usługa „anonimizacji” transakcji, czyli sieć w której waluta nim dotrze na konto docelowe wędruje po różnych kontach – jest to zbędne, korzyść znikoma, a wydatek duży).
- Sprzedawca dostaje od nas walutę i wysyła towar. My go odbieramy i niby wszystko jest ok, ale do czasu…
- Sprzedawca przez swoją uwagę wpada, zostaje zatrzymany, służby dochodzą do informacji o jego adresach portfelów krypto i cenników np. 500g było za, strzelam 2500$
- Służby zaczynają śledzić transakcje, które dawały wpływy na jego portfel, dochodzą do naszego portfela na giełdzie, zarejestrowanego na nasze dane, występują do giełdy o udostępnienie. Cofają się kursem Bitcoin do dnia w którym była realizowana transakcja, mają datę, mają sumę XBT, mają kurs z tego dnia – widzą „O tego dnia ta suma XBT którą przelewał na konto sprzedawcy była warta 2500$”, otwierają cennik i wartość transakcji pasuje im do nabycia 500g amfetaminy, już wiedzą co było kupowane i ile, a dowody na to, że było kupowane mają z Blockchain. Dowody rzeczowe mają w większości z publicznego źródła, bo XBT nie umiejętnie wykorzystywany jest przeźroczysty, ale potrzebny jest gwóźdź do naszej trumny, czyli zeznania sprzedawcy. Proponują sprzedawcy mniejszy wyrok za potwierdzenie wszystkich transakcji, idzie na ugodę, pokazują dowody na nas razem z danymi, nie zna nas, dla niego jesteśmy tylko zlepkiem literek na papierku, pytają go co nam sprzedał i czy sprzedał – potwierdza, mówi co sprzedał za tą transakcje, gwóźdź do trumny zostaje przybity, co się z nami dzieje dalej to już wiadomo, jesteśmy umoczeni.

No to myślę, że trochę zdemonizowałem naszego kochanego Bitcoina, pewnie znajdą się osoby, które sobie teraz pomyślą „o k*rwa, co ja odj*bałem”, pozostaje mi tylko życzyć wam farta, ale nie chodziło mi demonizacje, a tylko pojęcie zagrożenia, które płynie z nieumiejętnego wykorzystywania mechanizmów i narzędzi. Nie mówię tutaj tylko o Bitcoine, ale ogólnie o wszystkim, elektryk musi kombinować, myśleć i obserwować jak coś działa, żeby to w bezpieczny sposób wykorzystać, innymi słowy odnaleźć potencjał danego rozwiązania.
Żeby zacząć korzystać z Bitcoina i korzyści z tego płynących (a są ogromne, z czasem czytając serie moich poradników je odkryjecie) trzeba założyć anonimowo portfel krypto czego też was nauczę w dalszych częściach.

Nabyć anonimowo Bitcoina można na wiele sposobów, wymienię trzy najlepsze:
1. Konto bankowe na słupa + giełda na słupa (układ idealny, ale rzadko posiadany przez nowych elektryków).
2. Już nam dobrze znane bezpieczne karty + giełdy wymiany bez podawania danych (układ byłby idealny gdyby nie prowizje, nie rzadko wynoszące 20%, tak zakupione XBT w sposób anonimowy jest najbezpieczniejsze, dla wielu może być to pomysł na biznes słupowania).
3. Bitomaty + gotówka odpowiednio przygotowana (ten układ jest średnio bezpieczny, bitomatów jest mało i są najczęściej w galeriach, gdzie zapis monitoringu jest przechowywany nawet do 3 lat, taki zakup wymaga wysoce rozbudowanej tożsamości fizycznej, prowizja to zazwyczaj 5%).

Na ten moment to wszystko z mojej strony, seria poradników jest kierowana raczej do nowych elektryków, ale mam nadzieje, że i Ci starsi wyjadacze coś z niej wyciągną. Zapraszam zainteresowanych do dalszej części poradników z tej serii.
Jeśli zauważysz jakiś błąd ortograficzny, interpunkcyjny, gramatyczny lub informacyjny to będę wdzięczny za jego zgłoszenie w komentarzu.

* Nie odpowiadam za wykorzystanie informacji zawartych w treści poradników, mają one charakter czysto informacyjno-edukacyjny!
** Informuje, że niektóre z tematów omawianych w treści poradników są w Polsce nielegalne i ich realizacja jest zagrożona konsekwencjami prawnymi!
*** Twórca treści poradnika nigdy nie miał prawdziwej styczności z omawianymi w nim zagadnieniami!

Przygotował ~WeedBaron dla forum.haszysz.com @ 2021
 

ZielonaMangusta

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2021
Postów
48
Buchów
10
Ja bym chciala poprosic modow o przypiecie tematu i/lub umieszczenie odnosnika/przeniesienie go rowniez do dzialu "Bezpieczenstwo w internecie", bo autor przekazuje tutaj same zlote rady, ktore sa dla nas na jego wage (zlota w sensie, nie autora :LOL:).


Bledy:

#10 „Elektryka prąd nie tyka” - czyli BHP w zawodzie: Zabezpieczenie podstawą pewnośc
Brakuje i na koncu.
Teraz pora na właściwą teorie
E z ogonkiem.
Pora na cream de la cream
Crème de la crème (to z francuskiego, cream jest po ang. i inaczej sie wymawia).
Obie grupy najchętniej wepchnęły bym
Wepchnelyby (pisane razem, jesli dotyczy osob/y).
na ich nie szczęście
Nieszczescie.
Robiąc lewą akcje
E z ogonkiem brak.
Jeśli nadal nie jest to zrozumiałe to zobrazuje
J/w.
XBT nie umiejętnie
Nieumiejetnie.
nie chodziło mi demonizacje
Brakuje o.

Poza tym masa bledow interpunkcyjnych, np. przed "to" w roli spojnika w zdaniu dajemy przecinek.
Nastepnym razem po prostu wezme caly tekst na warsztat i wysle Ci poprawiony na pri, zebys mial latwiej (poki co daje w komentarzu, bo tak prosiles :p).
 
Ostatnia edycja:

WeedBaron

Emeryt
Rejestracja
Lut 13, 2020
Postów
515
Buchów
515
@ZielonaMangusta
Dzięki wielkie, niestety nie mam już możliwości edycji.
Chętnie bym nawet ten czarny kolor tekstu zmienił pod obecny layout.

Muszę się wziąć za kolejne części, bo mam sporo do przekazania.
 

ZielonaMangusta

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2021
Postów
48
Buchów
10
Moze lepiej by bylo gdybys ten temat skasowal, albo zalozyl drugi ten sam tylko w dziale Bezpieczenstwo w internecie? Ja Ci wtedy podrzuce zredagowany juz tekscik.
Chyba, ze mody sa w stanie nam tu cos zmodzic :) @Żul @drzewiec
 

BlackMen

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 14, 2014
Postów
3,616
Buchów
2,382
Odznaki
1
Na tym tle dobrze się czyta tekst w czarnych literach :v chyba że da się zmienić kolor tła a ja nie umieć
 

WeedBaron

Emeryt
Rejestracja
Lut 13, 2020
Postów
515
Buchów
515
Na tym tle dobrze się czyta tekst w czarnych literach :v chyba że da się zmienić kolor tła a ja nie umieć
Okej, w sumie racja, na telefonie gorzej to wyglądało.
No to zostanie tak jak jest, a ja się zabieram za #2
 

ZielonaMangusta

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2021
Postów
48
Buchów
10
Takie czarne literki wygladaja tez bardziej "hackersko" ? bo trzeba je zaznaczyc, zeby bylo je dobrze widac na ciemnym tle (ja tak robie).
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół