- Rejestracja
- Wrz 26, 2017
- Postów
- 216
- Buchów
- 0
Czołem wszystkim, z tej strony mokro111.
Chciałbym Wam wszystkim zaprezentować moją fotorelację, chętnych zapraszam do krótkiego wstępu w którym dowiecie się co na moim spocie piszczy.
- 1x AF Cream Mandarine Auto (Sweet Seeds)- 1x Shaman (Dutch Passion)
- 1x Guerilla Gold x Easy Shaman Feminise (Grzech Grow Seeds)
Co do miejsca uprawy, jest z daleka od cywilizacji, w trudno dostępnym miejscu, gdzie trudno o ślad człowieka. Jest otoczone krzewami, oraz wysokimi drzewami, lecz słońce jest idealnie cały boży dzień nad roślinkami. Z wodą nie mam problemu, nie muszę dźwigać kilometrami wielkich baniaków, lecz wydaje mi się że moje wizyty z podlewaniem będą częstsze, nie zdawałem sobie sprawy że tam jest sucho. Na zdjęciach niżej nie ma odmiany od GGS, jeszcze jej nie wykiełkowałem. Reszta nasion, po namoczeniu na wacikach i wyciągnięciu się kiełków, były od razu wrzucone w ziemie na spota. Są przykryte prowizorycznymi inkubatorami z butelek. Nie uwzględniałem tego wcześniej, ale rozsypuje również Snacol firmy Bros, na ślimaki, spełnia swoją rolę.
Nie wiem kiedy rośliny wyszły z ziemi, lecz według mnie zdjęcia zostały wykonane dwa, maksymalnie trzy dni po wyjściu z ziemi. Więc przyjmijmy ich wiek na te dwa dni. Przy tych odwiedzinach podlałem je, oraz zrobił to deszcz przez następne pare dni. Zapraszam!
Trzy sztuki odmiany AK47 2.0:
Jedna sztuka Cream Mandarine Auto:
Jedna sztuka Shaman:
Spot:
Chciałbym Wam wszystkim zaprezentować moją fotorelację, chętnych zapraszam do krótkiego wstępu w którym dowiecie się co na moim spocie piszczy.
- Wstęp:
- Odmiany:
- 1x AF Cream Mandarine Auto (Sweet Seeds)- 1x Shaman (Dutch Passion)
- 1x Guerilla Gold x Easy Shaman Feminise (Grzech Grow Seeds)
- Nawozy:
- Treninig:
- Gleba:
Co do miejsca uprawy, jest z daleka od cywilizacji, w trudno dostępnym miejscu, gdzie trudno o ślad człowieka. Jest otoczone krzewami, oraz wysokimi drzewami, lecz słońce jest idealnie cały boży dzień nad roślinkami. Z wodą nie mam problemu, nie muszę dźwigać kilometrami wielkich baniaków, lecz wydaje mi się że moje wizyty z podlewaniem będą częstsze, nie zdawałem sobie sprawy że tam jest sucho. Na zdjęciach niżej nie ma odmiany od GGS, jeszcze jej nie wykiełkowałem. Reszta nasion, po namoczeniu na wacikach i wyciągnięciu się kiełków, były od razu wrzucone w ziemie na spota. Są przykryte prowizorycznymi inkubatorami z butelek. Nie uwzględniałem tego wcześniej, ale rozsypuje również Snacol firmy Bros, na ślimaki, spełnia swoją rolę.
Nie wiem kiedy rośliny wyszły z ziemi, lecz według mnie zdjęcia zostały wykonane dwa, maksymalnie trzy dni po wyjściu z ziemi. Więc przyjmijmy ich wiek na te dwa dni. Przy tych odwiedzinach podlałem je, oraz zrobił to deszcz przez następne pare dni. Zapraszam!
Trzy sztuki odmiany AK47 2.0:
Jedna sztuka Cream Mandarine Auto:
Jedna sztuka Shaman:
Spot:
Ostatnią edycję dokonał moderator: