nasiona marihuany

5 MJ sezonowych fem [3x Passion #1 + 2x Skunk XXL] by Hasiok

Wyszukiwarka Forumowa:

hasiok906

Well-known member
Rejestracja
Sty 20, 2012
Postów
116
Buchów
1
Siemano,

Ruszam z moją drugą fotorelacją na forum. W tym sezonie zaplanowałem 5 panienek. Jest to ilość dla mnie idealna ze względu na to ile czasu i wysiłku mogę poświęcić uprawie. Zamówiłem 5 nasion Passion #1 z czego tylko 3 się przyjęły na spocie. Dodałem 2 Skunk XXL, które przyszły w gratisie. Spot ten sam co 2 lata temu. Niestety już wiem, że więcej z niego korzystać nie będę. Drzewa bardzo porosły dookoła i mogą być niedobory światła.

Jako ziemi użyłem odkwaszonego torfu z OBI, który w mojej opinii ma dobrą cenę do jakości. Do każdego dołka dałem około 40l ziemi, 1,5 garści azofozki i na oko 4-5 garści dolomitu. Wszystko uszykowałem w marcu. Nawozem na kwitnienie będę się przejmował potem.

Nasiona kiełkowałem w domu. Zrobiłem mini inkubatorek z 3 świetlówek. Potrzymałem parę dni i wyjazd na dwór pod szklarnie z butelek.

Pierwsza partia 4 szt. roślin poszła w Święta Wielkanocne, utrzymały się tylko 2. Druga tura wjechała zaraz po zimnej Zośce 17 maja. Zdjęcia są z 26 maja:












Jedyny trening jaki zamierzam stosować to FIM. LST nie chcę, bo wolę, żeby były wysokie. Na spota się wybieram gdzieś za tydzień to wtedy będę update'ował.

z fartem,
Hasiok906
 

XlucyferX

Only #
Weteran
Rejestracja
Maj 16, 2010
Postów
855
Buchów
2,554
Odznaki
4
na 3 zdjeciu czasem nie popaliles od nawozu???
 

hasiok906

Well-known member
Rejestracja
Sty 20, 2012
Postów
116
Buchów
1
Dzięki za sugestię. Zobaczę pod koniec tygodnia jak się rozwija. Nawozu im nie dodaję, samą wodę piją.
 

hasiok906

Well-known member
Rejestracja
Sty 20, 2012
Postów
116
Buchów
1
UP UP UP

Byłem na spocie po 3 tygodniach przerwy. Droga na miejsce do istna droga krzyżowa. Wszystko zarośnięte chaszczami. Całe 100 metrów przez las szedłem pół godziny, po drodze 3 upadki. Brakowało jedynie Marii Magdaleny do otarcia czoła.

Najwięcej roboty mnie czekało przy plewieniu dookoła panienek. Te mniejsze ledwo było widać z trawy. Po godzince rwania pozbyłem się konkurencji i mniej więcej zapewniłem im dostęp do światła. Wszystkie podsypałem dolomitem i podlałem łącznie 10 litrami wody. Liczę, że azofoska dodana na początku kwietnia przy przygotowaniu dołków wystarczy im na cały sezon. Bo jak za kolejne 3 tygodnie zobaczę, że są braki w azocie czy coś, to już ciężko mi będzie reagować.

Największy Passion #1 prezentuje się okazale. Myślę, że metr wysokości już osiągnął. Jej jedynej zrobiłem topping. Butelka dla perspektywy:



Potem goniący peleton 3 panienek, które ładnie też się zaadoptowały. Nie widać większych chorób, przenawożenia ani niedoborów. Chude patyczaki, no ale musiały wywalczyć sobie światło. Teraz już im będzie lżej:







Ostatni Skunk XXL, mikrus straszny, nie wiem czy coś z niego będzie bo nie daje rady od samego początku. Daję mu małe szanse, że da plon. A może mnie zaskoczy jeszcze...



Goście którym też się moje MJ podobają:






Cały projekt oceniam na szkolną 4. Efekt końcowy jest taki że z 8 nasion na wacikach rosną 4 krzaczki i jeden mikrus na 5 dołków wykopanych. Nie ma problemu z niepowołanymi osobami, pogodą, zwierzyną, ślimakami, kretami, przędziorkami ani innymi gównami.

U mnie leci z fartem i Wam też tego farta życzę,
Hasiok906
 

Pan_Cacy

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Maj 9, 2016
Postów
752
Buchów
54
Odznaki
7
Co jest przyczyną pozawijanych do środka liści na dwóch ostatnich zdjęciach? To chyba nie zdrowy objaw.

Ja tak miałem w boxie jak za sucho miały, czy za ciepło było i chciały ograniczyć tym "wydalanie" wilgoci.

---------- Post Zaktualizowany 21:21 ---------- Data pierwszego postu 21:20 ----------

Co jest przyczyną pozawijanych do środka liści na dwóch ostatnich zdjęciach? To chyba nie zdrowy objaw.

Ja tak miałem w boxie jak za sucho miały, czy za ciepło było i chciały ograniczyć tym "wydalanie" wilgoci.
 

hasiok906

Well-known member
Rejestracja
Sty 20, 2012
Postów
116
Buchów
1
To out więc za ciepło na pewno nie mają. Może za mało wody, bo praktycznie nie padało oprócz ostatniego weekendu, a skoro spota odwiedzam raz na 3 tygodnie to spragnione. Podlałem je ostatnio oraz w weekend przyszły opady, więc ta przesłanka też odpadnie.

Generalnie jak ktoś doświadczony wie o co biega to może szepnąć słówko.
 

hasiok906

Well-known member
Rejestracja
Sty 20, 2012
Postów
116
Buchów
1
PODWÓJNY UP

Wk***iony, załamany, zniechęcony :pl: chu**we to wszystko.

Byłem na spocie tydzień temu. Jak mnie robactwo dopadło to sobie żerowisko urządziły. Za***ałem kilkadziesiąt owadów, a to i tak mały procent tego gówna, które się mną zabawiło. Najgorsze, że strzepałem kilka kleszczy z ciała. Po powrocie od razu pod prysznic i na oględziny do żony, czy te małe sk***ysyny po mnie chodzą ciągle. Na tamten moment jeszcze nic, ale ponownie przed snem poprosiłem o przejrzenie ciała i znalazła 2 wkręconych kutasiarzy. Łącznie w tym sezonie to juz 4 sztuki które we mnie się wkręciły. Całe szczęście, że żaden nie siedział dłużej niż 24h więc syfu nie powinien nawpuszczać, ale pie***le. Za 2 tygodnie idę na badania na borelioze. To zbyt poważne gówno, żeby zbagatelizować. A podobno co drugi zarażony.

Także robactwo ma nade mną przewagę liczebną, a teraz jeszcze psychiczną. Mam ich dość. Ciagle mam schize, że coś po mnie łazi i się wkręca... To wszystko było by do przeżycia gdyby roślinki pięknie rosły a tu też dupa zbita :(

Zresztą zobaczcie sami:

#1
Ten był daniem głównym jakiegoś zwierza na masie. Rest In Peace sister:



#2
To jest dumna odmiana Skunk XXL. No ku**a olbrzym, że ja pie***le. A ma już ze 40 dni... Zdjęcie sprzed tygodnia:



Zdjęcie z dzisiaj:



#3
Ona też była w menu sk***ysyna na masie... Zdjęcie sprzed tygodnia. Zjadł cały szczyt:



Całe szczęście, że MJ to mocne roślinki i sobie przez tydzień odbiła wypuszczając nowe szczyty. Trzymam za nią kciuki:



Teraz seria dziewczynek, które wysadziłem jako pierwsze jeszcze w kwietniu. Jak widać w moim przypadku to się opłaciło, bo najlepiej się trzymają

#4
Zdjęcie sprzed tygodnia:



Zdjęcie z dzisiaj:



#5
Największa i najzdrowsza. Jedyna, która daje mi jeszcze nadzieję i siłę na tegorocznego outa.

Zdjęcie sprzed tygodnia:



Zdjęcie z dzisiaj:



Efekt toppingu:



Generalnie chu*nia z grzybnią, a to nawet połowy outa nie ma jeszcze... Tydzień temu jak byłem, to w tej największej zauważyłem pierwsze preflowery. Ze względu na to, że teraz będzie dłuższa przerwa i najwcześniej za 3-4 tygodnie pojawie się na spocie przygotowałem im bananowy nawóz organiczny wg przepisu z forum:

https://www.forum.haszysz.com/showthread.php?110881-Melonowo-bananowy-miks-na-flo

Banalny w przygotowaniu. Praktycznie za darmoche. Zobaczymy jak zareaguje ta największa, bo dostała porządną porcję z 5 skórek :) To by było na tyle.

z fartem,
Hasiok906
 

Noname97

Well-known member
Rejestracja
Lip 30, 2016
Postów
224
Buchów
0
PODWÓJNY UP

Wk***iony, załamany, zniechęcony :pl: chu**we to wszystko.

Byłem na spocie tydzień temu. Jak mnie robactwo dopadło to sobie żerowisko urządziły. Za***ałem kilkadziesiąt owadów, a to i tak mały procent tego gówna, które się mną zabawiło. Najgorsze, że strzepałem kilka kleszczy z ciała. Po powrocie od razu pod prysznic i na oględziny do żony, czy te małe sk***ysyny po mnie chodzą ciągle. Na tamten moment jeszcze nic, ale ponownie przed snem poprosiłem o przejrzenie ciała i znalazła 2 wkręconych kutasiarzy. Łącznie w tym sezonie to juz 4 sztuki które we mnie się wkręciły. Całe szczęście, że żaden nie siedział dłużej niż 24h więc syfu nie powinien nawpuszczać, ale pie***le. Za 2 tygodnie idę na badania na borelioze. To zbyt poważne gówno, żeby zbagatelizować. A podobno co drugi zarażony.

Także robactwo ma nade mną przewagę liczebną, a teraz jeszcze psychiczną. Mam ich dość. Ciagle mam schize, że coś po mnie łazi i się wkręca... To wszystko było by do przeżycia gdyby roślinki pięknie rosły a tu też dupa zbita :(

Zresztą zobaczcie sami:

#1
Ten był daniem głównym jakiegoś zwierza na masie. Rest In Peace sister:



#2
To jest dumna odmiana Skunk XXL. No ku**a olbrzym, że ja pie***le. A ma już ze 40 dni... Zdjęcie sprzed tygodnia:



Zdjęcie z dzisiaj:



#3
Ona też była w menu sk***ysyna na masie... Zdjęcie sprzed tygodnia. Zjadł cały szczyt:



Całe szczęście, że MJ to mocne roślinki i sobie przez tydzień odbiła wypuszczając nowe szczyty. Trzymam za nią kciuki:



Teraz seria dziewczynek, które wysadziłem jako pierwsze jeszcze w kwietniu. Jak widać w moim przypadku to się opłaciło, bo najlepiej się trzymają

#4
Zdjęcie sprzed tygodnia:



Zdjęcie z dzisiaj:



#5
Największa i najzdrowsza. Jedyna, która daje mi jeszcze nadzieję i siłę na tegorocznego outa.

Zdjęcie sprzed tygodnia:



Zdjęcie z dzisiaj:



Efekt toppingu:



Generalnie chu*nia z grzybnią, a to nawet połowy outa nie ma jeszcze... Tydzień temu jak byłem, to w tej największej zauważyłem pierwsze preflowery. Ze względu na to, że teraz będzie dłuższa przerwa i najwcześniej za 3-4 tygodnie pojawie się na spocie przygotowałem im bananowy nawóz organiczny wg przepisu z forum:

https://www.forum.haszysz.com/showthread.php?110881-Melonowo-bananowy-miks-na-flo

Banalny w przygotowaniu. Praktycznie za darmoche. Zobaczymy jak zareaguje ta największa, bo dostała porządną porcję z 5 skórek :) To by było na tyle.

z fartem,
Hasiok906

Haha ziomek. Mam to samo z Marockiem od Female Seeds, tyle że to jest sez. Ma już chyba 50 dni a jest taki jak twój, nie mam aktualnych zdjęć, ale możesz obczaić moją fotorelke. Wydaje mi się, ze to jakaś pomyłka w genach i akurat na takie trafiliśmy. Niech rośnie! Trzymam kciuki, żebyś z niego kilo trzepnął haha ;D 5!
 

DcichygrowJ

Well-known member
Rejestracja
Maj 16, 2016
Postów
527
Buchów
2
Ten topping na tej wysokości rośliny, to średnia opcja.. powinieneś ciąć ją znacznie niżej, a nie na xnastym piętrze
 
C

Convictus

Guest
Znajdź w domu jakąś starą koszulkę, w której już nie chodzisz :D lub inne coś co się nadaje na szmatę. Moczysz to w benzynie, ropie, nafcie, spalonym oleju silnikowym i co jeszcze Ci przyjdzie do głowy i tak namoczoną ładujesz w reklamówkę. Następnie idziesz do żonki i prosisz aby udostępniła Ci jakieś małe opakowanie proszku do prania. Bierzesz te dwie rzeczy na spota, cuchnącą szmatę zostawiasz gdzieś sobie niedaleko roślinek i dodatkowo w około w odległości powiedzmy 5-10m rozsypujesz proszek do prania. Możesz jeszcze nazbierać ludzkich włosów ze szczotki żonki i też je wyj***ć na spocie. Skończą się problemy ze zwierzyną.
 

strazak_sam

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 21, 2010
Postów
691
Buchów
0
z tego co mi sie wydaje, wlosy kobiet, siersc suk niespecialnie sie nadaja na odstraszenie zwierzyny. kleszczy w tym sezonie w h*j, za kazdym razem jak wracam conajmniej jednego mam. kiedys sie przyzwyczaisz, chyba.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół