Możliwe że masz rację ale porządny deszcz potrafi taki snacol zmyć i ślimak idzie dalej ,konstrukcja przypałowa ? - owszem ale albo wszystko albo nic .Na ślimaki jest moskitiera a płotek jest tylko na wypadek zabłąkanego gryzonia typu królik .
Niestety masz rację małe pole jest słabo doświetlone , panny na razie przypominają bardziej węże ale spokojnie - to początek -dajmy im trochę czasu - za miesiąc ich nie poznasz -pozdro <peace>
---------- Post Zaktualizowany 17:39 ---------- Data pierwszego postu 13:44 ----------
Szybki up z 2 dużych spotów .
Dzień 13
Niestety jak co roku- jakieś straty są : na pierwszym spocie podczas wichury na moją konstrukcję spadła gałąź i przeżyły tylko 2 sadzonki z 4 .
Na drugim zasadziłem 5 ale przetrwały 3 , jedna której u***ałem pół korzonka zginęła a 2 pojęcia nie mam co ją zabiło .
Z dumą jednak mogę się wypowiedzieć o moskitierze ponieważ żaden ślimak nie przeszedł , za rok także będzie moskitiera ale zastosuje już zupełnie inną konstrukcję .
Nie będe się rozpisywał , łapcie zdjęcia :
1 spot 2 panny :
Gałąź zmasakrowała moskitierę:zombi: ale postawiłem mniejszą konstrukcję na 2 panny i i naciągłem podziurawioną moskitierę wychodząc z założenia że lepsza słaba ochrona niż żadna, te większe dziury pozszywałem przy pomocy plastikowych zapinek a mniejsze no cóż... -zostały
2 spot 3 panny
Szkoda że nie mogę oddać jak dużo ślimaków zostało wytrutych pod moskitierą przez ślimakol -normalny armagedon ,ale mam dwie fotki
Tutaj konstrukcja cała
3 ocalałe panny
Grupowe zdjęcie
Zasadziłem w sumie 9 , straty to tylko albo aż 4 - zostało mi 5 roślin na tych 2 polach ,nie zamierzam już nic dosadzać w tym roku , co ma być to będzie .
W założeniach zawsze chce się dotrwać do końca bez strat ale tak po cichu liczyłem że nawet jak dojdzie połowa to będę zadowolony.
To by było na tyle dzisiaj , następne foty za jakieś 2 tygodnie nie wcześniej bo dojść tam to jakaś masakra jest
Do następnego - oby już bez strat :freak: