Jak dla mnie jeszcze z 2 nawet 3 tygodnie. 2 Tyg przed ścinką daj ostatnią dawkę nawozu na kwitnienie a tydzień przed co 2-3 dni podlej wodą z melasą, cukrem albo miodem, mimo że płuczesz glebę z minerałów to kwiaty i tak napuchną bo wykorzystają do końca nawozy które są w niej skumulowane, glukoza odżywia organizmy które żyją w glebie i "współpracują" z systemem korzeniowym. No i możesz trochę podsypać dolomitem albo wapnem ale to zależy od ph gleby jak jest dobre to nie ma co przekombinowywać.