ładnie lecisz! Rosliny zdrowo wygladaja czytalem u ciebie wczesniej że podlewałes przy wlonczonej lampie i poprzypalało ci listki przynajmiej tak myslałes wiec powiem ci ze to konkretna glupota z tym mitem. Ja zawsze pryskam rosliny przy wlonczonym swietlem nawet 1 dniowe i nic im nie jest , pisze o tym tak na przyszłość
Pozdro
hehe dzieki
no ja tak kminie ze moze przy mocniejszych lampach jak sie nisko trzyma to moze sie tak zdarzyc jak np pozar w lesie przez kawalek szkla dzialajacego jako soczewka i takie sprawy
ale to takie przypaki 1/1000
a jak auto ma 20/4 to nie chce mi sie pier***ic i czekac na te 4h ciemni zeby go nie popalilo i jak narazie "jakos" zyje
dosyc pie****enia, czas na maly update...
Dzien 33 Automazar #1 rosnie jak po***any, urosl 10cm w ciagu paru dni, zrobilem jej dzisiaj lekkie strzyzenie, u***alem ok 15 listkow, odslaniajac topy (staralem sie nie wiecej niz jeden na galazce i kilka starszych kilka mlodszych), wyglada tak
powiem wam, ze mikoryza jest W ch*j ZA***ISTA RZECZA!!! smialo moge powiedziec ze bylo to najlepiej zainwestowane 20 zl (a styka na ok 20 roslinek), bardzo szbko mozna zauwazyc szybsze pobieranie wody i przyswajanie nawozow oraz wieksza odpornosc na czynniki zewnetrzne, na wegu nie mialy wilgotnosci wiekszej niz 50% a zazwyczaj 30%-40% a przy tym dostala fima i u***alem 2 odrosty i nie zauwazylem ani dnia stresu (oczywiscie stosowalem rowniez Asahi SL)
postanowilem wczoraj wrzucic ostatnia pestke automazara jaka mialem z paczki 5szt.
jak na razie jedna na 5 rosnie za***iscie, druga zdechla po 10 dniach, trzecia byla z***ana i....
tu pozostale dwie:
Automazar #2 i #3 #3 pestka poszla wczoraj do wody destylowanej, po 24h nie zatonal, dzisiaj ok 20 poszedl na gaze. #2 od 2 dni lezy na gazie, przed chwila zauwazylem ze pestka zaczyna sie otwierac, wiec jutro pewnie pojdzie do doniczki torfowej.
Trzymac kciugi zeby wyszedl!!!
---------- Aktualizacja posta 06-10-2012 21:13 ---------- Czas poprzedniego posta 03-10-2012 22:48 ----------
pojawil sie pierwszy problem, u AM#1 dolne partie lisci zaczely zolknac (narazie ok 6 lisci) a ich szypulki zrobily sie czerwonawe.
Chyba nie ma watpliwosci ze to niedobor azotu.
wydaje mi sie ze da sie to wytlumaczyc, pomimo tego ze ostatnio podlalem je z 100% dawki plantonu k.
Planton K zaraz po zakupie czyli jakies 4 miesiace temu zmieszalem z 1l wody tak jak bylo napisane na opakowaniu i podlewalem takim roztworem, niestety butelka czesto zostawala w naslonecznionym pokoju i wydaje mi sie ze w te 4 m-ce gdzie butelka byla czesto na sloncu w przezroczystej butelce rozlozyla sie znaczna czesc azotu, bo ten podobno najszybciej sie rozklada...
na szczescie mam nawoz Compo dla kwitnacych (3-6-6) ktory zastosowalem pierwszy raz wczoraj dajac ok50% dawki... jesli sie poprawi to znaczy ze moja teza z rozkladem azotu w roztworze plantonu sie potwierdza...
dobrze kminie?