Ak47 problem

[Gość]

Witam. Mam problem, otóż nie ma mnie w kraju przez jeszcze ok 2 tygodnie. 5 dni temu przed wylotem dałem moim maluchom porcyjkę plantonu K. Na 5 krzaków wylałem ok 1 l Plantonu w podwójnym stężeniu. Dzisiaj mój znajomy dzwoni do mnie, że na 5 krzaków jeden totalnie usechł, a w innych tylko kilka liści. Mają dostęp do wody, ponieważ źródło jest ok 4 m od spota. Co mogło być tego przyczyną ?:zjarany: I czy da się jeszcze uratować tego planta, jak 9/10 liści jest suche a jeden i łodyga jeszcze zielone i jeszcze ledwo zipią

 

[Jadran]

Niech koleżka dokładnie przepłuka ziemię bo przenawoziłeś panny.

 

[czarnybyk]

Jest bardzo duże prawdopodobieństwo że spaliłeś Panny jak kolega pisze "nawozem".
Roślinki mają pewnie takiego stresa że ciężko będzie odratować.
Ale życzę powodzenia może coś się odratuje.
A i zalej ją biohomusem wtedy zniweluje tamten nawóz i dużo wody daj jej pić

 

[BlackDeath]

A i zalej ją biohomusem wtedy zniweluje tamten nawóz

ke ? dafaq ??

 

[czarnybyk]

ke ? dafaq ??

Już tłumaczę twoje zdziwienie.

Mianowicie Biohomus uniwersalny jest to nawóz naturalny, biologicznie czysty
i nie da się go przedawkować oraz znacznie zmniejsza ryzyko przedawkowania nawozami mineralnymi.

 

[BlackDeath]

Teoretycznie nie da sie go przedawkowac to wiem, moje zdziwnie jest w kierunku "niwelowania" - czyzby biohumus rozkladal azot, fosfor, potas, zwiazki mineralne itd? Zalewajac biohumusem nie usuniec przenawozenia

 

[czarnybyk]

Teoretycznie nie da sie go przedawkowac to wiem, moje zdziwnie jest w kierunku "niwelowania" - czyzby biohumus rozkladal azot, fosfor, potas, zwiazki mineralne itd? Zalewajac biohumusem nie usuniec przenawozenia

W przenośni zniwelowania prędzej zabezpieczenia bo jak zacznie płukać ziemie to jakieś tam związki i stężenie wypłucze ale dał bym odrazu po płukaniu biohomusa by zabezpieczył swoim działaniem korzonki i uregulowało dalsze pobieranie składników odżywczych

 

[ramber]

Wydaje mi sie że w tym przypadku nie ma co dawać chłopakowi nadziei. Wątpię żeby udało jej sie podnieść i jeszcze żeby potem odpowiednio zakwitła.

Możesz próbować, nawet powiem więcej MUSISZ PRÓBOWAĆ.
nie masz nic do stracenia... Pozdro