Aviomarin... bardzo ciekawa sprawa. Wziąłem raz 15, tylko okazało się, że mam jakąś odporność na rózne leki (kumpel po 15 to rozmawiał z kumplami których u niego wogóle nie było, a przy dotyku rozpływali się w powietrzu), ale jazda była nawet nawet. Po jakiś 2h od zarzycia widziałem jakiegoś małego ludka z cienia co tańczył obok kompa w rytm muzyki, a najdziwniejsze było to, że uważałem go za prawdziwego. Niedługo mam zamiar wziąść jeszcze raz, tylko teraz z 18 albo i więcej. Teraz kilka info dla początkujących którzy chcą wziąść: po pierwsze przeczytajcie sobie trip reporty z neuro... po drugie przed pierwszym razem weźcie z 2 lyb 3 tabletki, żeby sprawdzić czy nie jesteście uczuleni na avio, bo jak odrazu walniecie 15 to może być źle. Najlepiej jest brać naczczo, wymiotować raczej nie będziecie (avio to środek przeciwwymiotny; chyba, że ostro przedawkujecie), choć będzie się wam bardzo chciało. Dobrze jest mieć coś do picia pod ręką najlepiej gorącą herbate. Masa wchodzi po około 1,5 h (zależy od organizmu), jak już wejdzie to lepiej nie chodzić, bo są straszne problemy z utrzymaniem równowagi. Największy problem (wg. mnie) z avio jest taki, że strasznie i często chce się lać, ale jak się dojdzie do kinla (po wielu trudnościach, mi udało się kilka razy wywalić) to ciężko jest coś "wycisnąć". Haluny wchodzą bardzo realne, dlatego ostrzegam, żeby brać samemu, lub przy jakiejś zaufanej osobie, nigdy przy osobach trzecich.