- Rejestracja
- Mar 12, 2014
- Postów
- 261
- Buchów
- 507
Siema,
Pierwszy raz z grzibami.
Kit kupiony, grzybnia jest, mam nadzieję, że oprócz tego nie wyrośnie chu*nia.
Plan zrobić printy i następny run już na ciastkach.
Kit mi wygląda na zainfekowany, ale producent powiedział, że bóg tak chciał i mam się niczym nie martwić tylko działać.
Więc spróbuję.
Póki co nic się nie dzieje to nie mam po pokazywać. Namoczony, odsączony kit, wpakowany do wora, wór zamknięty i odstawiony w ciepłe i niezbyt jasne miejsce.
Pierwszy raz z grzibami.
Kit kupiony, grzybnia jest, mam nadzieję, że oprócz tego nie wyrośnie chu*nia.
Plan zrobić printy i następny run już na ciastkach.
Kit mi wygląda na zainfekowany, ale producent powiedział, że bóg tak chciał i mam się niczym nie martwić tylko działać.
Więc spróbuję.
Póki co nic się nie dzieje to nie mam po pokazywać. Namoczony, odsączony kit, wpakowany do wora, wór zamknięty i odstawiony w ciepłe i niezbyt jasne miejsce.
