witam
mam dziwną sytuację na miejscówce
zostawiłem tam zawinięte w foliową torebkę szmatki, które darłem w paski wykorzystując do lst. na miejscówce mam 7 kwitnących automatów, szpadel, antybissan i butelki na wodę.
jakiez było moje zdziwienie, gdy ostatnio odkryłem, że TOREBKA ZE SZMATKAMI ZNIKNĘŁA!!
:zjarany:
no i co ja mam teraz robić? na miejscówkę dalej chodzę, nie boję się, że to psy zrobiły (no bo po co takie działanie?) optymistyczna wersja jest taka, ze ktoś zauważył, w jaki sposób można zrobić lst szmatkami zamiast sznurkami i wziął sobie szmatki, żeby je wykorzystać i nie ruszy mi roślin. no bo po co to wziął i pokazał, że tam był?
albo zacznę wierzyć w leśne skrzaty...
mam dziwną sytuację na miejscówce
zostawiłem tam zawinięte w foliową torebkę szmatki, które darłem w paski wykorzystując do lst. na miejscówce mam 7 kwitnących automatów, szpadel, antybissan i butelki na wodę.
jakiez było moje zdziwienie, gdy ostatnio odkryłem, że TOREBKA ZE SZMATKAMI ZNIKNĘŁA!!
:zjarany:
no i co ja mam teraz robić? na miejscówkę dalej chodzę, nie boję się, że to psy zrobiły (no bo po co takie działanie?) optymistyczna wersja jest taka, ze ktoś zauważył, w jaki sposób można zrobić lst szmatkami zamiast sznurkami i wziął sobie szmatki, żeby je wykorzystać i nie ruszy mi roślin. no bo po co to wziął i pokazał, że tam był?
albo zacznę wierzyć w leśne skrzaty...