zjadłem tego gówna niemało od ontylękowych alprazolamów do nassennych estazolamów, gdybym mógł cofnąć czas, to nie ruszuł bym tych leków za ch.. bo skutkiem brania tego miałem/i nadal trochę mam pociętą pamięć, deprechy mniejsze i większe, rożne fobie, bezsenność - to cena jaką zaplaciłem za chwile relaksu bo benzo.
i wam radzę trzymać się z dala od benzodiazepin. żaden drag was tak nie pokrzywi jak to gówno (pomijając dxmy cipacze i inne wynalazki bo to chyba oczywiste ;]
i wam radzę trzymać się z dala od benzodiazepin. żaden drag was tak nie pokrzywi jak to gówno (pomijając dxmy cipacze i inne wynalazki bo to chyba oczywiste ;]