biurkowy growbox

[Gość]

Siemka, miałem w planach uprawiać quick one af na oknie, ale nie ma słońca i postanowiłem zrobić growbox...

macie tutaj fotke:




Tylko nie mam ani wentylatora żadnego, i narazie idzie z lampy biurkowej ( zarowka philips 20v ) tak wiec ucieka tamtędy światło ;d Bo tutaj z przodu to tylko otworzyłem żeby zrobić zdjęcie.

Będę tam wstawiać tylko gdy nie będzie słońca.

Nie długo zamontuje lampę w srodku i zrobię żeby bylo szczelnie... Tylko wtedy będzie potrzebny wentylator... Czytałem w dziale o wentylatorach ale nic nie czaję... Jaki będzie okej wentylator bo tylko 1 żarowka bedzie. Jeżeli znajdę tam odpowiedź na to, to poinformujcie Bo szukam i znalezc nie mogę.

 

[Ofy]

Dla tej roślinki już chyba lepiej byłoby jakby stała na parapecie... Za mało światła ma. Do uprawy konopi nie stosuje się takich lampek. Zobacz jaka wyciągnięta roślinka...

 

[delete]

Aleś Ty koleś uparty. Dostałeś już niezłe baty w bzdurnych tematach, które założyłeś i dalej drążysz. Rozumiem, że chcesz mieć swojego "skuna" ale na miłość boską ogarnij choć trochę podstawy.
Masz tutaj pigułę do poczytania
http://www.wiki.haszysz.com/index.php/Strona_główna
jak to ogarniesz będzie dobrze. Wiem, że dużo literek ale nie musisz czytać od razu wszystkiego. Zacznij od budowy growboxa.
Co do boxa;
Rośnie piękny badyl już lepiej wystaw go na parapet zamiast tej 20V żarówki?!? (jak coś to żarówka jest na 230V i ma pewnie 21W)

Oświetlenie: Zamontuj żarówki (świetlówki energooszczędne) najmniejsze to 21W. Zmierz podstawę boxa i policz w kalkulatorze ile potrzebuje MINIMALNIE światła
http://www.haszysz.com/kalkulator.html

Wentylacja: Jeden wiatrak komputerowy taki jak w zasilaczu Twojego kompa - zajrzyj tylko uważaj, żeby głowy nie ***ało Wlot pasywny z dołu (szpara do wlotu powietrza) na wyciąg dasz wyżej wspomniany komputerowy 80x80 lub 100x100 lub 120x120. Wyciągający u samej góry boxa. Do zasilania wiatraka niezbędny zasialacz 12V lub ładowarka od telefony komórkowego.

Box: oberwij tą folie i pomaluj ściany na biało matową emulsją. Daj jakieś pojemniki z wodą lub mokre ręczniki dla podniesienia wilgotności.

Daje maxymalnie tydzień może dwa Twojej roślinie. Później wyprawimy jej godny pogrzeb Niech jej ziemia lekką będzie

P.S.
A pomyśłałes o zapachu, daj boże że roślina przetrwa podczas kwitnienia będzie waliło mocno skunem w pokoju. Mama na bank wyczuje!

Mimo to powodzenia. Z fartem

 

[Gość]

Nauczka dla mnie na przyszlość. Co do zapachu, żeby tylko nie waliło na klatce ^^ Dobra to zrobię coś lepszego, dzięki za pomoc.