nasiona marihuany

ceremonia palenia

Wyszukiwarka Forumowa:
G

glan

Guest
kiedyś na fazie miałę z kumplami podobne przmyślenia:) wiadomo większośc ludzi ściąga wiadra gdzieśna klatkach, a nyśmy akurat pali z bonga przy kawie i ciastkach:)
 

Tralaliński

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 30, 2005
Postów
802
Buchów
0
jak pale z lufy to zawsze rkazy w odwrotna stone do wskazuwek zegara :D jak starzy rastamani :]
 

battleangel

Well-known member
Rejestracja
Gru 15, 2005
Postów
151
Buchów
2
Rastamani tak palili? Skąd to wiesz? Wyczytałes w necie? Jak tak to daj linka. Pozdro :bounce:
 

Shogo

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 22, 2006
Postów
1,140
Buchów
1
nie zapłacisz więcej niż 1$ za paczkę 33 sztuki dobrych bletek

ostatnio poszlem do Gas Station to mi nie chcieli sprzedac :p
 

sleja

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 18, 2005
Postów
1,717
Buchów
0
Nie wierzę, że nie znasz słowa stacja benzynowa, lol.

jak pale z lufy to zawsze rkazy w odwrotna stone do wskazuwek zegara jak starzy rastamani :]

Chcesz być jak rasta ? Módł się do jaha i nie jedz mięsa.
 

kater

Well-known member
Rejestracja
Mar 2, 2006
Postów
68
Buchów
0
hehe fajny temat:) Ja mam 3 sposoby palenia:
1. Na szybko w klatce czy idąc po ulicy zwyczajnie czy na przystanku czy w kiblu w realu, ale nie polecam bo stres jest:(
2. codziennie wieczorem jak się kłade spać pale IDEALNIE TAK SAMO tzn lufa, nabijam jedną z tyxem, w drugą rękę worek na śmieci, leże na łużku, prawie całkowicie ciemno (rolokasety) mama w swoim pokoju (nie wie że pale :) ) karzdego buszka do woreczka i ponownie do płuc po pierwsze po to że nienawidze marnować zioła i nawet jakbym miał kilo to bym robił podobnie a po drugie mniej śmier... sory:) pachnie w pokoju:) następni słucham faktów w rmf-fm potem jak się skonczą to jeszcze jest końcówka na zetce, a potem w miejscowym radiu i w czasie wiadomości pale papieroska, koniecznie chesterfielda, po faktach kafelek mlecznej czekolady wedla (koniecznie) i się rozpływa z 5 minut:) faktów słucham po to aby stwierdzić jak mocno jestem spalony:0 jak nic z nich nie rozumiem i wydaje mi się że mówią w jakimś innym języku to jest dobrze, a następnie oddaje się przemyśleniom i niewiadomo kiedy zasypiam.:)
3 i moje ulubione, tzn, mamy nie ma w domu na dość długo, minimum cały dzień + noc, godzinka koło 18, jeden kolega, zawsze ten sam, komp, tv, zioło, żarcie często pizza z ananasem, cola ale wygazowana bo jak coś pije z gazem jak jestem zbakany to okropnie źle smakuje i i tak potem się pić chce i często się człowiek dławi, muza do palenia: Bob Marley "I smoke two jointes" i oczywiście gibon zrobiony z 2-ch bletek połączonych, grubiutki, i i tak nie możemy go zdusić do końca i KAPLICA:)
to tak odemnie brzęczystonka i powodzenia na out06!
edit: o byłbym zapomniał że zawsze jak pale w domu to nakładam czapke taką resta podobną do takiej jak miał Bob ps sam sobie ją zrobiłem na maszynie:)
 
K

kejtii

Guest
:D ja moge palic wszedzie, ale chyba najbardziej lubie palic i siebie w domu jak sie zjezdza ekipa i zawsze przy paleniu leci ta sama piosenka "Uciułany giecik", a pozniej to juz roznie :!: :)
 

lee_knox

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 26, 2006
Postów
2,186
Buchów
6
Ja szczególnie lubie jarać jak ide na ryby. Tam jest faza spróbujcie a nie pożałujecie.
 

Dzasta

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2006
Postów
186
Buchów
1
.....ja lubie wszędzie palić np.: w domku, w barze, na koncercie(tu najbardziej :queen: ), nad rzeczką i w lasku itd itp...
 

Jendrol

Well-known member
Rejestracja
Lip 9, 2005
Postów
366
Buchów
2
Nawet spoko temat :)
Ja czesto preferowalem sposob pierwszy... tzn moze nie bylo to tak jak palenie papierosow... ale na zasadzie palenia w budzie gdzies na przerwie, w parku na lawce (chociaz to juz troche bardziej ceremonialne...) czy tez gdzies na klatce itp. Ale takie "sesje" bardziej wzniosłe tez nie raz sobie robilem... czesto planowalem palenie. Np opcja idziemy do kina, to zaraz mysl, że jakis dobry film i trzeba by sie spalic przed obejzeniem :p
No a tak to gdzies w chacie u siebie czy kumpla, albo na dzialce... muza to podstawa, jak dla mnie najlepsze jest jakieś czarne brzmienie z płynącym bitem, w stylu Cypress Hilla, albo Gutka, Kalibra itp.
Jakies lewe zdania skladam ale jestem wy***any po robocie i po kilku piwkach... pozdro :p heh
 
S

Scoin

Guest
Do porządnej ceremonii palenie niezbędna jest dobra muza. Tylko gorzej jak się przyłapie przymułkę, ale w dobrym towarzystwie to jest raczej niemożliwe. A jak palę na chacie to jak mam materiał to zdarza mi się pójść do piwnicy i tam sie zbakać a później do kompa :D jest dobry zjazd wtedy :cheers:
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół