Cfl phytolite 125w

[dANGER]

Witam mam pytanie i mam nadzieje ze ludzie którzy wiedzą coś na ten temat pomogą . Nurtuje mnie jedno
czy ta żarówka 125W ( rzeczywiście pobiera 85 W ) czy to jest żarówka 85W która mocą jest odpowiednikiem 125 W.

Specyfikacja Żarówy :

- ŻARÓWKA ENERGOOSZCZĘDNA 125W/DUAL, PHYTOLITE (wzrost +
kwitnienie)

- żarówka energooszczędna 125W / realne zużycie prądu to 85W !

- barwa: DUAL 6500K/2100K

A wiec czekam na jakieś sugestie , bo jestem zainteresowany kupnem tej żarówy .

 

[żululu]

czy ta żarówka 125W ( rzeczywiście pobiera 85 W ) czy to jest żarówka 85W która mocą jest odpowiednikiem 125 W.

Tak naprawde nie ma to znaczenia. Zarowka pobiera 85W i generuje ok 10tys. lumenow. To sa najwazniejsze parametry i na to trzeba zwracac uwage.
Nie nazwał bym jej odpowiednikiem 125W a jedynie bardziej wydajnej od standardowych zarowek energooszczednych.
Istotna sprawa jest tez odblysnik ktory zwiekszy skutecznosc tego oswietlenia nie pozwalajac uciekac lumena, warto w niego zainwestowac badz zmajstrowac chociaz jakis najprostrzy.

 

[Kwiatek_Ban]

Ta lampa ma 85 Wat. Jeżeli przyjmie się , że 60lm/1 Wat to otrzyma się 5100 lumenów i taki mniej więcej strumień światła.

Te 125W też mnie nurtuje i nie mam pojęcia o co z tym chodzi. Sam mam świetlówkę pobierającą 30W a na obudowie jest napisane 85W czyli 3x więcej. Niebywałe. Świetlówka daje mniej więcej tyle samo lumenów (zmierzone miernikiem) ile żwykła świetlówka 30W.

 

[żululu]

60lm/1 Wat to troche lichy pzelicznik, ja by raczej obstawiał ok 85lm/W w przypadku typowej swietlowki CFL pod uprawę. Z tym że należało by liczyć lm/ efektywna ilość W czyli w tym wypadku 135. 60 bardziej odpowiada klasycznej zarowce energooszczędnej, takiej domowej.

 

[Gość]

Nie zastanawia was fakt, że ciężko z przypadku dużych CFL znaleźć konkretną informację ile ona ma lumenów. Standardem jest podawanie 100lm/W, w co jakoś ciężko mi uwierzyć. Jeszcze gorzej jest jeśli chodzi o stratę światła wraz z ilością wyświeconych godzin.

 

[tolek banan]

Witam mam pytanie i mam nadzieje ze ludzie którzy wiedzą coś na ten temat pomogą . Nurtuje mnie jedno
czy ta żarówka 125W ( rzeczywiście pobiera 85 W ) czy to jest żarówka 85W która mocą jest odpowiednikiem 125 W.

Specyfikacja Żarówy :

- ŻARÓWKA ENERGOOSZCZĘDNA 125W/DUAL, PHYTOLITE (wzrost +
kwitnienie)

- żarówka energooszczędna 125W / realne zużycie prądu to 85W !

- barwa: DUAL 6500K/2100K

A wiec czekam na jakieś sugestie , bo jestem zainteresowany kupnem tej żarówy .

Pokaż widmo, podaj moc i olej ilość lumenów. Dobra lampa roślinna nie będzie miała podanej ilości lumenów, bo nikt kto liczy lumeny jej nie kupi.

---------- Aktualizacja posta 21:18 ---------- Czas poprzedniego posta 21:17 ----------

Tak naprawde nie ma to znaczenia. Zarowka pobiera 85W i generuje ok 10tys. lumenow. To sa najwazniejsze parametry i na to trzeba zwracac uwage.
Nie nazwał bym jej odpowiednikiem 125W a jedynie bardziej wydajnej od standardowych zarowek energooszczednych.
Istotna sprawa jest tez odblysnik ktory zwiekszy skutecznosc tego oswietlenia nie pozwalajac uciekac lumena, warto w niego zainwestowac badz zmajstrowac chociaz jakis najprostrzy.

Nie zgodzę się z Tobą, ponieważ dla roślin ilość lumenów nie ma znaczenia.

---------- Aktualizacja posta 21:20 ---------- Czas poprzedniego posta 21:18 ----------

60lm/1 Wat to troche lichy pzelicznik, ja by raczej obstawiał ok 85lm/W w przypadku typowej swietlowki CFL pod uprawę. Z tym że należało by liczyć lm/ efektywna ilość W czyli w tym wypadku 135. 60 bardziej odpowiada klasycznej zarowce energooszczędnej, takiej domowej.

Dobre diody o mocy 3W mają ok 18lm/W i stosowane są w panelach doświetlających rośliny.

 

[żululu]

Pokaż widmo, podaj moc i olej ilość lumenów. Dobra lampa roślinna nie będzie miała podanej ilości lumenów, bo nikt kto liczy lumeny jej nie kupi.

Widmo jest ważne ale ilość lumenów takze. Każda dobra lampa do chodowli roslin ma podana ilość lumenów. Wszyscy zwracaja uwage na odpowiednia ich ilosc i dostosowuja ja do danej powierzchni.

Dobre diody o mocy 3W mają ok 18lm/W i stosowane są w panelach doświetlających rośliny.

Te diody maja po 180 lm/w i poczytaj sobie niektore fotorelacje ludzi ktorzy konstruowali panele ledowe.

Dla rosliny ilosc watow jakie pobiera lampa nie ma znaczenia dla czlowieka tak. Cos ci sie zdrowo pokrecilo, musisz jeszcze duuuzo poczytac :spalony:

---------- Aktualizacja posta 14:24 ---------- Czas poprzedniego posta 14:19 ----------

Nie zastanawia was fakt, że ciężko z przypadku dużych CFL znaleźć konkretną informację ile ona ma lumenów. Standardem jest podawanie 100lm/W, w co jakoś ciężko mi uwierzyć. Jeszcze gorzej jest jeśli chodzi o stratę światła wraz z ilością wyświeconych godzin.

Ja tez nie wierze w taki przelicznik dlatego lepiej odjac ze 20% od tego co deklaruje producent. Straty swiatla sa zawsze ale to juz trzeba indywidualnie dopasowac sobie min. odleglosc zarowki od planta zeby byly jak najmniejsze.

 

[tolek banan]

Widmo jest ważne ale ilość lumenów takze. Każda dobra lampa do chodowli roslin ma podana ilość lumenów. Wszyscy zwracaja uwage na odpowiednia ich ilosc i dostosowuja ja do danej powierzchni.

Przepraszam, ale nie interesuje mnie głos innych. Widmo jest ważne, a ilość lumenów nie. Moc i widmo, to według mnie klucz do sukcesu. Lumeny są do czytania książek.

Te diody maja po 180 lm/w i poczytaj sobie niektore fotorelacje ludzi ktorzy konstruowali panele ledowe.[/QUOTE]

Diody w zestawach mają po 18lm/W, a nie po 180. Nie mówiłem o samoróbkach, tylko produktach gotowych - handlowych.

Dla rosliny ilosc watow jakie pobiera lampa nie ma znaczenia dla czlowieka tak. Cos ci sie zdrowo pokrecilo, musisz jeszcze duuuzo poczytac :spalony:

Otóż i ma. Dla człowieka też z ekonomicznego punktu widzenia. Możesz liczyć strumienie fotonów w odpowiedniej długości fali albo moc. Sam wybierz.

Ja tez nie wierze w taki przelicznik dlatego lepiej odjac ze 20% od tego co deklaruje producent. Straty swiatla sa zawsze ale to juz trzeba indywidualnie dopasowac sobie min. odleglosc zarowki od planta zeby byly jak najmniejsze.

Straty w CFL'ach są mogą być powodowane wbudowaną w lampę elektryką.

 

[Bożo]

Wie ktoś ile one pobierają energi? Mierzył ktoś to? Mam boxa 40x40 i jesli ta 125 pobiera tylko 85 to móglbym pozwolić sobie na 200W pobierającą "realnie" 135W. Na ch*j oni pisza 2 różne wartości to nie rozumiem. Zależy mi żeby zamknąć się w tych 150W bo to boksik na jedna rośline, nie chce za dużo zużywać energi bo jaram mało ale chciałbym żeby to jakoś sensownie wyrosło.

 

[żululu]

Wie ktoś ile one pobierają energi? Mierzył ktoś to? Mam boxa 40x40 i jesli ta 125 pobiera tylko 85 to móglbym pozwolić sobie na 200W pobierającą "realnie" 135W. Na ch*j oni pisza 2 różne wartości to nie rozumiem. Zależy mi żeby zamknąć się w tych 150W bo to boksik na jedna rośline, nie chce za dużo zużywać energi bo jaram mało ale chciałbym żeby to jakoś sensownie wyrosło.

Do takiego boxa wystarczy ci spokojnie ta 125 co pobier 85W.

 

[Bożo]

Gdzies znalazlem ze "200W" której realne zużycie to 135W ma 10000lm(opis w jakims sklepie lub allegro). Czyli ta 125W relne 85W miała by może 6000lm. Box na 1 rosline ale nie na automata, potrzebowałbym ponad 8000, mały nadmiar może byc. Czy jakoś one specjalnie zrobione są do uprawy to nie wiem, pare fotorelacji obejrzałem i jakiś cudów nie ma. Czytałem że te "125w" "200W" to chwyt marketingowy a faktycznie zużywają to co podają jako "realne". Napisze jeszcze z zapytaniem do sklepu, ale jak ktos by miał informacje lub samemu mierzył to by było git. To jednak około 250zł, nie chce by okazało sie że kupiłem nie to co chcialem.

 

[Kwiatek_Ban]

60lm/1 Wat to troche lichy pzelicznik, ja by raczej obstawiał ok 85lm/W w przypadku typowej swietlowki CFL pod uprawę. Z tym że należało by liczyć lm/ efektywna ilość W czyli w tym wypadku 135. 60 bardziej odpowiada klasycznej zarowce energooszczędnej, takiej domowej.

Ponieważ temat mnie liedyś kiedyś zaciekawił sprawdzałem dokładnie ile lumenów z wata dają świetlówki.
1 - wniosek pierwszy: świetlówki liniowe (rurowe) są bardziej wydajne od świetlówek kompaktowych. Ostanią nowością jest uzyskanie na nich ponad 100 lm z 1 wata. (dokładnie 104)
2 - wniosek drugi: świetlówki kompaktowe, te najnowocześniejsze dają 75 lm z 1 wata. Jednak w praktyce najczęściej spotkać można takie które mają 60 lm z 1 wata. Stąd jeżeli nie wiadomo ile świetkówka daje światła to należy pomnożyć realne zużycie prądu przez właśnie 60 lm. Większość swietlówek dedykowanych do uprawy ma też 60 lm z 1 wata.

Co do znaczenia lumenów to w zasadzie przy uprawie mpwinno się je zastąpić tzw. PAR czyli ilość lumenów o widmie świetlnych odpowiadającym dla kanabisu. Myślę jednak, że lumeny są wystarczająco dobrym przelicznikiem o ile wiemy jakiego koloru śaiatło jest emitowane przez lampę.

 

[tolek banan]

Ponieważ temat mnie liedyś kiedyś zaciekawił sprawdzałem dokładnie ile lumenów z wata dają świetlówki.
1 - wniosek pierwszy: świetlówki liniowe (rurowe) są bardziej wydajne od świetlówek kompaktowych. Ostanią nowością jest uzyskanie na nich ponad 100 lm z 1 wata. (dokładnie 104)
2 - wniosek drugi: świetlówki kompaktowe, te najnowocześniejsze dają 75 lm z 1 wata. Jednak w praktyce najczęściej spotkać można takie które mają 60 lm z 1 wata. Stąd jeżeli nie wiadomo ile świetkówka daje światła to należy pomnożyć realne zużycie prądu przez właśnie 60 lm. Większość swietlówek dedykowanych do uprawy ma też 60 lm z 1 wata.

Albo jeszcze mniej i jest to nie podawane przez producenta.
Ma mniej ponieważ widmo niebieskie i czerwone oddalają się od fali 555nm najbardziej widocznej dla ludzkiego oka.

Co do znaczenia lumenów to w zasadzie przy uprawie mpwinno się je zastąpić tzw. PAR czyli ilość lumenów o widmie świetlnych odpowiadającym dla kanabisu.

Tak, może i PAR. Ale producenci nie podają tego. Dlatego powinno się sugerować widmem i mocą lampy.
Wymagania roślin co do potrzeb światła są podzielone na trzy grupy. W tej, która potrzebuje najwięcej powinno się używać lamp z najlepszym widmem roślinnym o mocy ok. 400W/m2.

Myślę jednak, że lumeny są wystarczająco dobrym przelicznikiem o ile wiemy jakiego koloru śaiatło jest emitowane przez lampę.

No właśnie niekoniecznie, bo lumen odpowiada za ilość światła widzialnego ludzkim okiem.