- Rejestracja
- Maj 16, 2016
- Postów
- 530
- Buchów
- 2
Witajta.. miałem nie robić FR, ale jednak się skuszę, tym bardziej, że pierwsze żniwa już tuż tuż.
Mottem tego grow jest uświamienie sobie, a teraz uświadomienie Wam, że nic więcej do uprawy merry nie trzeba, jak dobrego podłoża (mowa tutaj o outdorze).
Końcem kwietnia wsadziłem 4 WW do gleby. W fajnej, czarnej, torfowej ziemi. Znalazłem miejsce gdzie rosną fchuuuuuj wielkie, ładne, zielone pokrzywy (wyczajone w zeszłym roku) i w tym roku wsadziłem tam małe sadzonki. Były skazane na pastwę losu. Nie podlewane, jedyny nawóz jaki dany to ukorzeniacz.
Obecnie na spocie mam 3 WW (jedna ścięta z powodu braku palenia i była strasznie zjedzona przez ślimaczki). Były na niej tylko 3 topki, serio
tylko 3! ale palonko full bio, bardzo fajne. Słodkawy posmak, lekko wchodziło na płuco. Coś pięknego! i to tylko po 4 dniach suszenia.
Oprócz WW jest jeszcze 5 sezonówek (shamany oraz maroc'ki) dostałem od kumpla sadzonki, które nie miał gdzie wsadzić i były w koszmarnym stanie. To było tydzień temu, więc jeszcze nie dam zdjęć z tego co się z nimi dzieje. Mogę Wam tylko powiedzieć, że ostro je trenuje i będą naprawdę piękne!
Więc do rzeczy, albo raczej do zdjęć, bo po to każdy tutaj wchodzi
Mistrzem zdjęć nie jestem
pannę z ostatniego zdjęcia tnę za 2/3 tygodnie. Będzie w pełni dojrzała, obecnie dopiero wpadają lekko w mleczny kolor. :spalony:
Mottem tego grow jest uświamienie sobie, a teraz uświadomienie Wam, że nic więcej do uprawy merry nie trzeba, jak dobrego podłoża (mowa tutaj o outdorze).
Końcem kwietnia wsadziłem 4 WW do gleby. W fajnej, czarnej, torfowej ziemi. Znalazłem miejsce gdzie rosną fchuuuuuj wielkie, ładne, zielone pokrzywy (wyczajone w zeszłym roku) i w tym roku wsadziłem tam małe sadzonki. Były skazane na pastwę losu. Nie podlewane, jedyny nawóz jaki dany to ukorzeniacz.
Obecnie na spocie mam 3 WW (jedna ścięta z powodu braku palenia i była strasznie zjedzona przez ślimaczki). Były na niej tylko 3 topki, serio
Oprócz WW jest jeszcze 5 sezonówek (shamany oraz maroc'ki) dostałem od kumpla sadzonki, które nie miał gdzie wsadzić i były w koszmarnym stanie. To było tydzień temu, więc jeszcze nie dam zdjęć z tego co się z nimi dzieje. Mogę Wam tylko powiedzieć, że ostro je trenuje i będą naprawdę piękne!
Więc do rzeczy, albo raczej do zdjęć, bo po to każdy tutaj wchodzi



Mistrzem zdjęć nie jestem
pannę z ostatniego zdjęcia tnę za 2/3 tygodnie. Będzie w pełni dojrzała, obecnie dopiero wpadają lekko w mleczny kolor. :spalony: