- Rejestracja
- Kwi 18, 2011
- Postów
- 443
- Buchów
- 0
Nie dosc ze ten upal dziala na mnie wk***iajaco to do tego dzisiaj wk***ilem sie jeszcze bardziej, dwu tygodniowe automaty 2x WR i 3x W.berry reg wystawilem w donicach na spota, juz ladnie rosly w gore zaraz zaczynaly by kwitnac, dzisiaj przyjezdzam z biohumusem patrze a tam ch*j.. 2x wr w***ane albo za***ane przez kogos.. normalnie zero rosliny jakby sie rozplynela zostala tylko 2cm lodyga w pozostalych donicach to samo.. jedna w.berry zostala w nienaruszonym stanie ale ch*j mi z niej bo to meszczak.. Mogla jakas chędożona sarna to w***ac ??? Po roslinach sladu nie zostalo tylko lodyga malusienka no i w jednej donicy kawalek krzaka jakby szczyt
Jest jeszcze sens zamawiac nasiona i wysadzac ?? To byl drugi start w tym roku i poszedl sie je**c ... a juz byly takie ladne.. roz***al bym morde temu ktory to poscinal albo temu zwierzakowi polamal nogi
Jest jeszcze sens zamawiac nasiona i wysadzac ?? To byl drugi start w tym roku i poszedl sie je**c ... a juz byly takie ladne.. roz***al bym morde temu ktory to poscinal albo temu zwierzakowi polamal nogi