Dzień po poprzednim upie rośliny wywaliły paskudne niedobory właściwie wszystkiego! Podbiłam EC do 1.45 /w tym: 0,1 Ca+Mg, 1,2 Micro+Bloom, 0,15 PK 13/14) - po 24h sytuacja wydaje się być opanowana
W tym miejscu podziękowania dla forumowiczów dnx i JOS - ostrzegaliście że pod COBami będą żarły jak głupie i faktycznie tak jest, przy takim EC na stałe pod MarsHydro już by się całe popaliły (tam miały max 1.5 i to tylko przy boostowaniu pk 13/14 więc jednorazowe podlania, tutaj boost dzisiejszy będzie miał EC 1.6-1.7).
Topy ładnie puchną:
Ten tutaj jest wielkości półlitrowej butelki ;-) Widoczne suche końcówki to nie popalenie nawozami tylko jeden z objawów minionyh niedoborów ;-)