Eh ludzie
Cygarami sie nie zaciaga tylko "lekko wietrzy sie nimi płuca" czy jakoś tak
r: gadałem kiedyś z takim fanatykiem cygar i on własnie powiedział że jak sie ktoś zaciąga cygarem jak papierosem to sie może na smierć udusić. Podobno juz były takie przypadki i zostaly odpowiedniu udokumentowane - z tąd to ostrzeżenie na paczce cygaretek... Z własnego doświadczenia wiem że cygarami trzeba sie bawić.
Zaciągjąc sie nimi jak fajkami nie czujesz smaku, zapachy tylko pieczenie gardła...
Bierzesz lekki buszek do ust i leciukto otwierasz je i wciągasz powoietrze (nie do końca tylko troche) i wypuszczesz dym. Smak jest frnomanalny i jak ktos wie jak palić to nie trzeba lubić tytoniu żeby palić cygara... Nie wiem jakim mnie ten koles poczęstował ale było za***is***te :cheers: Dobre cygaro pali sie nawet kilka godzin. Mósi odpoczywać między kolejnymi "buchami" żeby temperatura zbytnio nie wzrosła, co zepsułoby smak dymu. Ważne jest tez czym zapala sie cygara. najlepsze są do tego zapalniczki żarowe i gazowe (nigdy zapałki albo benzynowe zapalniczki).
Bardzo ciezko jest dostać dobre cygaro w polskim sklepie... jeżeli ktoś z was palił cygaro za 40zł i nie myśli o nich podobnie jak ja to znaczy że palił jakąś maszynowo zwijaną podróbe... Dobre cygaro to wydatek ponad 120 zł jak na polskie realia nawet więcej i trzeba sie go pożadnie naszukać.
Jeżeli kupujemu sobie na zapas np. gdzies za granica nalezy wiedziec ze leżakujące cygara muszą mieć odpowiednią temp. i wilgotność, kazde inczej w zalezności od rodzaju tytoniu i pochodzenia (zazwyczaj takie informacje podaje nam sprzedawca - oczywiście wątpie zeby w polsce). W warszawie są tylko 2 sklepy z dorbymi cygarami...
Nazw nie pamietam bo nie pale. Taki przeżycie jak dobre cygaro dla laika w tym temacie to przyjemność raz na kilka miesięcy/lat. Jest co wspominać
pzdr