Witam.
A więc mam problem z moimi dwoma roślinkami. Postaram się jak najdokładniej opisac. Mają one ok 2 miesięcy. Do tej pory było dobrze, jednak rosły one bardzo wolno. Od jakiś 2 tygodni liście robiły się coraz bardziej żółte, więc pomyślałam że potrzebują one jakiegoś nawozu. Wcześniej okazyjnie ( jakoś 2 razy w tygodniu) polewałam je nierozcieńczonym Biohumusem. Od tamtej pory było coraz gorzej. W ostatnim tygodniu podlewałam je rozcieńczonym Plantonem K oraz Biohumusem. Nic nie pomogło. Małe liście koło topów są zielone, topy jak na moje oko wyglądają zdrowo. Za to inne liście są kompletnie wyschnięte. Pojęcia już nie mam co im jest. Da się ją jakoś odratowac ? Może gleba jest za słaba bo posadziłam je w miejscu gdzie faktycznie nie jest ona najlepszej jakości. Może jakiś nawóz coś pomoże ? To moje pierwsze roślinki...
A więc mam problem z moimi dwoma roślinkami. Postaram się jak najdokładniej opisac. Mają one ok 2 miesięcy. Do tej pory było dobrze, jednak rosły one bardzo wolno. Od jakiś 2 tygodni liście robiły się coraz bardziej żółte, więc pomyślałam że potrzebują one jakiegoś nawozu. Wcześniej okazyjnie ( jakoś 2 razy w tygodniu) polewałam je nierozcieńczonym Biohumusem. Od tamtej pory było coraz gorzej. W ostatnim tygodniu podlewałam je rozcieńczonym Plantonem K oraz Biohumusem. Nic nie pomogło. Małe liście koło topów są zielone, topy jak na moje oko wyglądają zdrowo. Za to inne liście są kompletnie wyschnięte. Pojęcia już nie mam co im jest. Da się ją jakoś odratowac ? Może gleba jest za słaba bo posadziłam je w miejscu gdzie faktycznie nie jest ona najlepszej jakości. Może jakiś nawóz coś pomoże ? To moje pierwsze roślinki...