Chcesz pomóc w rozwijaniu forum i naszej pasji? Zamieść link do Forum.Haszysz.com na swojej stronie, blogu, powiadom znajomych na forach lub w komentarzach
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
Papierosy to chyba najgorsza forma użytkowania tytoniu :zjarany: Ja nie palę, ale z tego wszystkiego już najlepsze są cygara, a zwłaszcza Romeo y Julieta
Jak paliłem to Princy czerwone, teraz już żadko spotykane, w ogóle w Polsce nie wszędzie można je kupić chyba że coś się zmieniło teraz.
Camele żólte też były dobre, ale Camele żółte ze stanów oryginalne to były za***iste papierosy kolosalna różnica w smaku między polskimi i tymi z USA
a teraz już nie pale z 4 lata i ch*j kłade na wszystkie Camele
Ale jeśli miałbym postawić na najlepsze papierosy to pewnie było by to coś między Prince a Camelami: )
Ogólnie fajki bardzo chu**we hobby,silnie uzależniające nie łatwo jest odstawić palenie, do dziś pamiętam jak mnie 6 tygodni mordowało.
Pale "NIBY" nałogowo paczka na 2 dni w okresach stresu 1 dzień.
Rzucić? hmm nie zawsze ja wstaję poranek to mała czarna plus szluga.
Jak mam hajs to Marlboro ale na co dzień to raczej coś z niższej półki vicki elemki, camele.
jedyne co daje mi do myślenia żeby rzucić to ta nuta.
Ja nie paliłem , nie pale i nie zamierzam palić , ale znajomy palił pare lat chciał rzucić , probował kilka razy miał przerwy po 2 tygodnie kilka razy ale za kazdym razem wracał do nałogu . Po jakimś tam czasie poszedł do lekarza , polecił mu jakieś proszki , ktore działają w ten sposób ze jesli bierzesz proszka a pozniej zapalisz to sie porzygasz , na początku nie wierzyłem w to ale przekonałem sie na własne oczy.
ja pale tak średnio paczke na tydzien, wiec ciezko to nazwac paleniem. marka - camele, kiedys zolte, ostatnio niebieskie.
raczej bede palic, bo przyzwyczailem sie w pracy o okreslonych porach wychodzic na jednego...
Ja palę od dłuższego czasu w niewielkich ilościach. Poprostu czasem lubię sobie zajarać szluga przy browarze, albo jak jestem zmęczony - papierosek i mozna isc dalej. Czasami też rano, gdy wieczorem dużo spalę i rano przychodzi jointowy kac - szluga na pobudkę. Ale jak czasem nie mam fajek bo nie chce mi się kupić albo pojade na jakieś zadupie, to nie jest problemem nie palić przez kilka dni. paczka na dwa - trzy tygodnie + druga do kruszenia ;d
Ta strona używa plików cookies, aby pomóc personalizować i dopasowywać treści do Twoich potrzeb, a także pozostać zalogowanym, jeśli się zarejestrujesz.
Kontynuując przeglądanie z tej strony wyrażasz zgodę na używanie tych plików.