Googluj dieta Maxa Gerson'a
tak właśnie czytam, choć powinienem kroić cycek z kurczaka
Dziwi mnie lista rzeczy, których nie powinniśmy jeść.
Weźmy na przykład to: "zakaz jedzenia ostrych przypraw".
Kapsaicyna pewnie też się pod to podpina
Ja akurat jestem zwolennikiem tego związku, i jest udowodnione, że w zbilansowanej diecie pomaga.
Ludy Azji używają ostrych papryczek od wieków, mało co chorują na raka żołądka i jelit.
Zakaz alkoholu. A co z czerwonym winem?
Pozytywnie wpływa na serduszko, obniża cholesterol...
Zakaz jedzenia kiełek warzyw. Tego też nie rozumiem.
Co wg Gersona mają złego??? Ja znam tylko dobre strony.
Kolejny debilizm: zakaz jedzenia mrożonych produktów.
Dlaczego? Przecież mrożenie to najlepsza forma konserwacji obok soli.
Zakaz jedzenia jajek.
Przecież nie zawierają nic nie strawialnego, a skoro trawimy, to znaczy że przez set tysięcy lat nasze organizmy wytworzyły odpowiednie enzymy trawienne.
Zjemy, czerpiemy korzyść, resztę wysramy
Zakazane orzechy.
Z racji czego? Raz, że zawierają dobroczynną wit.B17, dwa że np. włoskie w odpowiednich ilościach zmniejszają zły cholesterol, pewnie nie tylko te, to jest przykład
Woda- wg tej diety powinno jej być mało, dla czarnoskórego to bym się zgodził, uwarunkowania genetyczne, ale biały człowiek...
Ma gość swój pogląd, ale ja ma jeszcze lepszy
, krótko stosowany, ale działał.
Mniej żreć, to po pierwsze.
Jeść 5-6 posiłków w małych porcjach.
Nigdy nie być nażartym.
Ograniczyć spożywanie mięsa. Dla niektórych grup krwi wręcz nie wskazana wołowina.
Odstawić białe pieczywo, używać pełnoziarnistego, ciemnego.
Błonnik nie jest trawiony i działa jak miotła w naszych jelitach, gdzie kumulują się wszelakie toksyny.
Miałem kiedyś paskudne wyniki z krwi. Swoją dietę oparłem na diecie dla hiperlipidemików, zadziałało. W 2 miesiące.
Dla mnie te wszystkie diety sygnowane nazwiskami, są o kant dupy potłuc.
Racjonalne odżywianie i ogólna świadomość, to jest dieta
Abstrahując od szczepionek...