Polacy od wieków mieli taki bezmyślny zapał do walki. Zero myślenia, ważne żeby bohatersko postąpić.
Zrównanie z ziemią miasta? Tysiące zabitych? Nawet bez wygranej, ważne że pokazaliśmy "jaja", że potrafimy podnieść broń nie mając szans na wygraną. To jest rycerska postawa! Tylko po co?
Nas, szaraków urabiają, mówią "WALCZ BO TO OJCZYZNA, JAKA BY NIE BYŁA TRZEBA O NIĄ WALCZYĆ", a sami uciekną ze swoimi majątkami. Głupich urobili to niech giną. Jak wygrają to wrócimy kraść dalej.
Uważam, (jak pewnie większość "analityków") że lepiej nikomu nie pomagać i nie machać szabelką gdzie popadnie.
Jak przyjadą ze swoją kilku(nasto?)krotnie większą armią to każdy zdrowy na umyśle człowiek pozwoliłby przejąć im władze. A jak kto woli wyjechać w siną dal.