rasta napisał:
Volti, proponuje ci zaczekać aż dorosniesz. wtedy albo będziesz uprawial w domu nie pytając o zdanie rodzićów albo wyprowadzisz się do swojego mieszkania i wtedy możesz uprawiać ile chcesz.
jesteś brutalny
no ale rzeczywiście tutaj masz rację.
Te szpary między cegłami to nie problem zakryć, dykty, wełny czym kolwiek.
Czuje , że żaden z nas nie zniechęci Cie do tego przedsięwzięcia, także jeśli chcesz uprawiać w tej piwnicy.
Zanim posadzisz kwiatki, przygotuj piwnice! dziury, dziurki itp to wszystko musi być uszczelnione NIE JAKIMIŚ SZMATAMI tylko porządnie.
Wiesz jak ciężko jest wyciszyć wentylator łazienkowy ?
Sam balast od Hps-a robi spore bzzzzzz w dodatku jest to niski ton więc się niesie na kilka metrów
.
Może pogadać z rodzicami czy nie możesz sobie zrobić małego boxa na 6 roślin w domciu ?
jak ładnie ich podejdziesz powinno Ci sie udac.
Może u kumpla zróbcie boxa?
Gdyby do piwnicy nikt Ci nie zaglądał to OK da sie wszystko załatwić ale wystarczy jakiś społeczniak - moher podkabluje Cie że np. śmierdzi albo światło widać.
Przyjdzie administrator i każe ci pozbyć się śmierdzących "rzeczy" z piwni i gasic światło.
Yh...