Moje ulubione auto to Opel Omega B w sedanie. Ma swój urok, za to wygoda i poczucie komfortu wewnątrz jest nie do opisania. Z minusów? Ruda szmata, niestety ale omegi nie obdarzono ocynkiem, nie mniej jest warta uwagi dla każdego kto lubi limuzyny.
Jednak co mnie najbardziej zadziwiło, nikt nie zgadnie
PASSAT B5 HHAHAHAHAHA
Kiedyś kupiłem przypadkiem, pamiętam 2.8 4 motion kombi w gazie. Po przygodach z omegami to był przypałowy wóz, mały ciasny, sztywny. Ale jakoś się złożyło że jeździłem w ch*j lat (na lpg) i okazał się to być suma sumarum najlepszy samochód którym jeździłem. Ruda? Haaaas gdzie? Chyba na zimowych felgach. Wielowahacz? Haaaa za 400zl cały przód wytrzymał mi prawie 10lat a po wioskach głównie jeździłem, drogi jak w lesie. Przez to auto doszedłem do wniosku że prawdziwy samochód ma napęd na 4 koła a nie jakieś RWD. Polecam każdemu zarówno na pierwsze auto jak i na ostatnie. Pozdrooo