N
nie pamietam
Guest
Zastanawiam się czy sposób odpalania ma wpływ na działanie. Jak wiadomo można odpalać zapalniczką, zwykłą, żarową, benzynową, zapałkami, świeczką, od słońca poprzez skupienie światła :freak:
Jak wiadomo każde źródło ciepła ma swoją temperaturę. Zastanawia mnie, w jakiej temperaturze najlepiej spalać stuff. Jaki to ma wpływ na produkt spalania. Czy bardziej wyższej czy w niższej. Wiadomo że w zwykłej zapalniczce temperatura płomienia jest niższa niż w żarowej i tyczy się to wszystkich "rozpalaczy" najniższą temperaturę ma benzynowa.
Dochodzi jeszcze fakt wciągania oparów spalania:
Gazu, w przypadku zapalniczek gazowych, czego produktem jest chociażby szkodliwy dla nas Dwutlenek Węgla, co może prowadzić min do niedotlenienia i zamulenia. benzyny w przypadku benzynowej, wosku w przypadku świeczki i siarki i innych związków w przypadku zapałek.
Inaczej ma się sprawa z "czystą" wysoką temperaturą. Jak chociażby słońce. Tutaj stuff jest odpalany od wysokiej temperatury a nie od płomienia. Więc wciągamy same produkty spalania ziółka, bez dodatków z gazu i innych. Co do samego stuffu to nie miałem jeszcze okazji odpalać od słońca ale zamierzam to zrobić, jak umówię się z kumplem na palenie na łonie natury. Podzielę się opinią. Odpalałem tak natomiast papierosy, i po pierwszym buchu czuć różnicę w smaku, odpalając od słońca niż palącym się gazem, który przesiąka cały materiał, przez co palimy stuff "skażony" Rozpalanie w przypadku słońca jest wolniejsze. Więc i temperatura w jakiej spalamy stuff jest niższa.
Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia, czy wiedzę na temat temperatury i sposobów spalania stuffu ? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?
Jak wiadomo każde źródło ciepła ma swoją temperaturę. Zastanawia mnie, w jakiej temperaturze najlepiej spalać stuff. Jaki to ma wpływ na produkt spalania. Czy bardziej wyższej czy w niższej. Wiadomo że w zwykłej zapalniczce temperatura płomienia jest niższa niż w żarowej i tyczy się to wszystkich "rozpalaczy" najniższą temperaturę ma benzynowa.
Dochodzi jeszcze fakt wciągania oparów spalania:
Gazu, w przypadku zapalniczek gazowych, czego produktem jest chociażby szkodliwy dla nas Dwutlenek Węgla, co może prowadzić min do niedotlenienia i zamulenia. benzyny w przypadku benzynowej, wosku w przypadku świeczki i siarki i innych związków w przypadku zapałek.
Inaczej ma się sprawa z "czystą" wysoką temperaturą. Jak chociażby słońce. Tutaj stuff jest odpalany od wysokiej temperatury a nie od płomienia. Więc wciągamy same produkty spalania ziółka, bez dodatków z gazu i innych. Co do samego stuffu to nie miałem jeszcze okazji odpalać od słońca ale zamierzam to zrobić, jak umówię się z kumplem na palenie na łonie natury. Podzielę się opinią. Odpalałem tak natomiast papierosy, i po pierwszym buchu czuć różnicę w smaku, odpalając od słońca niż palącym się gazem, który przesiąka cały materiał, przez co palimy stuff "skażony" Rozpalanie w przypadku słońca jest wolniejsze. Więc i temperatura w jakiej spalamy stuff jest niższa.
Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia, czy wiedzę na temat temperatury i sposobów spalania stuffu ? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?