Dlatego za wcześnie nie należy sięgać po trawę. To samo dotyczy KAŻDEJ używki - czy to alkoholu, tytoniu, czy nawet kawy.
Ja zacząłem palić w nieco bardziej zaawansowanym wieku, niż x-naście lat i jakoś nie odczuwam, żeby mojej głowie czegoś brakowało, a wręcz przeciwnie