• Chcesz pomóc w rozwijaniu forum i naszej pasji? Zamieść link do Forum.Haszysz.com na swojej stronie, blogu, powiadom znajomych na forach lub w komentarzach

nasiona marihuany

Dzik!

Wyszukiwarka Forumowa:

Lavender

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Wrz 30, 2006
Postów
597
Buchów
1
A wtedy przyjdzie więcej rozkopią cały spot i go pochowają... hehe
 

Pasikonik

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 8, 2005
Postów
808
Buchów
1
Qrwa ale nietylko dziki ale ludzie qrwa jacys!! Wchodzi ktos do lasu na spacer, na gryby a tu nagle glowa dzika na palu to od razu schiz ze jakas sekta satanistyczna czy cos.U Mnie podobnie bylo z kotami obdartymi ze skóry ;)
 

Lavender

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Wrz 30, 2006
Postów
597
Buchów
1
Tzn obdarłeś koty ze skóry na spocie?? :cat: i pomogło to coś, bo może te uda się jeszcze uratować 3 roślinki to trzeba je posadzić gdzieś ? :D
 

Pasikonik

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 8, 2005
Postów
808
Buchów
1
BROWAReq napisał:
Tzn obdarłeś koty ze skóry na spocie?? :cat: i pomogło to coś, bo może te uda się jeszcze uratować 3 roślinki to trzeba je posadzić gdzieś ? :D

Haha!! nie zadnych kotow nie obdzieralem jestem przeciwnikiem przemocy wobec zwierząt.
Po prostu jacyś ludzie chorzy psychicznie, lub nie, robili takie makabryczne rzeczy... dobre kartoniki musiały być...
 

fanatykhh

Well-known member
Rejestracja
Lip 15, 2007
Postów
121
Buchów
0
...hrehehe....co post to smieszniej :D ...

powoli planuje przyszloroczny outdoor...chodze sobie po lasach, szukam miejscowek i mam juz kilka w ktorych bede wsadzac tak po 1 - 2 krzaczki zeby cos sie chociaz ostalo... ale znalazlem jedna taka za***ista miejscowe, mysle ze nikt tam sie wogole nie kreci i tam chce wpieprzyc z 15 krzakow...

wymyslilem ze poprostu dookola nich powbijam na glebokosc 30 cm jakies kolki tak zeby wystawalo 15 cm na ziemie...i dookola ze dwa razy owine mocno drutem kolczastym.,...i niech jakis dzik podejdzie to pozaluje :D



wlasnie wpadalem na jeszcze jeden pomysl :D:D:D .....a moze by tak zamiast walczyc z natura, zawrzec z nia pokoj? :bounce: jesli ktos ma na spocie bardzo natretne dziki, to czemu by im nie zrobic jakiegos "bawitka" obok spota...tzn - rzucac im tam zarcie....jak beda mialy swoj "karmik" to sie od roslinek odpieprza moze.... co myslicie?
 
O

otojai

Guest
Pomysł z drutem chyba kiepski, ten z karmnikiem chyba też - za dużo zamoty. Są takie preparaty odstraszające dziką zwierzyne, albo urządzenia emitujące ultra dzwięki odpędzające zwierzęta.
:salut:
 

Mery Jon

Member
Rejestracja
Kwi 29, 2008
Postów
5
Buchów
0
Samce dzików są płochliwe, jak byś np. kaszzlnoł to on by z kwikiem uciekł, godzej jest z maciorą z młodymi (może zatakować) najlepiej zastosować sie do znanego wiersza:
Dzik jest dziki,
Dzik jest zły.
Dzik ma bardzo ostre kły,
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo szybko zmyka.
 

Fredziq

Active member
Rejestracja
Kwi 12, 2008
Postów
43
Buchów
0
Te jon nie pie**ol mi tu żadnych wierszy bo to nie pomoże, a drut kolczasty nic nie zrobi dzikowi bo ten ma gruba i choler**e mocna skórę...
hehe weźcie idźcie do jakiegoś rolnika i pożyczcie z 5 litrów :sunny:gnojówki:sunny: i rozlejcie wokół spota:sunny:.....ziemia sie takze urzyźni
 

Krab6

Well-known member
Rejestracja
Kwi 26, 2008
Postów
214
Buchów
2
Te jon nie pie**ol mi tu żadnych wierszy bo to nie pomoże, a drut kolczasty nic nie zrobi dzikowi bo ten ma gruba i choler**e mocna skórę...
hehe weźcie idźcie do jakiegoś rolnika i pożyczcie z 5 litrów :sunny:gnojówki:sunny: i rozlejcie wokół spota:sunny:.....ziemia sie takze urzyźni


Gnojówka nic nie pomorze wrecz przciwnie, ci co chodza na polowania wlasnie specjalnie sie tym smaruja zeby ich zwierzeta nie wyczuly.<lol>
 

StaryZgred

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 30, 2008
Postów
633
Buchów
0
jak go dorwe to za***ie! ;[
bardzo ciekawy jestem jak to zrobisz:p no chyba ze masz jakas srutowe to startuj, ja bym tam do tych sk***ysynow nie podchodzil:p ktos pisal ze dobra na dziki jest pasta do butow, smarujesz jakies szmaty i rozwieszasz dookola spota, podobno zadna zwierzyna nie podlezie, rzecz jasna wymieniasz te szmaty co jakies 2 tyg
 
Rejestracja
Sty 25, 2009
Postów
15
Buchów
0
bardzo ciekawy jestem jak to zrobisz
wezme jakiegos kija i mu na***ie xDD ja mysle ze bede sikal do sloika i gdzies stawiał koło roslin ;d powinno wystarczyc na te jakies 3 dni kiedy mnie nie bedzie :p a jak znów przyjade to nasikam znowu :D
 

Niemaszkolan

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Maj 21, 2008
Postów
971
Buchów
1
na dziki podobno najlepszy jest ołów ... a tak w standardzie to stosuje antybissan :] i ch*j
 

wspolpraca

Well-known member
Rejestracja
Maj 9, 2009
Postów
167
Buchów
0
Ludzkie włosy nie podziałały

Kilka miesięcy temu młodzi ogrodnicy dostali zlecenie od właścicielki domku na jednym z łódzkich osiedli koło Lasu Łagiewnickiego - Nic szczególnego. Trawa, trochę nasadzeń. Standard. Zajęło nam to ze dwa dni - mówi Marcin Kolanowski.

Po tygodniu zadzwoniła do nich zdenerwowana klientka. - Poskarżyła się, że dziki zrównały jej ogród z ziemią - opowiadają.

Faktycznie, w łódzkim Lesie Łagiewnickim od ponad roku dramatycznie wzrasta populacja dzików. Wychodzą na osiedla mieszkaniowe, na ulice. Od stycznia spowodowały kilkadziesiąt wypadków samochodowych. Niszczą ogrody. Władze, choć świadome problemu, nie zrobiły na razie nic konkretnego w tej sprawie. Leśnicy rozkładają ręce.

- Dlatego postanowiliśmy sami temu zaradzić, zwłaszcza że klientka poprosiła nas o pomoc - opowiada Wojtek.

Ogrodnicy zaczęli poszukiwania. Na początku w walce z dzikami próbowali odstraszania dźwiękowego. Stosowali piszczałki, które zaczynają działać, gdy wyczują ruch dzikiego zwierzęcia. Potem spróbowali wieszania na siatce ogródków ludzkich włosów - to metoda często stosowana wśród ogrodników.

- Ale na dziki z Łagiewnik to nie podziałało. Zwierząt jest tu za dużo. Przyzwyczaiły się do ludzkiego zapachu i do dźwięku piszczałek. Wiedzą, że nie stanowi to dla nich żadnego zagrożenia - mówi Marcin Kolanowski.

Bracia skontaktowali się więc ze specjalistami. Pomysłu na odstraszenie dzików szukali u ogrodników, a nawet wykładowców botaniki na polskich uczelniach. - I od nich dowiedzieliśmy się o mało znanym w Polsce odstraszaczu. Postanowiliśmy go wypróbować - wyjaśnia pan Marcin.

Potraktować dzika zapachem

Ten odstraszacz to stosowana na Zachodzie, a od niedawna produkowana w Polsce substancja eteryczna, która wyznacza dzikom teren, na który nie wchodzą. Środek odstrasza zwierzęta, imitując zapach odchodów drapieżnika takiego jak np. wilk. Przypomina substancje przeciwko jeleniom i innym dzikim zwierzętom stosowane w Europie Zachodniej. Stosują je tam leśnicy przy budowie autostrad, by zapobiec wbieganiu zwierząt na jezdnie.

- W ogrodzie instalacja odstraszacza jest jednak łatwiejsza niż na autostradach. Co sześć metrów wbijamy paliki i umieszczamy na nich szmatki nasączone tym środkiem. Dla zwierząt zapach jest intensywny, dla ludzi - niewyczuwalny. Początkowo zabiegi powtarzamy co dwa tygodnie. Z czasem - coraz rzadziej - opowiada Kolanowski.

Kiedy pomogli pierwszym klientom, zaczęli zgłaszać się do nich kolejni mieszkańcy. Wtedy pojawił się pomysł na biznes. - Postanowiliśmy zająć się tym. Przecież zabezpieczanie ogrodów przed dzikami to świetna nisza, którą w Łodzi nikt jeszcze się nie zajął. To ogromny problem w całej Polsce - opowiadają.

Odstraszanie dzików to w ich wypadku albo oddzielna usługa, albo część pakietu razem z zaprojektowaniem ogródka.

Biznes powoli się rozkręca. Ogrodnicy codziennie odbierają telefony od mieszkańców.

Zgłosili się także klienci spoza Łodzi. - Za każdym razem nasz środek zadziałał. Zamierzamy współpracować z urzędami gmin i miast z całej Polski, a także z kołami łowieckimi, które od lat bezskutecznie walczą z dzikami - zapowiada Marcin Kolanowski.

Jak założyć taką firmę?

Koszty: Pogromcy dzików muszą pokryć jedynie koszty przejazdu do klienta, a także zakupu jednorazowych ubrań ochronnych zabezpieczających przed intensywnym zapachem. Muszą zakupić też specjalny środek zapachowy. Od niedawna mogą to zrobić w jednej z polskich hurtowni ogrodniczych. Kosztuje ok. 140 zł. Jedna fiolka substancji wystarcza średnio na trzy-cztery usługi.

Ile można zarobić: Po odliczeniu wszystkich kosztów Kolanowscy dostają na rękę o. 80 zł za jednorazową usługę. Wykonanie jej zajmuje im około godziny.

Reklama: Klienci polecali ich sobie nawzajem. W najbliższym czasie zamierzają przebudować stronę internetową swojej firmy (www.kolanobros.pl) i zamieścić na niej informacje o nowej usłudze. Myślą też o plakatach na osiedlach w okolicach Lasu Łagiewnickiego.

Konkurencja: Jak twierdzą Kolanowscy, na razie jej nie ma. Środek, który stosują, jest mało znany w Polsce. Kolanowski nie chcę podać jego nazwy. - To jedyny znany nam stuprocentowo skuteczny środek odstraszający dziki. Jego nazwa to nasza tajemnica - uśmiecha się. Kolanowscy nie mają jednak wyłączności na jego stosowanie. Zdobywają go przez pośredników. Nie wykluczają jednak, że w przyszłości będą chcieli zająć się jego dystrybucją.
 

Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany

Polecana klinika konopna GreenDoctor.pl


Polecany sklep z growkitami grzybów

Góra Dół