- Rejestracja
- Kwi 29, 2012
- Postów
- 605
- Buchów
- 605
- Odznaki
- 1
Witam, mam Kali Misty jakoś w 2 tygodniu flo, roślina została wykopana przez dzika nie mam żadnych wątpliwości ponieważ znalazłem fragmenty sierści obok zaatakowanego planta obok niego stały trzy inne które nie zostały tknięte przez to po***ane zwierze.
Roślinka ma jakieś 170cm i metr szerokości
Korzenie - Zostały poroździerane ale trzymała się jeszcze
na innych które je dosyć mocno trzymały.
Troche doznała szoku bo liście jej sie powykręcały
niektóre u dołu zrobiły sie blade.
Odgarnąłem ziemie i wsadziłem go spowrotem po czym przysypałem ziemią.
Moje pytanie brzmi czy po takim zabiegu jest jeszcze szansa
że roślina przeżyje, z tego co wiem to konopie to dosyć mocne rośliny.
Psykać ASAHI SL ? nie zaszkodzi kwiatostanom?
Zdjęć niestety nie mam bo miałem tylko telefon a nie mam USB.
Roślinka ma jakieś 170cm i metr szerokości
Korzenie - Zostały poroździerane ale trzymała się jeszcze
na innych które je dosyć mocno trzymały.
Troche doznała szoku bo liście jej sie powykręcały
niektóre u dołu zrobiły sie blade.
Odgarnąłem ziemie i wsadziłem go spowrotem po czym przysypałem ziemią.
Moje pytanie brzmi czy po takim zabiegu jest jeszcze szansa
że roślina przeżyje, z tego co wiem to konopie to dosyć mocne rośliny.
Psykać ASAHI SL ? nie zaszkodzi kwiatostanom?
Zdjęć niestety nie mam bo miałem tylko telefon a nie mam USB.