- Rejestracja
- Mar 24, 2019
- Postów
- 402
- Buchów
- 504
- Odznaki
- 4
Otrzymałem bojowe zadanie by wychować cubensisy wspomniane w tytule, jako że jest to banalna sprawa i przez to, że również nabrałem do psylo sporo dystansu, na początku pierwszego spotkania, nie za bardzo się zrozumieliśmy :freak2: ale teraz jak kumple
mam nadzieje, że z tego growkita wycisnę jak najwięcej.
kopiuj-wklej:
1.Wysterylizowanym widelcem porobiłem dziurki z wierzchu growkita, a następnie zalałem wodę mineralną i wstawiłem do lodówki na 12h.
2.Po wyjęciu z lodówki odlałem wodę i growkita włożyłem do growbag-a.
3.Spryskałem ścianki baga 1 raz (konkretnie) na początku i wachlowałem nawet do 10 razy dziennie.
4.Growkit trzymałem w temperaturze pokojowej od 20 C° do 23 C.
5.Oświetlały go odbite promienie słoneczne.
Dzień 13
Następne zdjęcia postaram się zrobić w lepszej jakości, oświetleniu i nie przez growbaga
mam nadzieje, że z tego growkita wycisnę jak najwięcej.
kopiuj-wklej:
1.Wysterylizowanym widelcem porobiłem dziurki z wierzchu growkita, a następnie zalałem wodę mineralną i wstawiłem do lodówki na 12h.
2.Po wyjęciu z lodówki odlałem wodę i growkita włożyłem do growbag-a.
3.Spryskałem ścianki baga 1 raz (konkretnie) na początku i wachlowałem nawet do 10 razy dziennie.
4.Growkit trzymałem w temperaturze pokojowej od 20 C° do 23 C.
5.Oświetlały go odbite promienie słoneczne.
Po 12 dniach pojawiły się pierwsze piny
Dzień 13
Następne zdjęcia postaram się zrobić w lepszej jakości, oświetleniu i nie przez growbaga