D
delete
Guest
Yo. Foty raczej nie bedzie, bo nie mam niczego z dobra rozdzielczoscia, ale opisze to tak ze mozna to sobie wyobrazic. Mam problem ze szczytowymi liscmi u roslin ktore kilka dni temu weszly na flo. Ich liscie wywijaja sie do dolu jak haczyki i zolkna od koncowek w strone lodyg. Jak narazie jest to minimalne zolkniecie, ale wciaz nie ustepuje.. Zapewne jest to niedobor P, lecz problem z tym, ze wlasnie im go zapodalem i nic. Nie mam regulatora pH ale stabilizuje to dolomitem. I teraz, czy lekko twarda woda (taka posiadam) wraz z florovitem, moze zablokowac dostep do pierwiastkow? Czy uzycie deszczowki zalatwi sprawe? Z gory dzieki za pomoc