[HPS 150W][0,25m2] fotoperiod 12/1 BubbleCheese

[delete]

Siema,

miałem już nie robić fotorelacji, ale jednak robię

* Box; 50x50x100 wyłożony mylarem 100% diamond
* HPS 150W + lumatek
* Donice około 7-8 litrów
* Pestki: 3xBubbleCheese od kolegi z forum + 1 pestka noname, ot tak.
* Veg: 28 dni
* Nawozy - full pakiet od Canny
* Inne - Ph metr, regulacja; ocet/dolomit

Uprawa przebiega bezproblemowo, okazjonalnie musiałem korygować PH. Za wiele pisać się mi nie chce, jak coś to pytajcie. Skupię się na zdjęciach

3 dni od wyjścia z ziemi:


9 dni od wyjścia z ziemi:


15 dni od wyjścia z ziemi:


21 dni od wyjścia z ziemi:


30 dni od wyjścia z ziemi/od 2 11/13 - No Name zaskoczył błyskawicznie


40 dni:


56 dni/22flo:










:spalony:

 

[-OM-]

podejrzewam, ze gdybys lecial 18/6 to bys mial te planty ladniejsze
ewidentnie im brakowalo swiatla na vegu
no ale co uroslo to uroslo i na pewno bedzie smakowac <joint>

 

[delete]

Delikatny up. Dziewczyny mają już 65 dni, około 31 dnia flo. Zaczynają już pokazywać niedobory więc dotały już papkę z canna flores, pk, cannabosta oraz cannazym w dawkach zalecanych przez producenta, zobaczymy jak zareagują na to. Za 4 tygodnie przewiduję kosę. Na zdjęciu dwu litrowa butelka dla porównania.

Foty:









Powoli zaczyna się grube puchnięcie ... do zobaczenia za tydzień.

 

[Papasmerf]

podejrzewam, ze gdybys lecial 18/6 to bys mial te planty ladniejsze
ewidentnie im brakowalo swiatla na vegu
no ale co uroslo to uroslo i na pewno bedzie smakowac <joint>

Może to a może brak treningu i lampa jednak słaba na 4 plany, one się tam muszą w tym boksie trochę zasłaniać jest drobny

 

[delete]

Siema,

przed ostatni Up, dwa najsłabsze planty przenaczyłem na masełko . Powiem tylko że dwa krzaki to trochę za dużo na jedną kostkę masła. Przeznaczyłem je na bakbę, zjedliśmy ją na cztery osoby i trzy godziny po zjedzeniu tylko jedna osoba była w stanie trzymać się na nogach, pozostałe trzy nie mogły ruszyć nawet pacem i tak przez około 6 godzin - za grubo W każdym bądź razie w boxie pozostały pozostałe dwa krzaki, dostały raz dawkę ripenu, wczoraj ostatni raz dostały papu z cana bostem i canazymem, w środę planuję kosę, chodź jeszcze trichomy są mleczne i okazjonalnie pojawiają się tylko bursztynowe.

"
Cytat:
Napisał -OM-
podejrzewam, ze gdybys lecial 18/6 to bys mial te planty ladniejsze
ewidentnie im brakowalo swiatla na vegu
no ale co uroslo to uroslo i na pewno bedzie smakowac <joint>


Może to a może brak treningu i lampa jednak słaba na 4 plany, one się tam muszą w tym boksie trochę zasłaniać jest drobny"

Co do 18/6 a 12/1 to uważam że nie ma pomiędzy tymi fotoperiodami żadnej różnicy. Planty rosły różnie ale to z powodu problemów z ph, ziemia też była do dupy bo w tych dwóch najsłabiej rosnących użyłem ziemię z nawozem na kwitnienie, gdzie krzkowm brakowało N a miały za dużo P i K. Po wakacjach wystartuję z kolejną relacją i tam też będę leciał 18/6.

No i foty tego co pozostało w boxie, pomimo zaawansowanego flo zapach jest prawie nie wyczuwalny i jest dość specyficzny, jakby "myszowo - serowy" mam nadzieję, że to się zmieni po harveście i curringu.
Jest to 89 dzień życia - 49 dzień flo.
















Pozdro

 

[kiedy_zbiory]

jaką miałeś wilgotność w boxie bo nigdzie nie widzę :jaraczz:

 

[F.B.I]

ładne krzaczki, ale zdecydowanie je przenawoziłes, wiatraki pozawijane w dół, żółkniecie od srodka, za duzo dobrego im kolego polałes, nastepnym razem mniej nawozów, i do ph używaj przeznaczonych do tego srodków, ocet obniża ph tylko na chwile, a potem jest gorzej niż przed ustawianiem, bo ocet szybko sie rozkłada w pożywce.

 

[delete]

Witam, taki byłfinał uprawy:

a więc już dawno po zbiorach, planty ściąłem około 8-9 sierpnia, otrymowałem i włożyłem ładnie do otwartego, przewiewnego piekarnika żeby się suszyło jak zawsze, po ścięciu wyjechałem na urlop, uchachany że po powrocie będę miał świetnie ususzone ziółko , nawet nie wiecie jaka było moja mina gdy tuż po wejściem do samolotu moja dziewczyna powiedziała: "ale chyba byłeś bardzo podeksytowany tym wylotem bo nawet piekarnika nie zamknąłeś, ale nic się nie martw kochanie zamknęłam go" l: No i jak się domyślacie po powrocie miałem piękną... hodowlę pleśni w piekarniku, nie uratował się nawet gram. Także tym optymistycznym akcentem kończę tą fotorelkę, na dniach startuje z nowymi pestkami bubblegummera.

 

[ZWM]

ach te kobitki l:
buszek na pocieszenie

pozdro

.

 

[Haze State of Mind]

Hehe to ładnie.. Wszystkie rośliny zmarnowane. Na przyszłość to moim zdaniem nie opłaca się przerabiać całych roślin na masło. Wystarczyłyby liście z tych czterech, a dwie najsłabsze mógłbyś przerobić na hasz, ale wiadomo zrobisz jak zechcesz.

pzdr