Witam to moja pierwsza fotorelka, a zarazem, pierwsza uprawa. Kręcę się po forum ok 2 miesiący, i szukałem przydatnych informacji. W międzyczasie postawiłem dom, spłodziłem 4 córki i mam 3 kolejne w drodze. Ale zacznijmy po kolei.
DOM
80x100x170 z szafy z dobudówką z tyłu aby potomstwo nie narzekało na brak miejsca. HPS 400W prosto z Alledżerro, Lampa Natrium Agro Lux.
Wyciąg jest dwustopniowy, mianowicie rura odprowadza prosto z lampy ciepło, nie jest to cooltube, ale muszę powiedzieć że to rozwiązanie zbiło temperaturę o 6 stopni, drugi wyciąg jest centralnie na górze. W obu przypadkach zastosowałem wentylatory od pc 140x140 o wydajności wg producenta ok 60m3/h.
Wentylatory wpuszczające są umieszczone w podłodze i tutaj zastosowałem dwie 80. W środku jako wentyl mieszający hula już '300 wentylator z prawdziwego zdarzenia.
Temperatura ok 30-32 C (tylko kilka stopni więcej niż w pomieszczeniu) , wilgotność 50-60%.
Pestki, pierwsze 3 dostałem od kumpla, niestety rozmazała się nazwa na opakowaniu, lecz się nie zraziłem, ważne że feminizowane, potem kolega dorzucił mi Grapefruita. Ok tygodnia temu doszły i moje pestki. WhiteWidowxBigBudda, Trainwreack i X-line od Oriona.
No name najstarsza ma 3 tygodnie, pozostałe NN 1,5 i tyle samo ma grapefruit. Pozostałe leżą jeszcze na łonie natury i kiełkują dopiero.
Najstarsza NN i widać już u niej zgrubienie łodygi, dzisiaj lekki FIM, dosłownie 2mm z końcówki zdjąłem.
i pozostałe NN (co za różnica kolorów)
Grpefruit
Karmienie
Postanowiłem nie wydać 100E na środki Canny, Kupiłem najzwyklejszą ziemie ph 5-6, Dolomit, Karemzyt, Perlit, i nawozy Biohumusa forte, Biopon plus dla Yuki i Florovit do Pelargonii. Woda nie z wodociągów ale ze studni, profilaktycznie gotowana (miałem podejrzenia że to twarda woda). Stosuje zalecane dawkowanie nawozów. Podlewam na zmianę WODA / BIOHUMUS F / BIOPON NPK 8-3-4/ i u najstarszej raz był oprysk po liściach FLOROVIT 4-6-8. Dawkowanie jak były w malutkiej donicy raz na 3 dni, teraz po przesadzeniu raz na 5 dni. Najbliższe lanie w poniedziałek, i zastanawiam się czy nie zrobić mieszanki Biohumus/Biopon. Ponadto CO2 prosto z kwasku cytrynowego i sody. Nie zakręciłem się jeszcze za kropelkownikiem, ale w trakcie dnia daje kielon kwasku do sody i bawie się w Chemika.
Co do oprzyżądowania pomiarowego pozostają mi jedynie paski ph, na początku nie chce wywalić kasy, wole zaczekać aż przejde na samodzielność i wtedy będę mógł sobie na to pozwolić. Stabilizuje wodę octem winnym.
Pierwsze spostrzeżenia to że najstarsza NN zaczęła mieć żółte liście, na dole powoli czarniały od środka. Było szybkie ciach ciach, dałem samą wodę i prezentuje się jak na powyższym zdjęciu(problem pojawił się po przesadzeniu do nowej doniczki, w trakcie operacji kilka korzeni od dołu zostało w starej donicy ) . Był też problem z tą samą roślinką liście zacząły zawijać się ku górze, oprysk liści rozpuszczonym Florowitem, załatwił problem.
Fotopriod początkowo leciałem 16/8, po czym stwierdziłem, że zaryzykuje i ruszyłem z 12/5,5/1/5,5 ( w tym czasie 4 były na pokładzie i na chwile jakby zatrzymały się w miejscu, po około 3 dniach widać było że ruszyły z miejsca)
Tak czy inaczej mam wrażenia że wolno idą w górę. Nawet w porównaniu do starszej siostry, są niskie, położyłem je ciut niżej licząc że chociaż troszkę się wyciągną i nic. Za tydzień UP, mam nadzieje, że będzie poprawa.
---------- Aktualizacja posta 02-08-2012 20:58 ---------- Czas poprzedniego posta 29-07-2012 19:22 ----------
Edit;
Po podlaniu chyba przedobrzyłem z mieszanką nawozów. Ph ziemi 4-5 sądząc po kolorze paska ph (mierzyłem wodę z podstawki ). Podlałem dzisiaj czystą wodą, przegotowaną, koło 7-8 ph. Musiały być tam nieźle zakwaszone.
W między czasie urodziła sie WW x BB i xLINE od Oriona.
W międzyczasie poprawiłem szafobox, dostał nową elektrykę, oświetlenie i wentylacje. Zaczynając od jarzeniówki 10 UV reptiglo, przez okablowanie i zasilacze 12v, po wyciągi dospel euro 2 i 3 Węgiel aktywny już na miejscu. Biorę się za robienie wentylacji i filtra w przyszłym tygodniu.
Powinna się temperatura obniżyć o kolejne kilka stopni.
Teraz tak się zastanawiam, nad wentylacją, czy wiatrak mieszający powinien chodzić non stop? Obraca się co prawda ale wydaje mi się że chyba non stop to nie ma co go używać. Skutkiem zakwaszenia jest nadpalenie końcówek dolnych liści, kolor jasny pozostał mimo dawki Azotu. Domyślam się że nie wchłania się on dobrze przy takim zakwaszeniu gleby. Czekamy co przyniesie nowy dzień.
---------- Aktualizacja posta 05-08-2012 13:40 ---------- Czas poprzedniego posta 02-08-2012 20:58 ----------
Edit: 5-08
Roślinka 1, wydaje mi się że nadal ma za wysokie ph, liście z dolnej części są ponadpalane. Lekko podrosła po wodzie. Ponownie podleje ją wodą aby jak najbardziej zbić ph, obecnie ma koło 4.
Roślinka 2 i 3
Widać znakomity wzrost, w porównaniu z ubiegłotygodniowym zdjęciem. Nie widzę jakiś niepokojących oznak, przepalenia.
i Grapefruit ładnie podrasta
No i oczywiście zmiana otoczenia
EDIT:
Kupiłem Asahi SL, aby ulżyć przenawożonej roślinie, lekko opóźniłem przez to wschód słońca aby zdążyła wchłonąć krople.
Po założeniu filtra węglowego j/w znacznie wzrosła temperatura, nowy pomysł większy filtr o większej powierzchni wymiany.
Wzrost o 2 stopnie i jest git, max gdy w pokoju mam 30C w środku koło 35. Cieszę się że kończy się już lato. Będą miały lżej, no chyba że wywalę jeszcze przednią ściankę i tam też zrobię filtr. Ponadto dostałem wapno na odkwaszenie gleby. I tu pytanie, czy podlać nim, czy podsypać?
DOM
80x100x170 z szafy z dobudówką z tyłu aby potomstwo nie narzekało na brak miejsca. HPS 400W prosto z Alledżerro, Lampa Natrium Agro Lux.
Wyciąg jest dwustopniowy, mianowicie rura odprowadza prosto z lampy ciepło, nie jest to cooltube, ale muszę powiedzieć że to rozwiązanie zbiło temperaturę o 6 stopni, drugi wyciąg jest centralnie na górze. W obu przypadkach zastosowałem wentylatory od pc 140x140 o wydajności wg producenta ok 60m3/h.
Wentylatory wpuszczające są umieszczone w podłodze i tutaj zastosowałem dwie 80. W środku jako wentyl mieszający hula już '300 wentylator z prawdziwego zdarzenia.
Temperatura ok 30-32 C (tylko kilka stopni więcej niż w pomieszczeniu) , wilgotność 50-60%.
Pestki, pierwsze 3 dostałem od kumpla, niestety rozmazała się nazwa na opakowaniu, lecz się nie zraziłem, ważne że feminizowane, potem kolega dorzucił mi Grapefruita. Ok tygodnia temu doszły i moje pestki. WhiteWidowxBigBudda, Trainwreack i X-line od Oriona.
No name najstarsza ma 3 tygodnie, pozostałe NN 1,5 i tyle samo ma grapefruit. Pozostałe leżą jeszcze na łonie natury i kiełkują dopiero.
Najstarsza NN i widać już u niej zgrubienie łodygi, dzisiaj lekki FIM, dosłownie 2mm z końcówki zdjąłem.
i pozostałe NN (co za różnica kolorów)
Grpefruit
Karmienie
Postanowiłem nie wydać 100E na środki Canny, Kupiłem najzwyklejszą ziemie ph 5-6, Dolomit, Karemzyt, Perlit, i nawozy Biohumusa forte, Biopon plus dla Yuki i Florovit do Pelargonii. Woda nie z wodociągów ale ze studni, profilaktycznie gotowana (miałem podejrzenia że to twarda woda). Stosuje zalecane dawkowanie nawozów. Podlewam na zmianę WODA / BIOHUMUS F / BIOPON NPK 8-3-4/ i u najstarszej raz był oprysk po liściach FLOROVIT 4-6-8. Dawkowanie jak były w malutkiej donicy raz na 3 dni, teraz po przesadzeniu raz na 5 dni. Najbliższe lanie w poniedziałek, i zastanawiam się czy nie zrobić mieszanki Biohumus/Biopon. Ponadto CO2 prosto z kwasku cytrynowego i sody. Nie zakręciłem się jeszcze za kropelkownikiem, ale w trakcie dnia daje kielon kwasku do sody i bawie się w Chemika.
Co do oprzyżądowania pomiarowego pozostają mi jedynie paski ph, na początku nie chce wywalić kasy, wole zaczekać aż przejde na samodzielność i wtedy będę mógł sobie na to pozwolić. Stabilizuje wodę octem winnym.
Pierwsze spostrzeżenia to że najstarsza NN zaczęła mieć żółte liście, na dole powoli czarniały od środka. Było szybkie ciach ciach, dałem samą wodę i prezentuje się jak na powyższym zdjęciu(problem pojawił się po przesadzeniu do nowej doniczki, w trakcie operacji kilka korzeni od dołu zostało w starej donicy ) . Był też problem z tą samą roślinką liście zacząły zawijać się ku górze, oprysk liści rozpuszczonym Florowitem, załatwił problem.
Fotopriod początkowo leciałem 16/8, po czym stwierdziłem, że zaryzykuje i ruszyłem z 12/5,5/1/5,5 ( w tym czasie 4 były na pokładzie i na chwile jakby zatrzymały się w miejscu, po około 3 dniach widać było że ruszyły z miejsca)
Tak czy inaczej mam wrażenia że wolno idą w górę. Nawet w porównaniu do starszej siostry, są niskie, położyłem je ciut niżej licząc że chociaż troszkę się wyciągną i nic. Za tydzień UP, mam nadzieje, że będzie poprawa.
---------- Aktualizacja posta 02-08-2012 20:58 ---------- Czas poprzedniego posta 29-07-2012 19:22 ----------
Edit;
Po podlaniu chyba przedobrzyłem z mieszanką nawozów. Ph ziemi 4-5 sądząc po kolorze paska ph (mierzyłem wodę z podstawki ). Podlałem dzisiaj czystą wodą, przegotowaną, koło 7-8 ph. Musiały być tam nieźle zakwaszone.
W między czasie urodziła sie WW x BB i xLINE od Oriona.
W międzyczasie poprawiłem szafobox, dostał nową elektrykę, oświetlenie i wentylacje. Zaczynając od jarzeniówki 10 UV reptiglo, przez okablowanie i zasilacze 12v, po wyciągi dospel euro 2 i 3 Węgiel aktywny już na miejscu. Biorę się za robienie wentylacji i filtra w przyszłym tygodniu.
Powinna się temperatura obniżyć o kolejne kilka stopni.
Teraz tak się zastanawiam, nad wentylacją, czy wiatrak mieszający powinien chodzić non stop? Obraca się co prawda ale wydaje mi się że chyba non stop to nie ma co go używać. Skutkiem zakwaszenia jest nadpalenie końcówek dolnych liści, kolor jasny pozostał mimo dawki Azotu. Domyślam się że nie wchłania się on dobrze przy takim zakwaszeniu gleby. Czekamy co przyniesie nowy dzień.
---------- Aktualizacja posta 05-08-2012 13:40 ---------- Czas poprzedniego posta 02-08-2012 20:58 ----------
Edit: 5-08
Roślinka 1, wydaje mi się że nadal ma za wysokie ph, liście z dolnej części są ponadpalane. Lekko podrosła po wodzie. Ponownie podleje ją wodą aby jak najbardziej zbić ph, obecnie ma koło 4.
Roślinka 2 i 3
Widać znakomity wzrost, w porównaniu z ubiegłotygodniowym zdjęciem. Nie widzę jakiś niepokojących oznak, przepalenia.
i Grapefruit ładnie podrasta
No i oczywiście zmiana otoczenia
EDIT:
Kupiłem Asahi SL, aby ulżyć przenawożonej roślinie, lekko opóźniłem przez to wschód słońca aby zdążyła wchłonąć krople.
Po założeniu filtra węglowego j/w znacznie wzrosła temperatura, nowy pomysł większy filtr o większej powierzchni wymiany.
Wzrost o 2 stopnie i jest git, max gdy w pokoju mam 30C w środku koło 35. Cieszę się że kończy się już lato. Będą miały lżej, no chyba że wywalę jeszcze przednią ściankę i tam też zrobię filtr. Ponadto dostałem wapno na odkwaszenie gleby. I tu pytanie, czy podlać nim, czy podsypać?
Ostatnia edycja: