[hps 600w][0.81m2 ] <> [ 6x WW + 1 Chees ]

[karambaXL]

Siema.

Jest to moja pierwsza uprawa. 1 WW i 1 Cheese maja juz 3 tyg 18/6 - brak treningu, 5x WW dopiero 4 dni - planowane LST + SCROG. Jak na pierwszy raz rzucam sie na gleboka wodę ale z racji iż jest to pierwszy ogródek chce przetestować to czym bede sie poslugiwal w przyszlosci zeby moc wyciagnac jakies wnioski i ewentualnie naniesc poprawki.

SETUP:

Warunki: Średnio 26stopni, wilgotność 50%, muzyka razem ze światłem.
Pomieszczenie: Namiot DarkRoom 90x90x180
Oswietlenie:Pierwotnie, aktualnie HPS250W PHILIPS SON-T PIA PLUS, od poniedziałku: HPS 600W PHILIPS SON-T PIA PLUS
Wentylacja: Wentyl promieniowy UFO 305m3/h + CoolTube + wlot pasywny, wentyl mieszajacy na klipsie.
Nasiona: Crazy Seeds
Ziemia: ATAMI JANECO LIGHT-MIX
Odżywka: HY-PRO TERRA

Starsze planty od 2 tygodnia podlewane zalecaną dawką 3ml/1L Na przemian co dwa dni odstana woda - odżywka. Swierzaki od 2 tygodnia dostana polowe zalecanej dawki. Zapewne nie będzie łatwo, o 2 planty więcej niż dawka zalecana czyli podejzewam mały scisk. W najbliższym czasie do namiotu zawita nawilżacz powietrza "anty grzybiczny" i mozliwe ze jeszcze przy tej uprawie jakis system nawadniajacy. Zdjecia na dniach.

---------- Aktualizacja posta 07-09-2012 01:57 ---------- Czas poprzedniego posta 01-09-2012 05:39 ----------

Aktualne fotki, sprzed 3 dni, za niedługo postaram się wrzucić nowe, w lepszej jakości:

Nowe (10 dni 18/6, juz są w 18L donicach):

WW ( 5-6 tygodni ):

Cheese (4-5 tygodni):

Ogolnie nadal przyswieca im 250W. Zamowilem 5 takich swietlowek:

<< Philips TL-D 840 Lsr "cool white" =4000 Kelvin, 1350 Lumen.
ale raczej zastosuje je dopiero przy nastepnej plantacji tylko na wega. Wiecej niebieskiego maja no i oszczedza mi sporo pradu na 18/6 - jedna 18W. 600W zarowke wsadze im na kwitnienie no i tu zmiana, jeszcze 2 tygodnie i je przelaczam.

Co do tych 5 nowych pomidorkow, dzisiaj je przesadzilem do 18L donic, troche dziwnie rosną, mianowicie listki sa takie powykrecane troche, niewiem czy to przyczyna małej wilgotności czy czegoś innego. Włożyłem im wiaderko z wodą do środka + podlałem je już odżywką, zalecana damka 3ml na litr wody ale na pierwsze razy zrobiłem mieszanke 2ml TERRY na 1,5L wody.
Pozdro

 

[how high]

podsyp te meluchy po szyje Bede opserwowal twoje kroki ... z Fartem

 

[karambaXL]

Z ostatniej chwili :

Pozmienialo sie nie wiele, najbardziej jestem zadowolony z zakupu filtra, kosztował mnie 30e ale przynajmniej wchodząc teraz do mieszkania nie wali mi od wejścia tak jakbym wchodził do coffeshopu, całkowicie pochłania zapach - super rzecz.

Planciki rosną sobie jedne bardziej drugie mniej ale lecą Co do odmian nie umiem tego stanowczo stwierdzić ale wydaje mi się ze jednak tam nie ma tego 1 Cheesa, same wdówki...ale nie jestem pewien w 100%. Ogolnie wszystko przedstawia się następująco:

7 tygodniowy WW:

7 tygodniowy Cheese:

Bobaski ponumeruje, będę je musiał przemieszczać jednak żeby dostawały mniej wiecej po równo światła.

Pierwszy bobas:

Drugi bobas:

Trzeci bobas:

Czwarty bobas:

Piąty bobasek:

Reszta zdjęć:

Jakość nie za specjalna ale coś tam widać, więcej nie można o tej godzinie przy sztucznym świetle od iPhone żądać...Temperatura nie spada poniżej 24 i nie jest większa niż 28 stopni, wilgotność w normie. Nadal świece 18/6 250W, mam już 600W HPS + balast tyle że brak czasu żeby przemienić, najprawdopodobniej w poniedziałek. Podlewam co 2 dni na przemian, odstana woda / odstana woda + terra w mieszance 6ml/1.5L wody. Jednak zrezygnuje z siatki w tym ogródku i raczej z bajeru samonawadniającego też ale na pewno w którymś z przyszłych ogródków wykorzystam oba. Zastanawiam się nad zakupem jakiejś kolejnej odzywki dla tych starszych tyle że nie orientuje się w temacie, polecicie coś ? Dla maluszków chcę zastosować LST tyle że chyba jeszcze muszę chwile odczekać co ? Czy już je powoli naginać? Nie ominie mnie w najbliższym czasie pozbycie się większych liści w tych 2, zabiore się za to w przyszłym tygodniu. Myślę też nad przełączeniem światła na 12/12 na dniach tyle że nie chce skrzywdzić bobasów. Co myślicie o takim patencie żeby jeszcze przez 2-3tygodnie zostawić 18/6 z ta 600W przy czym po 12 godzinie naświetlania wyciągać staruchy i je wsadzać do kartonowego pudła żeby miały ciemno przez 12h i później je znowu do namiotu na 12h światła. Wiem że to będzie tylko dodatkowa zabawa ale tylko tak na te 2-3 tyg tak żeby tamte małe jeszcze podrosły. Myślę nad kupnem cyfrowego balastu z opcja superlumen, wydatek niekonieczny ale wkurza mnie te białe przegrzewające się metalowe pudło chyba tyleee, do następnego

// w ramach testu chyba przytnę jednego dziada tak żeby miał 2 topy, coś gdzieś o tym czytałem o tym kiedyś, podobno rośnie mniejszy krzak ale daje więcej plonu. Jeśli znajdę gdzieś o tym jakiś temat/artykuł to na pewno się pokuszę.

 

[ogrodnik_bob]

co do treningu: chodzi ci o topping/fim - poszukaj.
co do pudla - zawsze jest to jakis sposob, tak wiec jezeli dasz rade codziennie fundowac im wycieczke do kartonu to jak najbardziej tak rob.
z lst poczekaj jeszcze chwile (tydzien?).
jezeli chodzi o nawozy to kup co uwazasz, jak masz kase to kup caly zestaw, np od canna - nawoz na flo, booster i pk 13/14.

powodzenia

 

[delete]

Tym małym już można LST zrobić.

 

[karambaXL]

Dzisiaj wpadł nowy zestaw świetleniowy, 250W zastąpiłem 600etką + balast przerobiony do max 1000W.

Po przełożeniu temp. z 23 skoczyła do 36-38. Otworzyłem kolejny rękaw na wlot pasywny i zbiło do 31. Jutro tylko w***ie w niego flexa zeby go utwardnic i zgubić swiatlo.

Ogolnie mam dodatkowa farelke w mieszkaniu . Zobaczymy jak to bedzie sie wszystko toczyc przy tej lampie. Niedziela/poniedziałek bede trenowal i postaram sie wrzucic kolejnego UPa.

ELO!

---------- Aktualizacja posta 21-09-2012 20:57 ---------- Czas poprzedniego posta 19-09-2012 01:17 ----------

Dzisiaj rano przed pracą otwieram namiot i zawał. Te 2 większe planty wyglądały jak zdechłe, jakby stały non-stop w ciemni i więdły, byłem przekonany że po pracy będe się musiał z nimi rozstać. Z racji że miałem wszystkie podlewać to i te jeszcze sowicie podlałem, wrocilem z tyrki, otwieram namiot a te jakby dostały drugie życie Nie wziąłem na poprawke że przy ponad 2x mocniejszej lampie woda będzie szybciej wysychać. Na szczęscie teraz jest już wszystko OK. Nowe foty na dniach ELO

 

[karambaXL]

Siemaaaa, pytacie co słychać ? a więc:
Mamy 16 dzień flo. 600W. Pomidorki biją się w górę. Brak czasu, nawrót poodkładanych spraw spowodował że musiałem pominąć treningi ( next tajm, słer ). Te starsze przesadziłem z 11L do 18L donic, pusciły już białe niteczki. Młode rosną jak na drożdżach Zrezygnowałem z podlewania na przemian tj. odstana woda / odstana woda + terra, leje co 2 dni wodę z odzywka zaraz po wyłączeniu lampy. Dzisiaj wypadało podlewanie ale wstrzymałem się, niech się trochę przysuszą Swoją drogą zastanawia mnie czy nie leje im za dużo wody, wychodzi około 0.6-0.7 L na dziewczynkę. Powinienem zmniejszyć dawkę? W niedziele porobiłem parę zabiegów kosmetycznych, które łodygi dało rade powyginać to powyginałem tak żeby łapało je światło, co do reszty to pourywałem troche lisci...moze wiecej niz troche
Te młodsze mają po około 6-8 spotów gdzie będą topki, jeden z starszych ma 18, a ten najwiekszy około 30. Ten ostatni z racji swojego wzrostu ma najwyzszy szczyt 2-3cm od cooltuby przez co przypalaja sie troche liscie, moglbym w sumie podniesc lampe wyzej ale wtedy te mniejsze beda mialy za daleko chyba.
Showtime:

https://www.forum.haszysz.com/solarr/albums/userpics/64678/male-chu*nia.JPG

Jakość nie za specjalna, niby robione lustrzanką tyle że pożyczoną, pierwszy raz miałem taki kombajn w ręku Planciki co 2/3 dni przesuwam z miejsca na miejsce w namiocie. Zastanwiam sięnad żarówka UV, zobaczymy. Ciekawi mnie ile czasu zostało do zcięcia 1 partii, tych 2 dziadów. Strzelam że 6 tygodni a tamte około 9. Jak wpadnie mi jakiś aparat w ręce to zrobie kolejnego UPa, max 2tyg. Wszelakie rady, pomysły mile widziane Odbijając od watku, mam już 10 nowych za***istych nasionek :]

tymczasem

 

[andziamar]

pie**ol dodatkowa lampe, Masz 600w i w zupelnosci im to wystarczy. ja bym ci doradzil zmontowanie wiekszego odblysnika bo te seryjny sa bardzo kiepskie. Te roslinki co maja przypalone liscie na pewno dostaly za duzo nawozu. pozdro:spalony:

 

[karambaXL]

No to daje na luz z dodatkowa lampa UV. Co do odbłyśnika to może w tym tygodniu spróbuje pod półpierścienie z odbłyśnika od cooltuby wkręcić wahadło od starego zestawu, zobaczymy. Czyli te brazowe spoty to od odzywki sa?? Nie wpadł bym na to bo w sumie nie zawyzam dawki terry i dotychczas stosowałem na przemian z woda no i jednak dalej tak bede robił Własciwie to bylem przekonany ze to od lampy z racji iz jeden ze szczytow ktory przez moja niedbalosc praktycznie dotykal cooltuby byl caly brazowy..no ale z koleji pare lisci z srednich partii maja brazowe koncowki. Przystopowac z odzywka i lac im sama wode przez jakis czas?? Nie jest to przypadkiem jakas choroba/plesn??
Szczyty zaczely ladnie kwitnac, co do nizszych partii sa one kompletnie pozaslaniane, 13 dni temu poobrywalem troche lisci, moge bezproblemu poobrywac ich wiecej tak zeby odslonic nizsze partie???
Szczyty poobrastaly w biale niteczki dość intensywnie, nie zbliza sie przypadkiem czas na dokupienie jakiejś nowej odżywki?? Wrzuce foty na dniach..

//z racji pory roku warunki w namiocie sie troche pozmieniały. Przy właczonej lampie i zamknietym oknie jest 24-26stopni wilgotnosc ok50%, przy wlaczonej lampie i lekko uchylonym oknie ( od czasu do czasu musze uchylac bo strasznie sie woda skrapla na szybach ) jest 20-21stopni i wilgotnosc ok57%.
Przy wylaczonej lampie ( okno najczesciej uchylone bo pachnie za bardzo w mieszkaniu ) 19-20stopni.

 

[karambaXL]

///@@@UP


Nowy odblysnik:

Wydaje mi się że będzie wykonywał lepiej swoją robotę niż ten oryginalny do CoolTub`y. Jako materiał na wahadła użyłem standardowe wahadło do HPS.


Dziewczęta:

Wydaje mi sie ze powinny one cos bardziej pulchnac bo poki co sa cieniutkie. Tym starszym roslinka zaczynaja delikatnie brązowieć wloski...pachną magicznie

 

[delete]

Witaj,prowadzisz je bardzo dobrze,co do popalonych końcówek,a nawet całych liści.Jest to stres,więc tego przy FLO unikaj.Najlepiej niższe sztuki do środka a te większe na boki Box'a.Co do liści,obcinaj chore,popalone,ewentualnie te największe,samotne(brak topkow).Sam wybierz właściwe...Jeszcze zdarza spuchnac,powodzenia.

 

[karambaXL]

@flesh news

47 dzień FLO. Szczyty powolutku sobie pulchną, strasznie twarde, dobrze zbite. Wczoraj przerzuciłem się na nowe odzywki dla dziewczynek:

Po pierwszej dawce już widać efekty działania Wydaje mi się że maxymalnie 4 tygodnie i będzie je można ciąć< zobaczymy.

 

[delete]

Bardzo ładne kolorki,a kwiatki jakie piękne,jaki zapach wydziela WW?

 

[karambaXL]

Dzięki dzięki Mam sobie za złe że zdecydowałem się późno na kupno tych odżywek no ale...w końcu uczymy się na błędach...Również poprzez lenistwo niezastosowalem treningu...no ale przez ten czas prowadzenia mojego ogródka oczytałem się sporo o tym i tamtym itp tak że już z niecierpliwością czekam na 2 ogrod i wszystkie patenty o ktorych sie dowiedzialem dzieki temu forum i ktore bede chcial w nim wykorzystać.
Co do zapachu, wiadomo, przy działającym zestawie nie czuć nic, gdy światlo gaśnie, wszystko cichnie i już po 10 minutach czuć w mieszkaniu lekki powiew świerzych topów. Co mnie zastanawia za każdym razem jak otwieram namiot żeby je podlać, poobrywać liście, poprzekładać, pooglądać itp to to że pierwsze co czuję przy otwarciu suwaka to taki dziwny zapach, nie pachnie topkami a takim jakimś polskim dobrze nawodnionym trawskiem(trawa, krzaki, las) Sprawdzalem za plesnia ale nie ma, przesuszałem je ale też nic nie dało...jednak cała zabawa zaczyna się przy lapaniu i lekkim rozgieciu topka i przysunieciu pod niego nozdży Mają bardzo intensywny zapach ktory pozostaje przy nosie jeszcze na kilka minut po odejsciu od namiotu. Po samym zapachu można wywnioskować że prowadzą się zdrowo...jeden taki niuch i aż się micha sama cieszy Delikatny, konkretny i intensywny zapach. Mam tylko nadzieje że ten zestaw odżywek zdąży spełnić swoją rolę. Co do dziewczyn to jedna z tych 2 starych topuje się w inny sposób niz pozostałe, jest dużo małych topików...no ale czego można by się było spodziewać po krzaku ktory był praktycznie skazany na kosz...dluga historia, ten drugi zaś prezentuje się jednym dość dużym i pulchnym a przy tym bardzo twardym szczytem i paroma mniejszymi dookoła. Co do pozostałych 5 to też nie rosną one jednakowo, a nawet nie podobnie. Jeden, najwyższy, stojący w lewym tylnim rogu glownym szczytem wychodzi poza wahadlo jest on o jakies 20-30cm wyzszy niz pozostale no i jest bardzo slabo przy-TOPiony tak ze bedzie lipa z zbiorow z niego raczej. Natomiast fenomenem dla mnie jest ten w prawym tylnim rogu przy wentylu mieszajacym, niezwracalem na niego uwagi sepcjalnie ale jakby nie bylo to rośnie najzdrowiej ze wszystkich. Sam krzak ma ładny ciemnozielony kolor, jedyne co ma na jednym lisciu takie cuś:

mam nadzieje że to nic poważnego, żadna pleśń czy inne choróbsko tylko jakiś nalot spowodowany stresem po obrywaniu liści...no sam nie wiem. Ogolnie jego szczyt już w tej chwili jest wielkości hmmm antypespirantu w kulce no i przy czym pozostale dookola też wygladaja mięsiście. Zero jakichkolwiek przysuszeń, przygnić...dobry okaz będzie...jeszcze jeden na srodku po lewej prezentuje sie dobrze, reszta jest bardzo"cienka" w porownaniu do tamtych...no ale zobaczymy jak to zadziala moj mixik, jak już mowilem jestem dobrej myśli i trzymam kciuki że wyrosną tak jak te ksiazkowe WW, w koncu maja do tego warunki.

Zastanawialem sie nad curringiem po suszeniu. Doszedlem do wniosku że je poprostu dobrze wysuszę i odpuszcze sobie curring no chyba że dostanę gdzieś suchy lód to zrobie curring suchym lodem. Nie chce robić wodnego ze względu optycznego, już wbijajac w lufke czy kruszac do bata brazowe topy to ten sam fakt by mi psuł cala frajde o 50%. Ewentualnie jak mnie najdzie to w celach testowych odloze sobie 20-30g i zrobie WC zeby sie zwyczajnie przekonac na wlasnej skorze o zmianach w smaku i mocy.

Co do podlewania nowym zestawem nie wiem czy dobrze robie ale po prostu do 5L pojemnika wlewam vegas,pk,boost pokolei, mieszam i leje w roslinki...niemoge sobie jakos zobrazkowac zeby co 3 dni podlewac to inna odzywka...chyba tak ma byc co? Ostatni tydzien zaniedbalem troche podlewanie i widac bylo po dziewczetach ze troche z nich uszlo zycie ale na szczescie wszystko wrocilo do normy. Jutro podlewam kolejny raz zestawem tyle ze zmniejsze dawki do 0.25L na roslinke, kolejnie za dwa dni odstana woda, po 2 dniach to samo, i dalej 3x odzywka raz woda, oczywiscie ostatni tydzien sama woda. Wrzuce jakies zdjecia w przyszly weekend i obserwacje jak sie wszystko ma...p00zdro ;]

 

[criticalfarmer]

na moje oko mozesz sprawszic ph gleby bo mozesz ja zakwasic tymi miksturami.