- Rejestracja
- Lip 3, 2012
- Postów
- 196
- Buchów
- 0
Witam w mojej pierwszej fotorelacji. Na wstępie zaznaczam, że tematem interesuję się stosunkowo krótko. Udało mi się przyswoić sporo informacji z forum, ale mam też olbrzymie braki i liczę na Waszą pomoc
Do rzeczy:
Box - 0,7m x 0,45m x 1,18m
Światło - HPS 150 W
Fotoperiod - 12/5,5/1/5,5
Trening - LST
Wentylacja - 2x wlot pasywny z pułapkami świetlnymi, 2 wentylatory komputerowe Qoltec 12 cm na wylocie i 1 taki sam mieszający podpięte do zasilacza z regulacją napięcia, od 1.5 do 12V
Donice - na razie 2,2 L, później przeprowadzka albo do 10 L prostokątnych pod kątem lst albo do 16 L okrągłych, jeśli ktoś mi wybije prostokątne z głowy
Ziemia - Substral Osmocote do kwiatów balkonowych
Nawozy - biohumus forte i planton K
Stacja pogodowa, programator czasowy do HPSa
I główne bohaterki - 2 x The Hash Warr.
Boxa zrobiłem z pomocą mojej dziewczyny z szafy materiałowej. Szafa ma wysokość 160cm, jednak w górnej jej części znajduje się półka i tak zostaje 118cm szafy, nad tym rurka do podczepienia HPSa i półka, na której leży statecznik z balastem (mały klocek, a waży jakieś 4kg na oko).
Konstrukcja boxa została wzmocniona taśmą izolacyjną i opaskami zaciskowymi. Na początek na prawej bocznej ścianie w górnej części przyszyte zostały 2 wentylatory wylotowe. Między skrzydłami wpada trochę światła, mam nadzieję, że to nie problem, bo z uwagi na koszty prądu mam zamiar zrobić dzień w nocy. Po przyszyciu wiatraków wycięliśmy dziury w materiale i uszczelniliśmy taśmą. Kolejnym krokiem było wycięcie dziur na wlot pasywny, gdzie umieszczono plastikowe kolanka, powierzchnia wlotu jest ciut mniejsza niż wylotu. Materiał odbijający światło to mylar z rolki. Tak się złożyło, że udało się wyłożyć całe wnętrze boxa jednym kawałkiem, dzięki temu nie ma prześwitów i nie trzeba było się męczyć z przyklejaniem itd. Konstrukcja szafy, a dokładnie aluminiowe rurki, na które naciągnięty jest materiał, umożliwia zakleszczenie i utrzymanie jej w stabilnej pozycji. Okleiłem mylarem górną półkę, co by odbijała trochę światła w dół. Zawieszenie HPSa było w zasadzie ostatnim krokiem przygotowań, reszta podzespołów leży na górnej półce na deseczce, żeby nagrzewając się nie spaliła materiału.
Roślinki wybrałem dlatego, że stosunkowo krótko kwitną (wg ultimateseeds.com - 8 tygodni). Fotoperiod jest może nie do końca rozpowszechniony i uznany, zobaczymy, jestem dobrej myśli. Wiem, że do tego boxa mogę wsadzić więcej roślin, ale jest to pierwsza próba i nie chcę zmarnować większej ilości nasion.
Nasionka kiełkowały najpierw przez noc w wodzie, później przez dzień na chusteczkach, następnie (po 18h) trafiły do ziemi i wybiły się 2 dni później. Dzisiaj jest ich pierwszy dzień życia, do boxa trafią wieczorem i wtedy też pojawią się fotki boxa jak i samych roślinek.
Nie ukrywam, że liczę na pomoc osób z forum <wodna>
Fotki raczej nie wymagają komentarza, widać na nich boxa przy włączonym HPSie, półkę na złom od tejże lampy i 1dniowe maluszki. Na ten moment problemem jest temperatura (33 stopnie), bo w mieszkaniu gorąco, ale będzie spadać z minuty na minutę, no i wilgotność. Zaczęło się od 30%, zobaczymy co się będzie działo po dostawieniu kilku pojemniczków z wodą, jak nie wzrośnie znacząco, podwieszę szmatę zanurzoną w wodzie.
---------- Aktualizacja posta 13-08-2012 09:30 ---------- Czas poprzedniego posta 10-08-2012 08:59 ----------
Mały update, 3 dni wega za nami.
W nocy roślinki mają temperaturę około 24 stopni i wilgotność ~60%, więc jest ok, w dzień przy włączonym HPSie 28-29 stopni i wilgotność około 45%. Nie pomaga poustawianie kuwet z wodą praktycznie wszędzie, nie pomaga mokra szmata, dziś wjeżdża nawilżacz i zobaczymy, co to da.
Żeby zrekompensować niską wilgotność, pryskam je regularnie odstaną wodą, pH metru niestety nie posiadam.
Kilka fotek dwóch roślinek, na razie moim zdaniem normalnie rosną.
Box - 0,7m x 0,45m x 1,18m
Światło - HPS 150 W
Fotoperiod - 12/5,5/1/5,5
Trening - LST
Wentylacja - 2x wlot pasywny z pułapkami świetlnymi, 2 wentylatory komputerowe Qoltec 12 cm na wylocie i 1 taki sam mieszający podpięte do zasilacza z regulacją napięcia, od 1.5 do 12V
Donice - na razie 2,2 L, później przeprowadzka albo do 10 L prostokątnych pod kątem lst albo do 16 L okrągłych, jeśli ktoś mi wybije prostokątne z głowy
Ziemia - Substral Osmocote do kwiatów balkonowych
Nawozy - biohumus forte i planton K
Stacja pogodowa, programator czasowy do HPSa
I główne bohaterki - 2 x The Hash Warr.
Boxa zrobiłem z pomocą mojej dziewczyny z szafy materiałowej. Szafa ma wysokość 160cm, jednak w górnej jej części znajduje się półka i tak zostaje 118cm szafy, nad tym rurka do podczepienia HPSa i półka, na której leży statecznik z balastem (mały klocek, a waży jakieś 4kg na oko).
Konstrukcja boxa została wzmocniona taśmą izolacyjną i opaskami zaciskowymi. Na początek na prawej bocznej ścianie w górnej części przyszyte zostały 2 wentylatory wylotowe. Między skrzydłami wpada trochę światła, mam nadzieję, że to nie problem, bo z uwagi na koszty prądu mam zamiar zrobić dzień w nocy. Po przyszyciu wiatraków wycięliśmy dziury w materiale i uszczelniliśmy taśmą. Kolejnym krokiem było wycięcie dziur na wlot pasywny, gdzie umieszczono plastikowe kolanka, powierzchnia wlotu jest ciut mniejsza niż wylotu. Materiał odbijający światło to mylar z rolki. Tak się złożyło, że udało się wyłożyć całe wnętrze boxa jednym kawałkiem, dzięki temu nie ma prześwitów i nie trzeba było się męczyć z przyklejaniem itd. Konstrukcja szafy, a dokładnie aluminiowe rurki, na które naciągnięty jest materiał, umożliwia zakleszczenie i utrzymanie jej w stabilnej pozycji. Okleiłem mylarem górną półkę, co by odbijała trochę światła w dół. Zawieszenie HPSa było w zasadzie ostatnim krokiem przygotowań, reszta podzespołów leży na górnej półce na deseczce, żeby nagrzewając się nie spaliła materiału.
Roślinki wybrałem dlatego, że stosunkowo krótko kwitną (wg ultimateseeds.com - 8 tygodni). Fotoperiod jest może nie do końca rozpowszechniony i uznany, zobaczymy, jestem dobrej myśli. Wiem, że do tego boxa mogę wsadzić więcej roślin, ale jest to pierwsza próba i nie chcę zmarnować większej ilości nasion.
Nasionka kiełkowały najpierw przez noc w wodzie, później przez dzień na chusteczkach, następnie (po 18h) trafiły do ziemi i wybiły się 2 dni później. Dzisiaj jest ich pierwszy dzień życia, do boxa trafią wieczorem i wtedy też pojawią się fotki boxa jak i samych roślinek.
Nie ukrywam, że liczę na pomoc osób z forum <wodna>
Fotki raczej nie wymagają komentarza, widać na nich boxa przy włączonym HPSie, półkę na złom od tejże lampy i 1dniowe maluszki. Na ten moment problemem jest temperatura (33 stopnie), bo w mieszkaniu gorąco, ale będzie spadać z minuty na minutę, no i wilgotność. Zaczęło się od 30%, zobaczymy co się będzie działo po dostawieniu kilku pojemniczków z wodą, jak nie wzrośnie znacząco, podwieszę szmatę zanurzoną w wodzie.
---------- Aktualizacja posta 13-08-2012 09:30 ---------- Czas poprzedniego posta 10-08-2012 08:59 ----------
Mały update, 3 dni wega za nami.
W nocy roślinki mają temperaturę około 24 stopni i wilgotność ~60%, więc jest ok, w dzień przy włączonym HPSie 28-29 stopni i wilgotność około 45%. Nie pomaga poustawianie kuwet z wodą praktycznie wszędzie, nie pomaga mokra szmata, dziś wjeżdża nawilżacz i zobaczymy, co to da.
Żeby zrekompensować niską wilgotność, pryskam je regularnie odstaną wodą, pH metru niestety nie posiadam.
Kilka fotek dwóch roślinek, na razie moim zdaniem normalnie rosną.
Ostatnia edycja: