Dzięki za podpowiedź

Żółte liście ustępują, więc zakładam, że było zbyt wysokie pH i wraca do normy, roślinka jest w stanie uzupełnić niedobór jakiegoś pierwiastka i właśnie to robi, ale to z liściem postępuje. Wygląda, jakby gnił, jest wilgotny i żółto-brązowy, odczekam kilka dni aż ziemia podeschnie i będę walczyć. Jedyny problem jest taki, że dostałem 3 niezależne porady i one się wzajemnie wykluczają. Za wysokie, za niskie pH, przenawożenie i brak nawozów i do tego za wilgotna gleba. Postaram się ustabilizować pH na poziomie 6.5 i dotrwać do końca fotorelacji!
---------- Aktualizacja posta 04-09-2012 09:24 ---------- Czas poprzedniego posta 31-08-2012 15:45 ----------
Update powiedzmy niedzielny, ale od tego czasu się niewiele zmieniło, więc
Dzień 23
Powolutku, z problemami, rosną, zresztą wszystko widać na fotkach:
Plant mniejszy, temu żółkły nowe liście, ale już jest ciut lepiej:
Plant większy, temu liście lekko usychały:
Przez 5 dni nie były podlewane, ich problemy się nie powiększyły. Jako że łodyga była już całkiem wiotka, poszło LST, mam nadzieję, że dobrze

FIMa sobie na razie odpuściłem, może przy drugiej uprawie
LST 1:
LST 2:
Po zabiegu Panny dostały solidny oprysk Asahi, dzisiaj poprawię LST i zrobię jakieś nowe fotki. Z góry dzięki za uwagi <wodna>
---------- Aktualizacja posta 08-09-2012 21:48 ---------- Czas poprzedniego posta 04-09-2012 09:24 ----------
Zachęcony popularnością tematu i liczbą komentarzy - jadę dalej.
Dzień 30 albo 31, nieważne.
Podnoszą się moje Panienki po LST, ale przede wszystkim postępują problemy. Liście od strony korzeni usychają, łodyga też jakaś nietęga. Dałoby się to przeżyć, gdyby nie fakt, że nowe szczyty od lewej/od dołu też dostają wpie****. pH niby ok, warunki ok, ale coś jest ewidentnie nie tak. Dzisiaj dostały małego flusha, zobaczymy.
Plant 1:
Plant 2:
Jak ktoś zdecyduje się pomóc - będę wdzięczny
