- Rejestracja
- Lip 3, 2012
- Postów
- 196
- Buchów
- 0
Witam po krótkiej przerwie. Tak jak pisałem powyżej, spisałem planty na straty, wystawiłem je na wrześniowy brak słońca bez większych oczekiwań, ale ku mojemu zaskoczeniu jakoś się odbiły i ogarnęły po ciężkich kontuzjach, jakich je nabawiłem wcześniej. To zmobilizowało mnie do zbudowania nowego, lepszego boxa i powrotu do projekciku.
Obecnie box to szafka wyklejona mylarem, powierzchnia to 0.16 m2, wysokość to jakieś lekko ponad 80 cm, HPS 150W dający dużą nadwyżkę światła, 2 wiatraki wyciągające, jeden na wysokości HPSa zabierający ciepło bezpośrednio znad szyby, drugi ciut niżej, 1 mieszający, 1 wlot pasywny. HPS jest przykręcony na stałe do górnej ściany szafki bez możliwości regulacji wysokości, ale 15k lumenów powinno zrobić swoje mimo wszystko. Jest trochę za ciepło, ale mogę otwierać drzwi i regulować temperaturę i wlot powietrza również w ten sposób.
2 fotki boxa:
Jak widać, planty trafiły do normalnych donic, nie balkonowych i to był dobry pomysł. Musiałem zjeść 15 litrów popcornu, który był tańszy niż 2 najzwyklejsze doniczki w Belgii, do tego doszła nowa ziemia zmieszana 1:1 z kokosem, trafił tam też keramzyt i dolomit. Bardzo pozytywnie przyjęły przeprowadzkę. Dni wega już nie liczę, wiadomo, są małe, ale liczę na jakikolwiek plon.
Roślinki wciąż są 2, obie przeszły FIMa i LST. Po pierwszym LST wygiąłem też kolejne odrosty i zrobiło się dość gęsto. Planty widać poniżej. Ogólnie mają zdrowy kolor i na razie niczego im nie brakuje.
Plant 1:
Plant 2:
Widać, że LST się w miarę sprawdziło. Niedługo chcę je przełączać na flo i teraz pytanie do jakiegoś fachowca:
Wyciągać spinacze i dać im się wyprostować? Jeśli tak, to wszystkie? I kiedy to robić?
Fotoperiod mają nietypowy, 14/10. Kwitną 8 tygodni, zakończyć zabawę muszę w połowie grudnia, więc myślę, że najpóźniej koło 7.10 muszę je przełączyć przy założeniu, że w tydzień zaskoczą na kwitnienie.
Pozdro dla obserwujących
Obecnie box to szafka wyklejona mylarem, powierzchnia to 0.16 m2, wysokość to jakieś lekko ponad 80 cm, HPS 150W dający dużą nadwyżkę światła, 2 wiatraki wyciągające, jeden na wysokości HPSa zabierający ciepło bezpośrednio znad szyby, drugi ciut niżej, 1 mieszający, 1 wlot pasywny. HPS jest przykręcony na stałe do górnej ściany szafki bez możliwości regulacji wysokości, ale 15k lumenów powinno zrobić swoje mimo wszystko. Jest trochę za ciepło, ale mogę otwierać drzwi i regulować temperaturę i wlot powietrza również w ten sposób.
2 fotki boxa:
Jak widać, planty trafiły do normalnych donic, nie balkonowych i to był dobry pomysł. Musiałem zjeść 15 litrów popcornu, który był tańszy niż 2 najzwyklejsze doniczki w Belgii, do tego doszła nowa ziemia zmieszana 1:1 z kokosem, trafił tam też keramzyt i dolomit. Bardzo pozytywnie przyjęły przeprowadzkę. Dni wega już nie liczę, wiadomo, są małe, ale liczę na jakikolwiek plon.
Roślinki wciąż są 2, obie przeszły FIMa i LST. Po pierwszym LST wygiąłem też kolejne odrosty i zrobiło się dość gęsto. Planty widać poniżej. Ogólnie mają zdrowy kolor i na razie niczego im nie brakuje.
Plant 1:
Plant 2:
Widać, że LST się w miarę sprawdziło. Niedługo chcę je przełączać na flo i teraz pytanie do jakiegoś fachowca:
Wyciągać spinacze i dać im się wyprostować? Jeśli tak, to wszystkie? I kiedy to robić?
Fotoperiod mają nietypowy, 14/10. Kwitną 8 tygodni, zakończyć zabawę muszę w połowie grudnia, więc myślę, że najpóźniej koło 7.10 muszę je przełączyć przy założeniu, że w tydzień zaskoczą na kwitnienie.
Pozdro dla obserwujących