[HPS150W][0,32m2][The Hash WARR]

[wilczyduch]

Roślinki są podlewane plantonem K, powoli sobie kwitną.

Zdjęcia po wczorajszym cotygodniowym goleniu:


Niektóre topy są bardziej gęste, inne mniej i nie byłoby żadnego problemu, gdyby nie wysoka wilgotność, której nijak nie mogę zbić. .... skacze do 70% i zastanawiam się, czy to źle czy bardzo źle.

Będziesz dawał im jakiegos boostera czy zostajesz tylko z plantonem? Bo w sumie widac ze roślina wysysa z liści to co zgromadziła, i jak masz jakiś nawóz na flo to warto byłoby uzupełnić pierwiastki i minerały.

Czemu golisz raz na tydzień? powinieneś zrobić jej wcześniej jednego fryzjera i więcej nie ruszac. Nie potrzebny stres co tydzien jej serwujesz tym strzyżeniem. Ale jak juz tniesz, to wywal z dołu te "pączki" bo ni ch*ja nic z nich nie będzie.

Z wilgotnością, to kazdy walczy na swój sposób. Możesz zwiększyć wentylację, ja np. tak zrobiłem u siebie i jest okej.

Ogólnie szczyty na różnych wysokościach, spore różnice w wysokości i zbudowaniu kwiatostanu. No ale lec dalej brachu i walcz

z farciszem <joint>

 

[alibaba99]

powycinaj wszystkie odrosty i listki które znajdują się pod siatką

Takie było założenie, ale jeszcze coś mi umknęło, dzięki!

Będziesz dawał im jakiegos boostera czy zostajesz tylko z plantonem? Bo w sumie widac ze roślina wysysa z liści to co zgromadziła, i jak masz jakiś nawóz na flo to warto byłoby uzupełnić pierwiastki i minerały.

Planowałem tylko na plantonie pojechać, chciałem, żeby uprawa była jak najbardziej 'naturalna', a że nie mam wielkich potrzeb i kolejne pestki czekają, najpewniej już tak zostanie, dociągną jakoś do końca?

Czemu golisz raz na tydzień? powinieneś zrobić jej wcześniej jednego fryzjera i więcej nie ruszac. Nie potrzebny stres co tydzien jej serwujesz tym strzyżeniem. Ale jak juz tniesz, to wywal z dołu te "pączki" bo ni ch*ja nic z nich nie będzie.

Ścinam tyle, ile się da, ale wciąż się strasznie krzaczą, staram się to robić raz a dobrze, ale co jakiś czas muszę lekko odświeżać, a pączki zaraz poprawiam

Ogólnie szczyty na różnych wysokościach, spore różnice w wysokości i zbudowaniu kwiatostanu. No ale lec dalej brachu i walcz

Ogólnie ten scrog to jedna wielka improwizacja, moja pierwsza uprawa i jakoś po omacku zastosowałem 3 treningi w międzyczasie kilka razy spisując wszystko na straty, więc będę zadowolony z jakiegokolwiek palenia :smokee: no i zawsze jest jakiś punkt odniesienia na przyszłość, przecież więcej błędów już się nie da popełnić :freak:

 

[Raf_rk]

więc będę zadowolony z jakiegokolwiek palenia :smokee:

Jakiegokolwiek? Raczysz sobie żartować

 

[alibaba99]

32 dzień flo, wg producenta - jakieś 4 tyg do końca

Na razie flo bez większych przebojów, powoli kwitną. Zauważyłem, że niektóre włoski robią się brązowe, oby to było normalne na tym etapie.

Pozdro dla odwiedzających :smokee:

 

[dlete]

To normalne ;D braz musi byc. lap bucha

 

[alibaba99]

42 dzień flo

Nie ma co wiele pisać, powolutku sobie puchną, bez większych problemów jak na razie moim zdaniem. Wg ultimate seeds kwitną 8 tyg, u mnie na razie 6. Te 2 tygodnie do kosy są realistyczne?

Pozdro dla odwiedzających :smokee:

 

[delete]

Nie sugeruj się tym co pisze producent! Sam obserwuj jak rozwijają się roślinki.
Wysyłam buszka za starania i zapraszam do siebie

 

[Gniewosz]

ale wy***anie popuchły

 

[Kage]

pewnie te 2 lub 3 tyg

 

[wilczyduch]

Te 2 tygodnie do kosy są realistyczne?

W tych fotach z bliska, widać że są jeszcze nieopuchnięte i jeszcze nie zbite. Topy są ładnie wyciągnięte więc teraz będa już tylko szły w szerokość jak koksiarz na siłowni ...więc trzymam kciuki żeby nabierały teraz ładnie masy, i będziesz miał tam topisze jak puszki kokakoli <joint> ...jak dla mnie to minimum 3 tygodnie
buchacz dla ciebie i z fartem :bongo4:

 

[alibaba99]

Poszperałem trochę na forum w dziale o nawozach i niektórzy użytkownicy pisali, że piwo ma skład podobny do nawozów właśnie. Nie wiem, jak wielki wpływ na ich obecny wygląd miało podlanie piwem właśnie, ale na pewno nie zaszkodziło Jakby co, poszło 0.25 l + 1.25 l wody na 2 roślinki. Wczoraj zacząłem podlewać samą wodą, mam nadzieję, że nie za wcześnie.

Dzięki Panowie za ciepłe słowa i buchy, pozdro :smokee:

 

[Mania]

Kozackie pały


a jakiego piwa im dałeś ? bo chyba nie z amelinowej puszki XD

<peace>

e;

Przy tej uprawie dysponuję tylko Plantonem K i piwkiem, więc nic więcej nie mogę zrobić

sproboj moze jeszcze troche melasy za 10 -20 zl kupisz w ziolowym sklepie czy wedkarskim itp.

 

[alibaba99]

Dostały zwykłego jasnego pilsa, lubię te roślinki, ale lepsze piwko wolę sam wypić W każdym razie skład jest bardzo podobny przy każdym typie piwa.

 

[Natural]

daj im pozadna dawke nawozu a nie piwa
widac ze bardzo glodne a jeszcze sporo przed nimi
teraz potrzebuja najbardziej papu :jocolor:

 

[alibaba99]

Przy tej uprawie dysponuję tylko Plantonem K i piwkiem, więc nic więcej nie mogę zrobić

---------- Aktualizacja posta 10-11-2012 18:24 ---------- Czas poprzedniego posta 06-11-2012 21:46 ----------

47 dzień flo

Jedyna zmiana, jaką zauważyłem od poprzedniego upa, to żółkniejące/brązowiejące/usychające liście jednej z roślinek. Topy dalej są małe, mało zbite i ogólnie nie wyglądają zbyt zachęcająco.

Dzisiaj dostały prawdopodobnie ostatnie podlanie Plantonem K, o ile ktoś nie zasugeruje kolejnego, bo szczerze nie mam pojęcia, ile jeszcze do końca i jak to rozegrać. Niby czas podany przez producenta (wiem, wiem, nie warto się tym do końca sugerować) powoli mija (10 dni), ale wciąż wygląda to, jakby jeszcze sporo potrzebowały, prawda?

No nic, koniec marudzenia. Jak zawsze - z góry dziękuję za porady, które teraz są potrzebne jak nigdy wcześniej :freak:

Pozdro dla odwiedzających :smokee: