Albo do tego dojrzeć
Ehh ilu ludzi już się tu przyznało że ma <18 i jakoś nikt im bana nie dał...MIŚ:wychodzi mi,że ma 17 lat,jak się mylę to mnie poprawcie i cofniemy bana
Nie wiesz, co traciszFaktycznie zatem palę zioło od lat dziewięciu z czego od 2005tego bardzo rzadko.
Nie wiesz, co tracisz
Gratulacje. Prawda jest taka ze kazdy musi do tego dojrzec i wydoroslec. Przebrnac przez to wszystko.Dobrze wiem co tracę. Był taki okres że palenie było moim stylem życia, paliłem codziennie i trwało to kilka lat po których ten styl mi się zupełnie znudził. Postanowiłem się ustatkować, zacząłem życie porządnego obywatela bez nałogów. Bardzo mi odpowiada aktualny stan rzeczy. Nie mam teraz nawet kiedy zapalić. Czas zajmuje mi rodzina, praca, dom, samochód, ogród, this kind of shit. Teraz już tylko uprawiam, czysto hobbystycznie. Chyba że jeden z moich (pięciu) lokalnych ziomków palaczy mnie namówi na pociągnięcie z lufy. Zdarza się to raz na miesiąc albo rzadziej.