Używałem dawno temu sałatę jadowitą, tyle że ekstrakt 10x. Paliłem to kilka razy, miałem czarną grudę, która była lepka, twarda. Upalenie wcale nie jest przyjemne, działanie jest owszem, najbardziej odczuwalny skutek po paleniu to senność, wypaliłem może 0,2g i poszedłem spać, tak jak siadłem tak zasnąłem na łóżku. Przy następnych paleniach i w większych ilościach to samo. Wg mnie, roślina nie warta uwagi. Czemu nikt nie doda, że jest to roślina trująca? Może nie w takim stopniu jak bielunie albo pokrzyk wilcza jagoda, ale są trujące. Czytałem że używało się tego jako zamiennik opium, ale to mnie nie przekonuje bo opium ma całkiem inne działanie niż sałata jadowita, opium nawet koło tego szajsu nie stało.