Jak dlugo palicie?

[big skun]

Sam pale 15 lat niedawno mialem rocznice.Ankieta ta ma przyblizyc wiek i doswiadzczenie w paleniu,palaczy.Przez te 15 lat nie odczuwam jakichs wielkich skutkow ubocznych , poza lekkimi lukami ,schizami , ale w tych nerwowych czasach to zupelnie normalne.

ZAPRASZAM DO SONDY I WASZYCH PRZEMYSLEN NA TEMAT:bongo4:

 

[viledaszek]

dycha pekla w tym roku

 

[Yebak]

Chyba jestem zbyt krótko na forum, bo nie mogę zagłosować, więc napiszę. Palę od 9 lat i też nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. I to mnie bardzo cieszy

 

[Don Z Dolni]

5 lat i nigdy nie czułem sie lepiej

 

[klombi]

11 lat:spalony:

 

[Papasmerf]

Ogólnie skutki palenia są .. ale są dość słabe podobne do skutków które serwuje nam samo życie bez palenia, jeżeli chodzi o szkodliwość Znam wile ludzi po 40 którzy nigdy nie palili, nawet mało alkoholu a są tak znerwicowani lub tez maja "dziury w mózgu". Wydaje mi się też że różnie to działa na różnych ludzi



Miłego :

:smokee:
:spalony:<shiza><wodna><joint>

Dla wszystkich

 

[BlackDeath]

7 lat i nigdy nie przestane.

 

[delete]

około 10lat

Skutki są i niema co pier***ić że nie!:
- pamięć krótkotrwała zdaza się ze zawodzi [choć wystarczy kilka/kilkanaście dni bez jointa żeby były to w pełni pomijalne straty]
- koncentracja to w sumie j.w.
- lenistwo - chociaż to może u mnie fabryczne

ogólnie kilku/kilkunasto dniowy ciąg palenia wiadomo nie wpływa dobrze i objawy się nasilają, jak dla mnie niema opcji zeby być zwarty i gotowy, zdolny do rozmawiania z pracodawcami czy innymi "dorosłymi w garniturach" po paru dniach codziennego jarania choć to moze kwestia "kamiennych" odmianek, dzien czy dwa po takim ciągu jest nawet bez palenia takie ogólne zamulenie

choć tak czy inaczej też nie zamierzam z własnej woli przestać jarać w ogóle, jak pojawi się jakies maleństwo czy poważna praca bez oporów się ogranicze ale napewno nie definitywnie

jeden cytat z jakiegos kawałka pamietam:
"pale ale nie stale bo ten co pali stale ma tylko jedno na swiat spojrzenie jak ten co nie pali wcale"

 

[Blaberus]

mi za 2 tygodnie puknie 2 lata od kiedy palę

a co do częstotliwości palenia jest u mnie tak że przerwa między paleniami zazwyczaj wacha się od 2 tygodni do nawet 1.5 miesiąca

po prostu palę jak mam ochotę :spalony:



z fartem

 

[Yebak]

Mylar357 zgodze sie z Tobą że lenistwo czasem ogarnia po kilku dniach palenia pod rząd, ale mi wystarczy jeden dzień przerwy żeby znów było normalnie No i faktycznie masz racje, że dziury w pamięci są, ale nie jakieś straszne i zazwyczaj przypominam sobie to co zapomniałem po chwili. Także ziółko ma dla mnie tylko dobre strony i za***iście mnie chilloutuje

 

[delete]

dziury w pamięci są, ale nie jakieś straszne i zazwyczaj przypominam sobie to co zapomniałem po chwili

tak, tak, raczej o takie zapominanie mi chodziło, nie jakas amnezja [chyba ze hejz ] to tylko po prostu zauwazalne, upierdliwe ale zwykle zabawne głównie;]

 

[Estevez]

pale od 16 lat (1996), hmmm co moge powiedzieć, pierwsze 3-4 lata to było nagminne, 4-5 razy w tygodniu, z czasem coraz mniej się paliło, pewnie przez to że człowiek się starzeje, ma więcej obowiązków na głowie, nie ma czasu już tak się spotykać często z kumplami jak za małolata, teraz obecnie pale mniej więcej raz na tydzień, czasami 2, i mnie wogóle nie ciągnie do tego jak kiedyś, ale pale bo ku**a lubie ten klimat, odpręża mnie lufa i piwko przed snem, znam kolesia który teraz ma gdzieś z 55-58 lat, żonaty , troje dzieci , i przyznaje się że pali od czasu gdy miał 20 lat aż do teraz, gdyby mi tego nie powiedział, nigdy bym nie przypuszczał , także buch z wami <shiza>

 

[cest]

W lipcu 7 lat minelo od pierwszego razu i czuje sie z tym bombowo, chociaz luki w pamieci daja sie coraz bardziej wznaki.

 

[ocb11211576]

wszystko:smokee:

 

[charlie sheen]

za niecały rok minie dyszka
dyszka ostrego palenia,a nie popalania w weekendy


czuję się z tym doskonale,nie żałuję że zacząłem.
Mój umysł jest ostry niczym brzytwa,a płuca jak u zaangażowanego sportowca(wg wyników spirometrii)
Żyje mi się dobrze,nie czuję żebym tym 10 letnim paleniem zrobił sobie krzywdę )