Czasem ani browar ani dobry towar nie pomaga.
Po prostu wystąpić może "przejaranie" i nie ma co sie oszukiwać bo jak sie pali dużo to serio zamuła to normalka.
Wiem to po sobie bo pale już 4 lata i czasem naprawde dużo (dużo jak dla mnie bo wiem że są kozaki co palą po 10 g dziennie)
Po przerwie tak z 2-3 tygodnie fazka wraca do normy (stestowane) tym razem robię dluższą.
Jeżeli pali się co jakiś czas to towarzystwo jak już wspominano to 70% śmiechawek, reszta to towarek miejscówka i psychika, bo jeżeli mamy psychike że denerwujemy sie łatwo to o muła nie trudno.