Ja sobie nosze na legalu w kieszeni nie chowam, bo przy mniejszych ilościach niema sensu. A druga sprawa to dlaczego mieli by mnie trzepać? Kiedyś miałem taki przypadek , że siedzieliśmy na ławce i inhalowaliśmy się dymem . I idzie sobie młody gość wiek ok 17 lat i się paczy. Poszedł dalej stanoł na takiej górce ok 150 metrów od nas i rozmawia przez telefon i się na nas patrzy. Skończyliśmy palić wracamy z parku i tu nagle podjeżdrzają psy i temacik , że było wezwanie , że palimy zioło !!! I to był ten młody konfident. Ale pies mówi tylko was spiszemy bo pewnie już wszystko wyżuciliście. :scratch: