- Rejestracja
- Sty 16, 2012
- Postów
- 274
- Buchów
- 1
Ja zawsze do haszu kupowałem grube szkło, bo typowe fifki zaraz pękały. Najpierw podpalałem go normalnie jak zioło a potem delikatnie podgrzewałem od dołu.
Skoro uważasz ze każdy miękki hasz jest najlepszej jakości to gratulacje.
Gadasz głupoty, haszysz z konsystencją tak zwanej 'plasteliny' jest najlepszej jakości, o tym haszu co mowisz ze jest za***isty tak zwana gruda czyli sypki, to jest gowno w porownaniu do pasteliny czyli zwykła komercha. Pastelina to afghan lub marocco (polm). Tutaj masz fote haszu wysokiej jakosci (afhgan) prosto z nl. To jest własnie to gówno pastelina o czym mowisz, wiesz co ? najlepiej wez troche popal jeszcze, pozwiedzaj, i potem mozesz pier***ic te swoje farmazony, albo zmien dillera bo cie w chu*a robi.[/url][/IMG]
Ty tez troche pie****isz głupoty bo sa twarde jak skała hasze i klepia lepiej niz afghan który jest średniakiem jeśli by porównywac całą game odmian haszu.
Twardośc haszu nie jest wskaźnikiem jakości.
Nie ma co porównywać haszyszu bo z roku na rok pojawiają się w coffeshopach nowe gatunki robione z innych odmian, i wszystkie są masakratorami różnia się tylko smakiem,ostroscią niczym więcej, ale napewno Afghan nie należy do czołówki.
To z pewnościa niepaliłeś afghan hashish, i tylko pie****isz 3 po 3, ogladałeś mr nice ?
na swiecie jest od chu*a podrob haszu, ja z pewnościa mniałem ten 100% jakości, i śmiem twierdzić ze jest najlepszy wraz z polm maroc, maroc polm zero zero chodził po 15 euro w kofikach, sama cena mowi za siebie. .. . . . . .. . 0.15g w bonio z maroca czy afghana i ciebie nie ma, każdy co testował mniał niewiedze i nieogar po 0.15g.