- Rejestracja
- Maj 21, 2015
- Postów
- 243
- Buchów
- 41
- Odznaki
- 1
Cześć.
Po przerwie powracam do upraw na własne potrzeby.
Po moich eksperymentach z mieszanką ziemi ledwo udało mi się uratować 4 panny - na etapie 3 poziomów liści stanęły w rozwoju,
dopiero po przesadzeniu do cannaterra zaczeły rosnąć, niestety to autmaty i już zaczeły kwitnąć :/ rosną (+-1.5 msc), na jakie plony moge z nich liczyc?
Na pannach zastowałem LST, nie wiem czy słusznie bo i tak miały sporo stresu.
Panna w doniczce podłużnej to sezonówka, niestety też już kwitnie (na początku leciałem bez programatora i przez FP pewnie zwariwała) jest na tym kiepskim podlożu, przesadzanie na tym etapie ma jeszcze sens? Czy widać u niej jakieś niedobory lub problemy? - wydaje mi sie że coś ją hamuje
3 małe roślinki to nasionka pozyskane z palenia zobaczymy co z tego wyjdzie,
napewno nie zawalę startu jak wcześniej przez kiepskie podłoże
Po przerwie powracam do upraw na własne potrzeby.
Po moich eksperymentach z mieszanką ziemi ledwo udało mi się uratować 4 panny - na etapie 3 poziomów liści stanęły w rozwoju,
dopiero po przesadzeniu do cannaterra zaczeły rosnąć, niestety to autmaty i już zaczeły kwitnąć :/ rosną (+-1.5 msc), na jakie plony moge z nich liczyc?
Na pannach zastowałem LST, nie wiem czy słusznie bo i tak miały sporo stresu.
Panna w doniczce podłużnej to sezonówka, niestety też już kwitnie (na początku leciałem bez programatora i przez FP pewnie zwariwała) jest na tym kiepskim podlożu, przesadzanie na tym etapie ma jeszcze sens? Czy widać u niej jakieś niedobory lub problemy? - wydaje mi sie że coś ją hamuje
3 małe roślinki to nasionka pozyskane z palenia zobaczymy co z tego wyjdzie,
napewno nie zawalę startu jak wcześniej przez kiepskie podłoże