- Rejestracja
- Cze 19, 2012
- Postów
- 106
- Buchów
- 0
zachowujesz się lekko mówiąc nieprofesjonalnie. reklamujesz produkt, co do którego mam wątpliwości (a być może się zastanawiam nad kupnem) i chcę obejrzeć kartę charakterystyki dla wyciągnięcia wymiernych wniosków. w odpowiedzi zaś otrzymuję:
i drugi kwiatek.
japie****e. kończyłeś handlówkę za gierka, czy wychowały Cie wilki? gdybym usłyszał coś takiego w odpowiedzi na moją prośbę w sklepie to napluł bym sprzedawcy w mordę, odwrócił się na pięcie i poszedł do konkurencji.
i jeszcze raz - DANE W POSTACI KARTY CHARAKTERYSTYKI (skoro masz spektrum, to kartę też) a nie czcze pie****enie jakie to nie są te cefelki wspaniałe.
powodzenia!
Sorry kolego, ale pytania które zadałeś obnażają brak elementarnej wiedzy na temat oświetlenia roślin z Twojej strony.
To Twoja wypowiedź:
"CFL mają niską skuteczność świetlną - przeważnie 80lm/w to szczyt.
sodówki i metalohalogeny ciągną i do 130lm/w, zatem rachunek jest prosty."
Co jest, karwa, proste? Pomidory mają głęboko w dupie Twoje lumeny. Chcą niebieskiego i czerwonego, a Ty uparcie wpalantalasz in zielone!!
Tylko, że Ty wogóle niewiesz o czym ja mówię. I tu właśnie jest problem.
"ponadto, skoro tak polecasz te purple, to zarzuć nam tu kartę charakterystyki, z której będzie można czegoś konkretnego się dowiedzieć. głównie chodzi o współczynnik oddawania barw, widmo, strumień świetlny, współczynnik PAR oraz żywotność."
Nie podam kart charakterystyki na forum, bo konkurencja będzie sprzedawać to samo co ja, to po pierwsze.
Po drugie - widmo jest na stronie, którą podałem.
Po trzecie - po fiuta Ci współczynnik oddawania barw???? Skoro on jest potrzebny tylko ludzkiemu oku??? Nie znasz tematu i tyle. Stąd nie rozumiesz mojej wypowiedzi.
Po czwarte - strumień świetlny - czyli ilość lumenów - tylko po co?
Lumeny odnoszą się do ludzkiego oka i do fali o długości 550nm, czyli do takiej, którą pomidory i inne rośliny mają całkowicie w dupie.
Po piąte - pytając o PAR - kolejny raz potwierdzasz nieznajomość tematu. Spójrz na widmo i przeczytaj wszystkie moje dzisiejsze posty.
Chociaż chwilę się zastanów o co pytasz i czy ma to jakikolwiek wpływ na wzrost roślin.
Wyrzuć z głowy lumeny, bo one dla roślin kompletnie niczego nie znaczą. Dopiero jak zmienisz swój tok myślenia, zrozumiesz o czym mówię i przestaniesz obrażać moją inteligencję i wykształcenie.
Nie czytałeś ze zrozumieniem moich postów. Jak to nadrobisz, to służę pomocą niczym całkowicie nastawiony na zysk nadmiernie uprzejmy kapitalista.