nasiona marihuany

Jaranie a wytęzony wysilek fizyczny !!!

Wyszukiwarka Forumowa:

diaboliqe

Member
Rejestracja
Maj 31, 2006
Postów
5
Buchów
0
Witam :!: :!: :neutral:
Wiele osób twierdzi, że po jaraniu nic im sie niechce.
Dziwi mnie to troche.
Ja też czasem czuje sie tak roz***any jak galareta i nie mam ochoty wstać z wygodnego fotela.
Jednakże zazwyczaj lubie uprawiać sport będąc najarany.
Pilka nożna i wiele, wiele innych sportów dostarcza niesamowitych wrażeń na bani.
Gdy jstesmy trzeźwi czesto liczy sie wynik, zwyciestwo, rywalizacja. :silent:
Na bani natomiast wszystko to mamy w dupie i liczy sie dobra zabawa. :flower:
Jeśli chodzi np. o jazde na rowerze, wrażenia są za***iste.
Morze ktos z was lubi przejechać sie jakimś górskim wymagjacym odcinkiem drogi badz też bezdroża :?:
Jak normalnie jade z góry 50 km\h na bani wydaje mi sie, że jade ze 120 km\h i niesamowicie sie boje.
Adrenalina skacze, serce zaczyna mocniej bić i wogule za***ista zajawka.

Tak więc polecam sport a nie bezsensowne siedzenie i puszczanie bąków w fotel :p :p :p :albino:
 

MoNtAnA

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 2, 2006
Postów
1,129
Buchów
0
to zależy od gatunku : sativa / indica . ja tam wole siedzieć z ziomkami na hacie i gawędzić na niezprecyzowane tematy.
 

banan

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Cze 17, 2006
Postów
702
Buchów
2
oj czasami po przejsciu juz tej najwiekszej bani lubie sobie popykac w noge :D nawet zwykle kopanie pilki w 2 osoby moze przyniesc takie wrazenia ze looooo :D:D:D polecam :king: :bounce:
 
S

sobek

Guest
no ja nie wyobrażam sobie na rolki na fresz pójść. Też się dziwię, że ludziom po paleniu się nic nie chce. Mi się nic nie chce jak nie zapalę :).
 

Apollo

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lip 6, 2006
Postów
481
Buchów
1
hehe ja biegam plywam latam na silownie hehe:) ale i tak na pierwszym miejscu jest buchanie hehe:D nei wiem zrsezta ktos tu pisal ze nei wchodzi po gandzi bzdora sily wchoj i wyglad dobry:p tylko oczy w gorszym stanie haha zarzucam muchy i dalyj jazda buahaha elo:)
 

Shogo

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 22, 2006
Postów
1,140
Buchów
1
najlepiej na highu wlezc na jetski i wy***ywac sie na falach ;]
 

Furrax

Member
Rejestracja
Lip 18, 2006
Postów
19
Buchów
0
Za***iscie jest, kiedy na bani jedziemy autobusem:D, kiedys jechalem i czulem sie jak w jakims statku kosmicznym :)
 

banan

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Cze 17, 2006
Postów
702
Buchów
2
Za***iscie jest, kiedy na bani jedziemy autobusem

ojjj potwierdzam :geek: czasami w autobusie mam taka banie ze poprostu przerost nie wiem co sie dzieje :king:
 

UseRSppC

Member
Rejestracja
Cze 29, 2006
Postów
24
Buchów
0
Hehe, autobusy, tramwaje - dobre halo czasem robią. Najfajniej jak np. jedziesz z palonkiem, już wyluzowany i czujesz że masz misję :D. A na bani fajnie jest pograć w nogę, kosza, pojeździć na rowerze, motorze, samochodem :D. Kiedyś miałem niezłą schizę. Pojechałem z kumplem (chłop ma dobry rowerek, Konę, jeździ już jakiś czas), zajaraliśmy sobie i on powiedział że zna fajną trasę (byliśmy na sporej górce, w lasku) i że będziemy 3 razy szybciej na dole. Ja naiwny zgodziłem się - trzeba dodać że byłem na rowerku jego brata - jakiś renault wogóle - taki typowy from makro i to mizernie radzący sobie z próbą czasu. Ale nic to. Zjeżdżamy z asfaltu na trasę, wszystko lajcik... do moment aż trasa zamieniła się w totalny downhill, kumpel popędził jak po***any, znał trasę... A ja że nie chciałem być gorszy to popinałem po tych korzeniach ile sie da, gorzej zrobiło się gdy trasa zaczęła zakręcać... Wyobraźcie sobie że zapie****acie przez taki teren, naciskacie hamulec... I nie czujecie żadnej reakcji! Zwykłe V-Breaki nie wytrzymywały takiego obciążenia, w desperacji dotknąłem jednego z klocków i normalnie prawie się oparzyłem. Ale udało mi się przeżyć :p. Pod koniec miałem ładny wałek bo trasa kończyła się skocznią - a za nią czekał ziomek. Jak sie w niego wpie****iłem to przez 5 minut nie wstawał :p. Miał za swoje. Więc ogólnie, sport po palonku - jak najbardziej! :]

Pozdro!
 

Shogo

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 22, 2006
Postów
1,140
Buchów
1
A na bani fajnie jest pograć w nogę, kosza, pojeździć na rowerze, motorze, samochodem

w samochodzie czujesz sie jak na jakims roller coasterze ;]
 

SMIESZNY1

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 19, 2006
Postów
519
Buchów
0
Jestem "Riderem Wyborowym" jak to ziomki mówią bo wiedzą że jak jedziemy po palonko to ja jak sie skuje to ogarne i za***iscie jade.
Wogóle zmysły mi sie tak wyostrzaja że sam jestem czasem w szoku.
Ogólnie spotr to zdrowie a po MJ jeszcze niezły ubaw. Streetballik to to co lubie po zapaleniu. Allan Iverson chyba by nie podołał.
Dobra zresztą to ide pograć bo jestem troszkę........... :queen:
Yo!
 
D

Di-O

Guest
ostro zaprutym na rowerku mozna pojezdzic ;p ale ja wole zlapac kilka buchow i w street soccer pograc xD
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół