Kiedy zacząć robić kopce?

[Pan_Cacy]

Siema
Mam spota z tamtego roku na podmokłym terenie. Rok temu miałem tam, jak dobrze pamiętam, 4 automaty. Był w wiadrach. Na ten rok planuję tam kopce. Miejsców jest na kilkanaście krzaków. Ja planuję może z 10.

Przejżałem sporo tematów, ale zero konkretów.

Do kopca będę wrzucał azofoskę i dolomit. Może do tego coś kokosa do napowietrzenia.
Kiedy zacząć takowe kopce konstruować?

Azofoska za długo nie może być w ziemi bo sie rozłoży i h*j z tego. Z drugiej strony lepiej żeby dolomit był w kopcu dłużej bo lepiej zrobi robote z PH.

Ewentualnie można zrobić teraz kopce z duża dawką dolomitu, a koniec marca czy początek kwietnia środek kopca przekopać z azofoską.

Jakieś pomyśly? Myślę o tym spory czas, w necie też szukałem i dalej nie wiem co z tym zrobić...

 

[luzak]

W zeszłym sezonie zrobiłem kopce w listopadzie/grudniu (lubię mieć wszystko szybciej przygotowane). Kiedy wybrałem się pod koniec marca były już o 1/3 mniejsze. Nie chciało mi się tego już poprawiać i pod koniec sezonu właśnie zabrakło mi tej 1/3 bo woda podchodziła pod same worki z którymi ***alem się i kombinowalem żeby były wyżej. Do swoich kopcow a w zasadzie czegoś usypanego na wzór wału o długości ok 5m urzylem 1200l ziemi z bagna, dodałem 30kg dolomitu i sądzę że nie miał on za dużego znaczenia na tak duza ilosc ziemi. Później po zakupie ph metru okazało się że mam ph bagien w okolicach 6. Tak jak na kopcu. Więc po ch*j targalem te 30kg? Najpierw sprawdź ph później reguluj jeśli jest potrzeba. W tym roku kopce robię z końcem marca.
Co do azofoski dawałem z dolomitem i było ok z tym że też wydaje mi się że dałem za wcześnie i pewnie sporo jej się wyplukalo. Bagienna gleba jest bardzo żyzna i bogata w azot. Żadnych niedoborów nie miałem, później tylko polifoska pod krzaki i pk w zaawansowanym flo.

 

[zlapmniejeslipot]

Ja robię miesiąc przed, no chyba ze kładziesz obornik surowy czy kurzak to kopce powinny być zrobione minimum 4 miechy przed posadzeniem plantów by chlor odparował i inne niepotrzebne dziadostwo .
W twoim przypadku wystarczy miesiac a nawet 2 tygodnie .

 

[Pan_Cacy]

Za jakiś tydzień dojdzie do mnie kwasomierz z płynem helliga. Pójdę i pobiorę próbki żeby zbadać PH. Będę wiedział co tam z tym dolomitem robić. Kopce pewnie zacznę robić początkiem kwietnia. Miesiąc powinien wystarczyć na odkwaszenie gleby, a i azot z wodą nie popłynie cały.

 

[Nakurwiamkopce]

W tamtym sezonie robiłem kopce od kwietnia do czerwca - jedne czekały miesiąc na roślinke, w inne wrzucałem od razu. Żadnych konkretnych rożnic nie widziałem. Dawałem jednocześnie azofoske, dolomit i hydrożel w końskich dawkach
Były to moje pierwsze kopce, w tym roku planuje je ulepszyć kładąc gałęzie mniej wiecej na poziomie wód i na to resztę kopca, chcę w ten sposób napowietrzyć korzenie, co o tym myślicie?
I dodawał ktoś sciółki leśnej w celu rozluźnienia spulchnienia gleby? Albo jakieś inne naturalne sposoby

;d

 

[Pan_Cacy]

W tamtym sezonie robiłem kopce od kwietnia do czerwca - jedne czekały miesiąc na roślinke, w inne wrzucałem od razu. Żadnych konkretnych rożnic nie widziałem. Dawałem jednocześnie azofoske, dolomit i hydrożel w końskich dawkach
Były to moje pierwsze kopce, w tym roku planuje je ulepszyć kładąc gałęzie mniej wiecej na poziomie wód i na to resztę kopca, chcę w ten sposób napowietrzyć korzenie, co o tym myślicie?
I dodawał ktoś sciółki leśnej w celu rozluźnienia spulchnienia gleby? Albo jakieś inne naturalne sposoby

;d

Ja mam w planach dorzucić kokosa. Na mojej miejscówce jest za mokro żeby odrazu w ukopanego kopca wkładać rośline. Bedzią musiały trochę odstać i obezschnąć.

 

[Nakurwiamkopce]

U mnie też ziemia jedno wielkie błocisko...
Robię tak: usypuję wcześniej hałdę ziemi, a potem zbieram stopniowo z góry to co najbardziej wysycha, mieszam z nawozami i nak***iam kopce
jest wtedy jednakowa wilgotność w całym kopcu, jak usypiesz z mokrej to w środku na bank nie wyschnie jak trzeba
Bardzo ważne jest żeby kopiec nie było zbyt mokry bo nie wyschnie nigdy i zwyczajnie roślina obrośnie sam czubek.
Tam gdzie w tym roku zrobiłem zbyt mokre kopce mogłem chwycić za rośline i ją przenieść bez ***ania korzenia

 

[Pan_Cacy]

Powiem Ci ziomek, że trafna uwaga z tym schnieciem, ale latanie 10 razy na spota odpada. Myślę, że rozłoże to na dwa razy. Raz początek marca, a drugi raz poczatek kwietnia i będzie ok. Pierwszy raz sypie do połowy, drugi sypie drugie pół. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Nie wiem jak będzię wyglądało kopanie w błocie, dlatego nie mogę być niczego pewny.

 

[Nakurwiamkopce]

Dla mnie najważniejszą częścią outdoora jest odpowiednie przygotowanie podłoża. Naprawdę warto polatać 10x zanim nic tam jeszcze nie rośnie... Jak już będzie przypałowo będzie mniej latania i plon dużo większy. Doświadczenia dużo nie mam, ale takie zdanie sobie wyrobiłem

 

[Misqu]

Rok temu robiłem połowa kwietnia, dodawałem tylko dolomitu i wszystko cacy rosło jak trzeba. Chyba, że obornik chcesz dodać no to wypadałoby to zrobić raczej pare miesięcy przed docelowym sadzeniem.

 

[kava]

I dodawał ktoś sciółki leśnej w celu rozluźnienia spulchnienia gleby? Albo jakieś inne naturalne sposoby ;d

Dodawalem rok temu sciolki lesnej rzecz jasna z drzew lisciastych. W efekcie pojawilo sie tam sporo dzdzownic i dodaly tez cos od siebie pod planty.