kilka pytań dla początkującego z AF - pomocy

Wyszukiwarka Forumowa:

gienekgent

Member
Rejestracja
Lip 17, 2017
Postów
19
Buchów
0
mam 16 dzien wega i chcialbym zapytac
1. kiedy zaczac obierac liscie z roslinki czy tak samo jak ze zwyklymi czyli na poczatku kwitniecia jak juz sie produkuja male paczki?
2. Od poczatku podlewam odzywkami canna co 3-4 dni i ladnie ida w gore sa zieloniutki czy przelewac je woda czy jechac caly czas odzywkami ?
3. Macie jakies drobne rady co do neutralizacji zapachu gdyz mam Ak47 Af i na wegu po otworzeniu boxa czuc juz a co dopeiro bedzie na kwitnieciu a do tego posiadam filtr weglowy podlaczony do wyciagu poleciacie jakies zapachy lub cos co moge malym kosztem wrzucic do boxa 60x120?
 

krtek77

Well-known member
Rejestracja
Mar 22, 2016
Postów
528
Buchów
0
1 - najlepiej nigdy, ale jak się czujesz pewnie możesz w połowie flo zrobić defoliację, byleby z głowa, usuwaj tylko to co zbędne na dole rośliny (mniejsze ryzyko plechy) i bardzo ewentualnie coś od góry jeśli jest ewidentnie za gęsto.

2 - odżywka co drugie podlanie, na wegu może nawet co trzecie.

3 - filtr węglowy.
 

gienekgent

Member
Rejestracja
Lip 17, 2017
Postów
19
Buchów
0
czuje sie pewnie a z reguly na flower sie obiera 2x liscie wiem ze od dolu ale czy z AF jest tak samo jak juz wyjdzie pakal z malym kwiatostanem warto obrac? bo mam dosc gesto je.

Co do podlewania dzieki bo od poczarku dostawaly suplementy wiec teraz bede dawal im wode co 2x

a filtr weglowy wlasnie posiaadam tylko chcialbym uchronic przed wydostawianiem sie silnego zapachu podczas otwierania boxa myslalem o jakis zapachach w boxie i poza boxem ale co silnie zabije je? np cos do gniazdka typu ambi pury jakies wieszane kostki
 

Marine

Well-known member
Rejestracja
Wrz 16, 2017
Postów
136
Buchów
0
1 Niektórzy piszą, że nie warto stresować automatów i że nie ma zysku z defoliacji. Ja staram się nie ruszać o ile ewidentnit nie zarasta kwiatów.
2 Ja daję nawozy przy każdym podlaniu, ale daję trochę mniej niż zaleca producent.

3 Przy otwieraniu będą wychodzić zapachy. Mi to przeszkadzało jak roznosiły się po całym domu. Teraz mam osuszacz z zamontowanym filtrem węglowym i nigdzie poza wnętrzem namiotu już nie czuć zapachu. Gdybym teraz nie miał tego osuszacza, to bym pewnie pomyślał nad starym, wyeksploatowanym filtrze z namiotu + wentylator 100-130m3 i bym włączał go na zewnątrz namiotu parę minut po każdym otwarciu. Ewentualnie możesz próbować "przykryć" zapach innym zapachem. Ostatnio ktoś na forum polecał Yankee cynamonowy. Miałem kiedyś California Scents Coronado Cherry i też dawał radę. Myślę jednak, że usunięcie zapachu jest lepsze niż przykrywanie go.
 

BACer

Well-known member
Rejestracja
Paź 4, 2017
Postów
47
Buchów
0
Ja zawsze ostro jade z AF :)
Topuje je, LST i defoliacja przez caly okres praktycznie, poza poczatkowym weg. Generalnie trzeba z rozsadkiem podejsc do sprawy poprstu, lepiej codziennie po 4-5 listkow uwalic i obserwowac jak roslinka zareaguje.
Nie zdazylo mi sie jeszcze przegiac tak zeby roslinka wyraznie miala stres z tego powodu. Ale to jest tez zalezne od genetyki, niektore lepiej znosza defoliacje czy topowanie a inne slabiej.

Jezeli chodzi o zapach to polecam zele firmy ONA. Nie sa najtansze ale bardzo efektywne. Tylko z tego co sie orientuje nie mozna wkladac do namiotu bo moga ci zapach roslin tak wciagnac ze ucierpi na tym finalny owoc. Ale sam nie sprawdzilem akurat tego faktu.
 

gienekgent

Member
Rejestracja
Lip 17, 2017
Postów
19
Buchów
0
właśnie zaczął się flowering i właśnie mam taki gąszcz że spód obrałem całkowicie i bede co kilka dni urywal duze liscie pomiedzy by docieralo swiatelko:) dzieki za info ;D
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w Growbox.pl i Growseed.pl na wszystko!

Góra Dół